bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Ja goraco nie polecam InSkin na Tipton'ie, gosc jak kogos tam dziaral kiedy wpadlem z wizyta jakie srodki do pielegnacji polecaja ( bo gnoje na lotnisku mi krem zabrali ) to nawet rekawiczek nie mial... wiec sorry... Jak dla mnie, tatuaz jako ozdoba na cale zycie to nie jest rzecz szybka, ja sie do mojego dosc dlugo przygotowywalem, poki nie znalazlem czegos dokladnie takiego, jak szukalem... ;)

Dziwne te odpowiedzi - salon ok ale nie robilem lub nie robilam tam tatuazu - wyglada czysto itd. - a przeklowanie czegokolwiek nie swiadczy o profesjonalizmie - puki co jedna odpowiedz mi sie spodobala czyli zrob w Polsce ! Od dluzszego czasu szukam kogos kto sprosta moim wymaganiom czyli czysto dokladnie a co za tym idzie profesjonalnie bo wyobraznia to nie wszystko bo licza sie umiejetnosci maszynki i barwniki - a problem w tym ze Angole sa malo wymagajacy wiec wiekszosc zakladow tatoo skupia sie na motylkach malych kiepskich tribalach czy znaczkach super man-a wiec jak tutaj sie spodziewac profesjonalizmu i umiejetnosci. nie mozna zapominac ze pozostanie nam ta pamiatka na zawsze wiec nie piszcie takich glupot tylko fakty. Na szczescie lece na tydzien urlopu do polski w marcu to dorobie sobie cusik bo tutaj tatuatorzy nie wzbudzaja zaufania ani nie maja zadnych osiagniec a ceny sa porownywalne przy czym w Polsce mowisz i masz a tutaj walisz w ciemno w 90 procentach !!! pozdro

ja robilam 2 x w Polsce 1 x w Uk i jedno wiem, z tatuazem tylko do polskiego studio :roll:
za powiekrzenie tribala zaplacilam Ł75, zmasakrowal kolo mi plecy :roll: poprwka w PL kosztowala mnie kolejne 300 zl, tatuazysta byl pod wrazeniem jak mozna tak cos spieprzyc :roll: poprawil tego tribala, a ze i tak juz bylam w bolu to zrobilam jeszcze jeden, ktory za mna "chodzil" juz pare lat :-P
studia tutaj nie wybieralam w ciemno. koleznka tam robila cover i wygladal nawet ok :neutral: ech tam, czlowiek uczy sie na bledach :wink:

ślicznie proszę,
czy ktoś może mi jakoś sensownie wytłumaczyć,
po co sobie robicie tatuaże?
odrzucam cały negatywny historyczny aspekt,
że jakiś tam papież, chyba ok 100 roku zakazał,
że dziwki tatuowano, żeby za mąż nie poszły (znaczy czmychnęły z... no... agencji, czy jak tam to wtedy nazywano),
że to tradycja więzienna,
w średniowiecznych Chinach i Japonii był karą,
bywało, że łagodzono np. karę śmierci i zamieniano na tatuaż,
ale w Holandii i Anglii stał się popularny w IXw,
więc nie tylko same negatywy,
ale, ludziska, po co to robita?
laski na to lecą czy cóś?

testowy
Ja mysle , ze ile ludzi na swiecie z tatuazami tyle histori i kazda z nich na pewno jest interesujaca. Ja sowj zrobilam w wieku 15 lat i nie zaluje. Grund zeby byc pewnym na 100% a nie 99% bo w przeciwnym razie mozna zalowac. Historia mojego tatuazu jest bardzo dluga i nie bede jej opowiadala ale jestem z niego dumna. Mysle ze powodow tez jest bardzo duzo w moim przypadku poprostu chcialam miec tatuaz (bo mi sie podobal) i nie ma w tym jakiej ukrytej prawdy.

testowy napisał(a):laski na to lecą czy cóś?

nic mi na ten temat nie wiadomo :-D

ja zrobilam, bo podoba mi sie to co mam na ciele i w jakich miejscach. dodam, ze sa niewidoczne dla innych jeslim ubrana jest hihi ;)

tatuaz podoba mi sie jako forma ozdoby ciala, dla mnie to sztuka. nie podoba mi sie byle co, byle gdzie i byle jak wykonane.

"chodzi" za mna jeszcze jeden, ale do niego tez musze "dojrzec" :-)

testowy, czasy sie przeciez zmieniaja, dzis jest to bardziej forma ozdoby ciala niz naznaczenie niewolnika. Kazdy ma swoj powod dla ktorego decyduje sie na tatuaz, czasem jest to zwyczajnie moda, czasem jakies wazne wydarzenie w zyciu do ktorego tatuaz w jakis sposob nawiazuje. Teoretycznie to samo moglbys powiedziec o piercingu... dlaczego ludzie przekuwaja sobie cialo, przeciez krowy sie kolczykuje na przyklad. Ludzie maja dziwne pomysly i nieograniczona wyobraznie i pewnie jeszcze pare innych dziwnych rzeczy jest ktore z cialem robia.
Jednego jestem pewna, kazdy tatuaz to indywidualna sprawa osoby go posiadajacej, czasem wykonany pod wplywem emocji, czesciej przemyslana decyzja.

hm,
nie jestem przeciwko, niektóre tatuaże wyglądają całkiem spoko,
ale osobiście w życiu bym sobie nie zrobił,
no i wolałbym by moja dziewczyna nie miała,
chyba to nic złego,
no i dalej nie rozumiem po co,
ale czytam tutaj,

zrobilam i nie zaluje...
Grund zeby byc pewnym na 100% a nie 99%....
jestem z niego dumna....
dla mnie to sztuka. nie podoba mi sie byle co, byle gdzie i byle jak wykonane...
do niego musze "dojrzec" ...

? może to takie podniecające,
bo nie da się zmyć i już zostaje na całe życie,
potem trzeba następne,
bo pierwsze się znudziły i trzeba je ukryć w tłumie,
dziwne, naprawdę dziwne,
ozdoby, kolczyki rozumiem,
można je zmieniać itp,
ale tatuarze...
no dobra, już nie marudzę
miłego wieczoru

Hej znacie kogos kto robi dobrze dziarki?Szukam Polaka,ktory jest higieniczny i dobrze robi tatuaze. :-D

Wprawdzie Polaka nie znam,ale moge Ci polecic sprawdzone studio :)

To jak masz namiary to poprosze :)

moge ci polecic Roberta.. pracuje na wb w polskim salonie.. ale teraz niewiem jak z cenami bo zmienil sie wlasciciel ..

malenkagdz
mozesz mi napisac namiary na tego Roberta

Potrzebuje przebic jezyk w jakims dobrym salonie polskim jesli ktos ma jakies namiary to prosze o podanie:)

madzienka5 napisał(a):Potrzebuje przebic jezyk

hihi niecodzienne masz "potrzeby" :-D
fajnie to brzmi :wink:
niestety nie znam polskiego salonu, gdzi eprzekluwaja jezyki ;)