Zgubiony dowod:(
Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy
Witam ponownie,
przejechalem granice bez problemu i juz siedze sobie w Polsce. Na granicy angielskiej celnik zebral paszporty i moj dowodzik w strzepach...spojrzal na mnie a ja powiedzialem tak wiem polamany:P...nic nie powiedzial a po pieciu minutkach pooddawali dokumenty i koniec. zero problemów:)...teraz czekam na nowy dowodzik i do uk jak najszybciej:)
Pozdrawiam:)
-
-
max255
- Przyczajony
-
-
- Posty: 6
- Dołączył: 27 sty 2010, 15:44
- Reputacja: 0
-
Powrót do SZUKAM INFORMACJI