Strona 1 z 1

Troche o abolicji podatkowej...

PostNapisane: 4 paź 2008, 16:07
przez Mark77777
witam! Wszystkich dzis przeczytalem na onet-cie o abolicji podatkowej i stad moje pytanie czy ktos z Was korzystal z tego?
http://wiadomosci.onet.pl/1837131,28350 ... osceu.html

Re: Troche o abolicji podatkowej...

PostNapisane: 5 paź 2008, 05:07
przez fionka
czytajac komenty pod artykulem dochodze do wniosku, ze chyba lepiej sie nie wychylac i zobaczyc, co sie bedzie dzialo. Szczerze mowiac, to lekko mi to smierdzi, i wyglada jak podstep. Ktos moze wie, jak to wyglada od strony prawnej..?

Re: Troche o abolicji podatkowej...

PostNapisane: 5 paź 2008, 08:46
przez marcin.p
JA mam gdzies kolejne swietne pomysly naszego kraju. Przedawnienie jest po pieciu latach czyli za podatki z 2003 nikt nie ma prawa cie scignac. U nas jest taki bórdel w fiskusie ze w piec lat sie na pewno nie polapia.

Chca zrobic kolejny organizm do zatrudnienia kolejnych osób w administyracji. Wiecie jak to jest jak sie administracja nudzi to wymysla kolejne swietne pomysly. A pomysly wymagaja kolejnych pracowników, którzy tez sie w koncu zaczna nudzic i wymyslac kolejne pomysly ......


Dla mnei to nie ma sensu Chrzanic Abolicje !!!!!!!!!!!!!!