Strona 1 z 1

co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 13 sty 2009, 12:07
przez ilonek
mam pytanie
pracowałam 3 lata w jednej fabryce, zwolniłam sie poniewaz jest to jazda 1,5 god w jedna strone a mam amlutkie dzicko iniedam rady dojezdzac czy przysloguje mi zasilek z job center?
i jak sie do tego zabrac/ :roll:
dziekuje za wszelką informacje

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 13 sty 2009, 12:51
przez Luiza
Mozesz sprobowac, ale poniewaz sama odeszlas beda ci robic trudnosci. Musza miec dobry humor zeby spodobala im sie twoja motywacja.

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 13 sty 2009, 17:10
przez Kasiuniaaa86
Nie wiem czy w Anglii jest zasilek dla bezrobotnych,jest zasilek dla osob poszukujacych pracy

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 13 sty 2009, 18:50
przez Luiza
Zwykle osoba poszukujaca pracy jest bezrobotna. Nigdzie nie ma zasilku dla bezrobotnych niechcących pracowac.
ilonek, zadzwon pod 0800 055 66 88 od poniedzialku do piatku 8 - 18
Powiedz ze chcesz Jobseekers Allowance. Miej przygotowany swoj NIN, dane ostatniego pracodawcy. Zadadza ci pare pytan, prawdopodobnie przysla ci formulaz do wypelnienia i ustala date rormowy. Dobrze zebys wiedziala gdzie jest najblizsze Jobcentre zeby wlasnie w nim miec spotkanie. potem juz tylko bedziesz musiala regularnie udowadniac ze aktywnie szukasz pracy i skladac autograf (co 2 tygodnie).

ttttt

PostNapisane: 14 sty 2009, 00:57
przez akam
jesli skontaktuja sie z Twoim bylym pracodawca, a on potwierdzi, ze "she left the job" to nie dadza zasilku.

fingers crossed

:)

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 09:50
przez ilonek
Dziekuje kochani
biore sie do (roboty) :wink:
napisze wam co z tego wyszlo

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 10:08
przez matthewncl
Dostaniesz zasilek dla 'poszukujacych pracy', nawet jezeli sama odeszlas.

Tylko nie licz na niego w szybkim czasie, poniewaz maja tam balagan i czesto pieniadze dochodza bardzo pozno ;-)

Sprawdz czy council (lokalny) nie daje dodatków dla matki bez pracy z dzieckiem, powinnaś dostac znizke na media.

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 10:14
przez Luiza
akam napisał(a):jesli skontaktuja sie z Twoim bylym pracodawca, a on potwierdzi, ze "she left the job" to nie dadza zasilku.

fingers crossed

Na 100% skontaktuja sie z twoim pracodawca, ale decyzja powinna byc przychylna, poniewaz dziecko to dosyc powazny powod.

Ja odeszlam bo bylam dyskryminowana i nie dostalam zasilku. Stwierdzili ze powod nie byl wystarczajacy. Niestety nie mialam namacalnych dowodow ani swiadkow zeby zaskarzyc pracodawce.

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 18:16
przez Bernii
Jezeli jestes bez pracy z "twojej winy" to o ile sie nie myle o JSA mozna sie starac po 6 tyg.

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 21:39
przez matthewncl
Luiza napisał(a):Ja odeszlam bo bylam dyskryminowana i nie dostalam zasilku. Stwierdzili ze powod nie byl wystarczajacy. Niestety nie mialam namacalnych dowodow ani swiadkow zeby zaskarzyc pracodawce.


Nie rozumiem, jezeli bylas dyskryminowana to powinnas sie zglosic do Trybunalu.

Jezeli nie poszlas, to logiczne ze nikt nie uwierzy, ze bylas dyskryminowana. Zasada jest prosta 'wygralem w totka!!!' , 'pokaz kupon' , 'dzis nie kupilem ...'


A zasilek dla 'poszukujacych pracy' dostaje kazdy u kogo w zwiazku zarobek nie jest za wysoki ;-)

Re: co z zasiłkiem dla bezrobotnych??

PostNapisane: 14 sty 2009, 22:33
przez Luiza
matthewncl napisał(a):A zasilek dla 'poszukujacych pracy' dostaje kazdy u kogo w zwiazku zarobek nie jest za wysoki ;-)

To chyba working tax credit i low income support i houing benefit i jescze jakies tam. Job seekers allowance jest tylko dla bezrobotnych.

[ Dodano: Sro Sty 14, 2009 22:40 ]
matthewncl napisał(a):Jezeli nie poszlas, to logiczne ze nikt nie uwierzy, ze bylas dyskryminowana. Zasada jest prosta 'wygralem w totka!!!' , 'pokaz kupon' , 'dzis nie kupilem ...'
No wlasnie nie mialam z czym pojsc. Bylo tylko moje slowo przeciwko slowu mojej managerki. Niestety firma wierzyla jej nie mnie. Poza tym to bylo dawno i nie ma nad czym sie rozczulac. Co jest pocieszajace to pewnie ja niedlugo zwolnia :mrgreen:
Chdzi tylko o to ze Job centre oczekuje zadowalajacego wytlumaczenia zeby przyznac zasilek.