Strona 1 z 2

Slub koscielny

PostNapisane: 1 gru 2011, 21:48
przez jasia85
witam . mam pytanie : czy ktos z was bral slub w koscielny w polsce a papiery typu nauki przedmalzenskie badz jakies zaswiadczenia musial uzyskac z tutejszej parafii polskiej? prosze o jakies info.

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 1 gru 2011, 22:27
przez krisbrumm
Tak, nauki masz tutaj, musicie mieć zaświadczenia ze swoich parafii itd. Tutejszy proboszcz idzie na rękę i jest wyrozumiały dla parafian.Tylko musi widzieć, że chodzicie regularnie na nauki przedmałżeńskie.

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 11:42
przez dorotajab
krisbrumm napisał(a):Tutejszy proboszcz idzie na rękę i jest wyrozumiały dla parafian


Proboszcz z parafii Birmingham jest wyrozumialy??????? :shock:

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 13:09
przez krisbrumm
Ja bynajmniej nigdy nie mialem z nim problemow i mialem takie wrazenie, ze innym tez idzie na reke.Tym, ktorzy "wnoszá cos do sprawy" jakkolwiek to rozumiesz ;)

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 18:00
przez jasia85
Jakie zaswiadczenia z naszej parafii? Ja chce wziasc slub w polsce i potrzebuje zaswiadczen stad, z tutejszego kosciola. Czy jest mozeliwosc uzyskania takowych???

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 19:07
przez dorotajab
jasia85 napisał(a):Jakie zaswiadczenia z naszej parafii?

:roll:

teraz wasza parafia jest parafia w Birmingham

wiec ksiadz w kosciele w ktorym bedziecie brac slub potrzebuje zaswiadczenie z waszej aktualnej parafii - czyli parafii w Birmingham

powodzenia :)

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 19:14
przez ewela119
Z tym ze aby tutejsza parafia byla ich parafia musza sie do niej zapisac, czyli isc do kancelarii proboszcza i wypelnic formularz w ktorym trzeba podac nawet numer telefonu i tu ciekawostka, po to zeby ksiadz mogl pozniej zadzwonic i umowic sie na "wizyte duszpasterska" czyli prosciej mowiac na kolęde. Do mnie w zeszlym roku wydzwanial uparcie 3 dni bo nie odbieralam i dopiero dal sobie spokoj :D Swoja droga ksiadz nie jest zbyt mily, ale fakt faktem ze na reke troche idzie bo np udzielil chrztu mimo ze rodzice chrzestni (czyli ja miedzy innymi :D ) nie mieli zaswiadczen z pl ze byli u bierzmowania a rodzice owego dziecka zyja bez slubu i w ogole za zalatwianie calej sprawy z ksiedzem wzieli sie tydz przed ta data kiedy chceili wyprawic chrzciny i ksiadz sie na to zgodzil, wiec na leb i na szyje ale ochrzcil i pieniedzy zadnych nie wzial co bylo dla mnie najwiekszym zaskoczeniem szczerze mowiac

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 19:39
przez agg
ewela119 napisał(a):Swoja droga ksiadz nie jest zbyt mily, ale fakt faktem ze na reke troche idzie

4 lata temu jeszcze nie "szedl na reke" :lol:
co chwile musielismy chodzic z pierdola i sie prosic, tlumaczyc... stwierdzilam, ze to bez sensu i ochrzcilismy dziecko w polsce, w malenskiej miejscowosci (wsi 8) ) :wink:
ksiadz byl przemily, nie stwarzal ZADNYCH problemow, przyjal do spowiedzi i wogole...
a na koledzie w zeszlym roku byl inny ksiadz... tez Marcin, ale bardzo sympatyczny. zeby bylo razniej wpadla adamirus :lol: o nic nie wypytywal, gdzie mezowie itp. ;) tylko normalna rozmowa o codziennosci.
mimo wszystko stresuja mnie koledy... no bo o czym tu z obcym czlowiekiem gadac :roll:

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 20:26
przez krisbrumm
agg napisał(a):... no bo o czym tu z obcym czlowiekiem gadac

JA, chociarz też mogę zaszufladkować księdza z wizytą "po kolędzie" jako "obcego", miałem akurat dużo tematów do rozmowy.
Z księdzem trzeba umieć rozmawiać.To trochę jak dyplomacja.
Jak mawiał z resztą świętej pamięci mecenas Tadeusz De Virion, "sztuką nie jest umieć mówić.sztuką jest umieć słuchać".

Trzeba było chociaż zagaić do księdza o liczebności parafii czy choćby o planach parafii w Birmingham na przyszłość.

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 20:39
przez dorotajab
agg napisał(a):zeby bylo razniej wpadla adamirus


to moze ksiadz Marcin bal sie zadac pytania zeby nie uslyszec trudnej dla siebie odpowiedzi :D

zapisanie sie do kosciola to pikus. wystraczy ze wypelnisz karteczke, podasz numer telefonu.... tylko zawsze mam dylemat czy juz wtedy trzeba za to placic czy dopiero jak sie cos od ksiedza chce daje sie koperte...

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 20:57
przez agg
krisbrumm napisał(a):agg napisał(a):... no bo o czym tu z obcym czlowiekiem gadac
JA, chociarz też mogę zaszufladkować księdza z wizytą "po kolędzie" jako "obcego", miałem akurat dużo tematów do rozmowy.

to fajnie...
przeciez napisalam, ze tak "ogolnie" sobie pogadalismy. jednak jak pada pytanie "to co tam u Ciebie dziecko slychac" to jakos flaki mi sie przewracaja... i to nie wazne czy ksiadz, czy inna, obca osoba. po prostu nie lubie sie zwierzac obcym.
pozatym ksiadz probosz juz dawno mnie "przekreslil"...
ale ten drugi ks. Marcin byl calkiem spoko.

aha, wlasnie mi sie przypomnialo o czym rozmawialismy.... o dzieciach!! nie jego, tylko kogos z rodziny. no staral sie ksiadz, staral :wink:
dorotajab napisał(a):to moze ksiadz Marcin bal sie zadac pytania zeby nie uslyszec trudnej dla siebie odpowiedzi

:lol:

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 20:59
przez Anastazja
krisbrumm napisał(a): Tutejszy proboszcz idzie na rękę i jest wyrozumiały dla parafian.


No tez mnie to stwierdzenie zdziwilo ;) Robil nam problem z tego,ze chcielismy dziecko ochrzcic,nie bede sie rozpisywac o co chodzilo,bo juz gdzies o tym pisalam,ja poprostu bylam w szoku,ze ksiadz moze tak swoich wiernych potraktowac.W gruncie rzeczy nie ochrzcilismy malego w polskim kosiciele tylko w angielskim,tam przynajmniej ksiadz po ludzku nas potraktowal.

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 21:37
przez ewela119
agg napisał(a):4 lata temu jeszcze nie "szedl na reke"


Ja zostalam matka chrzestna poltora roku temu, w sumie nie wiem czy ten ksiadz co znim gadalam w kancelarii jeden jedyny raz to byl proboszcz, odnotowalam tylko w pamieci ze nie byl mily wiec musi to on :D Do tej pory sie dziwie ze sie zgodzil, a jeszcze bardziej sie dziwie ze ja sie na to zgodzilam :D Ale kolezanka tak prosila ze nie mialam sumienia odmowic :roll:

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 22:14
przez dorotajab
agg napisał(a): o dzieciach!! nie jego,


:lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Slub koscielny

PostNapisane: 2 gru 2011, 22:17
przez bogini8
jasia85, musisz byc zapisana do parafi jesli jeszcze nie jestes, pozniej musisz isc do proboszcza i spytac o pozwolenie na slub w innej parafi czyli w PL,(bo skoro mieszkasz tutaj, to twoja parafia jest parafia bham) nauki p/malzenskie tez odbywaja sie w PL w parafi ktorej bedziesz brac slub.
Jedyne co jeszcze tu zalatwialismy , to bodajze 1 mc przed slubem musielismy isc tu w bham do spowiedzi i miec podpis, a nastepna spowiedz byla juz w PL.