Problem z ostatnim wynagrodzeniem

Witam wszystkich
Od 16.01.2013 byłem na "chorobowym" do 31.01.2013. Zgłosiłem ten fakt pracodawcy telefonicznie a tydzień później wysłałem dokument listem poleconym (został odebrany). 30.01.2013 otrzymałem od pracodawcy dwa listy z payslipem. (Wszystko w osobnych kopertach). W listach proszą mnie o kontakt bo nie wiedzą rzekomo co się ze mną dzieje. 31.01.2013 jak pojechałem do pracy okazało się, że moja wypłata została wstrzymana bo nie dopełniłem wszelkich obowiązków żeby poinformować pracodawcę, że jestem chory. Niestety moja wiedza jest chyba za mała bo poza tym co zrobiłem powyżej nie wiem w jaki sposób mógłbym jeszcze usatysfakcjonować kadry.
W każdym razie pieniądze miałem otrzymać w ciągu kilku dni na konto.
Tego samego dnia złożyłem wypowiedzenie (obowiązuje mnie 7 dniowy okres wypowiedzenia). Poszedłem do lekarza i znowu dostałem 7 dni zwolnienia o czym znowu poinformowałem pracodawcę a dokument przesłałem listem poleconym który został odebrany.
Po dwóch tygodniach nadal nie mając wynagrodzenia zawiadomiłem o całej sprawie swoje związki zawodowe. Pani komisarz po czterech interwencjach telefonicznych z kimś z kadr w końcu załatwiła, że wypłacono mi jakąś kwotę. Na "moje oko" jest to połowa pieniędzy które firma jest mi winna. Suma jest inna (dużo niższa) niż ta która widnieje na payslipie którego mi nie wypłacono 31/01/2013. Do dzisiaj nie dostałem ani nowego payslipa ani żadnej informacji co to jest. Pomijam fakt, że P60 także nie otrzymałem.
14/02/2013 zadzwoniłem ponownie do związków ale komisarz ma już chyba mnie dość (i mojego pracodawcy także). Wysłała mi taką wiadomość:
"Hi Artur
I have spoken to payroll again, they say that they have issued a new payslip as this one is incorrect. They also state that they still owe you some money and this will be paid to you during the first week in March. If you are unhappy with this and need to speak to payroll their number is: 0208 7822450
Caren"
Wstrzymano mi pieniądze bez powodu.
Nie dostałem pełnego wynagrodzenia (jedynie połowę po dwóch tygodniach).
Pracodawca ma mój depozyt za urlop który pobrano mi z pierwszym wynagrodzeniem oraz nie mam wypłaconego chorobowego.
Za pierwsze dwa tygodnie bank naliczył mi karę bo przekroczyłem linię debetową. Osobiście nie wiem dlaczego ja mam za to płacić.
Nie sądzę także, że cokolwiek wpłynie na moje konto w marcu po tym co widziałem do tej pory.
Zapytam wprost: czy ktoś ma jakieś pomysł jak odzyskać pieniądze ?
Od 16.01.2013 byłem na "chorobowym" do 31.01.2013. Zgłosiłem ten fakt pracodawcy telefonicznie a tydzień później wysłałem dokument listem poleconym (został odebrany). 30.01.2013 otrzymałem od pracodawcy dwa listy z payslipem. (Wszystko w osobnych kopertach). W listach proszą mnie o kontakt bo nie wiedzą rzekomo co się ze mną dzieje. 31.01.2013 jak pojechałem do pracy okazało się, że moja wypłata została wstrzymana bo nie dopełniłem wszelkich obowiązków żeby poinformować pracodawcę, że jestem chory. Niestety moja wiedza jest chyba za mała bo poza tym co zrobiłem powyżej nie wiem w jaki sposób mógłbym jeszcze usatysfakcjonować kadry.
W każdym razie pieniądze miałem otrzymać w ciągu kilku dni na konto.
Tego samego dnia złożyłem wypowiedzenie (obowiązuje mnie 7 dniowy okres wypowiedzenia). Poszedłem do lekarza i znowu dostałem 7 dni zwolnienia o czym znowu poinformowałem pracodawcę a dokument przesłałem listem poleconym który został odebrany.
Po dwóch tygodniach nadal nie mając wynagrodzenia zawiadomiłem o całej sprawie swoje związki zawodowe. Pani komisarz po czterech interwencjach telefonicznych z kimś z kadr w końcu załatwiła, że wypłacono mi jakąś kwotę. Na "moje oko" jest to połowa pieniędzy które firma jest mi winna. Suma jest inna (dużo niższa) niż ta która widnieje na payslipie którego mi nie wypłacono 31/01/2013. Do dzisiaj nie dostałem ani nowego payslipa ani żadnej informacji co to jest. Pomijam fakt, że P60 także nie otrzymałem.
14/02/2013 zadzwoniłem ponownie do związków ale komisarz ma już chyba mnie dość (i mojego pracodawcy także). Wysłała mi taką wiadomość:
"Hi Artur
I have spoken to payroll again, they say that they have issued a new payslip as this one is incorrect. They also state that they still owe you some money and this will be paid to you during the first week in March. If you are unhappy with this and need to speak to payroll their number is: 0208 7822450
Caren"
Wstrzymano mi pieniądze bez powodu.
Nie dostałem pełnego wynagrodzenia (jedynie połowę po dwóch tygodniach).
Pracodawca ma mój depozyt za urlop który pobrano mi z pierwszym wynagrodzeniem oraz nie mam wypłaconego chorobowego.
Za pierwsze dwa tygodnie bank naliczył mi karę bo przekroczyłem linię debetową. Osobiście nie wiem dlaczego ja mam za to płacić.
Nie sądzę także, że cokolwiek wpłynie na moje konto w marcu po tym co widziałem do tej pory.
Zapytam wprost: czy ktoś ma jakieś pomysł jak odzyskać pieniądze ?