Strona 1 z 2

potrzebuje porady

PostNapisane: 5 sie 2009, 22:58
przez rudzienka
Witam,
mam mały problem i proszę o jakiekolwiek porady. A więc zacznę od początku - mój chłopak został zawieszony w pracy co najprawdopodobniej zakończy się zwolnieniem. Pracował na kontrakcie, jako kierowca fork lifta. Miał niewielkie otarcie w pracy i został skierowany na testy - alkohol i narkotyki. Alkochol wynik pozytywny, ale na wolnym shifcie palił **** więc wynik jest pozytywny. I teraz co z tym mamy zrobić? Czy jest jakiś sposób na udowodnienie że nie palił przed pracą ani nie w pracy? A jeśli już wszystko zakończy się najgorzej co możemy zrobić? Ja pracuję przez agencję ok 30 h tygodniowo, nie pobieramy żadnych zasiłków, nie mamy dzieci - mamy wynajęte mieszkanie. bedzie nam ciężko utrzymać się tylko z mojej niewielkiej pensji. :(

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 5 sie 2009, 23:16
przez alojzy
rudzienka napisał(a): Czy jest jakiś sposób na udowodnienie że nie palił przed pracą ani nie w pracy?

Nie wydaje mi sie ze udowodnienie Tego by cos dalo. Licza sie wyniki testu, a kiedy to robil nie ma znaczenia. Ciezko to widze

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 00:25
przez rudzienka
a co jeslio ktos pali na wakacjach?? Po to jest wolny czas zeby robic cos czego nie mozna w czasie pracy - takie lekkie uogulnienie.

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 04:36
przez Nek
niech poszuka innej pracy!

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 05:58
przez KA i PE
zadna firma nie pozwoli sobie na swiadome zatrudnianie kogos kto uzywa nielegalnych narkotykow. glownie ze wzgledow ubezpieczenia ale tez zdrowego rozsadku. jest niewazne czy palil przed, po, w pracy czy na wakacjach. obecnosc THC w organizmie dyskwalifikuje automatycznie i daje podstawe do natychmiastowego zwolnienia dyscyplinarnego.

przykro mi

pozdr

pe

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 08:56
przez malaroksi
rudzienka napisał(a):a co jeslio ktos pali na wakacjach?? Po to jest wolny czas zeby robic cos czego nie mozna w czasie pracy

to niech se pali na wakacjach i po wakacjach przyjdzie trzeźwy w 100%czysty i świadomy do pracy... Masakra niech sie idzie leczyć a nie kombinować czy w czasie przerwy może jarać :569:

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 09:42
przez marcin.p
W kazdej wiekszej firmie jest jasna i klarowna procedura dotyczaca uzywania substancji niebezpiecznych. Drug & Alkohol Policy. Widzisz z piciem jest tak ze alkohiol nie utrzymuje sie w organizmie dluzej niz 48 godzin. Z narkotykami jest róznie w zaleznosci od typu substancji i rodzaju przeprowadzonego testu, substancja aktywna ma rózny czas wykrywalnosci.

THC ( trawa, hasz) Test sliny do 48 godzin po uzyciu , mocz do 72 godzin , wlosy do 6 miesiecy

Ciezkie narkotyki , bardzo podobnie, czesto nawet osoba przebywajaca w pomieszczeniu gdzie ktos inny pali, moze oblac test. Obawaim sie ze niestety facet pracy mial nie bedzie i nei ma odwolania. Naduzywanie narkotyków ( w pracy czy w czasie wolnym ) kwalifikuje sie jako gross miskonduct i takie przypadki naruszenia regulaminu sa pietnowane. Cale szczesie ze nie potracil kogos tym wóziem bo pierdna by on i firma. Czasy sa ciezkie i jak ci zalezy na robocie to wybacz ale sie nie jara.


Niech poszuka innej pracy, i nie podaje obecnej firmy jako referenta, bo dobrej rekomendacji nie dostanie. Niech sie liczy z tym ze wikszosc firm gdzie pracuje sie z niebezpiecznymi maszynami( forklift, tasma produkcyjna , itd) robi na wejsciu prosty test na obecnosc substancji niedozwolonych. W wielu dzialach gospodarki jest to wymagane i testy sa przeprowadzane wyrywkowo.

Nie chce uchodzic za swietgo bo dyma tez kieys puszczalem , ale zyjemy w ciekawych czasach i niestety nalezy sie do nich lekko przystosowac

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 13:42
przez malaroksi
rudzienka, może niech znajdzie dobrego prawnika i wniesie propozycje by w kantynie mogły być otwierane haszbary i sprzedawany alkohol na czas przerwy , w koncu to kazdego prywatny czas więc poł literka czy skręta walnąc se to nie grzech. Po pól godzinie wszyscy wrócą zadowoleni do pracy wypadki będą częstsze ale na znieczuleniu nie bedzie tak bolało. Pozdro dla chłopaka trzymam za niego kciuki napewno mu się uda wybrnąć z tej banalnej sytuacji. :grin:

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 15:07
przez marcin.p
malaroksi

przesadzasz troche , serio nei ma sie co nabijac z cudzego nieszczescia. Czasami jak sobie siedze w robocie to mam ochote tak skreta do kawki zajarac :)... ALe ja nie jezdze wózkami tylko pisze posty na Bham`ie .... Choc czasami jak czytam swoje genialne wypowiedzi to sie zasatanawiam czy mi czegos do kawy w robocie nie dosypuja ....

Ide se zrobic test , juz sline zbieram

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 15:42
przez KA i PE
marcin.p napisał(a):ALe ja nie jezdze wózkami tylko pisze posty na Bham`ie


bo na wozku widlowym nie postawilbys laptopa zeby pisac .................. ja mam tak poustawiane sprawy w samochodzie ze moge pisac podczas jazdy, choc trzymam sie zelaznej zasady ze w miescie tylko przegladam strony a pisze tylko na autostradzie :-)

p.s. ale nie jaram :-)

pe

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 19:01
przez rudzienka
Czy wy oby nie przesadzacie?? Czy ja napisałam ze przyszedł najarany do pracy?? Zapalił jednego skręta 3 dni przed pracą!!!. Wiem że to nikogo nie usprawiedliwia - ale ja o trawie nie mam zielonego pojęcia i nie wiedziałam że to tak długo utrzymuje się w organiźmie więc prosiłam o rade. Dziękuję Ci marcin.p za odpowiedz - to było wszystko czego chciałam się dowiedzieć.

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 19:58
przez KA i PE
rudzienka napisał(a):Dziękuję Ci marcin.p za odpowiedz


jak zwykle marcin.p wzorem do nasladowania. od podstawowki zazdroszcze takim kolesiom, zawsze na temat i bezstronnie. a ja co? potem sie tylko dowiaduje ze sie czepiam. kolego marcinie.p musze chyba postawic jakies piwo jednak :-) i moze jesli udzielisz mi kilku rad to kiedys ktos napisze
rudzienka napisał(a):Dziękuję Ci
PE
rudzienka napisał(a):za odpowiedz
................. a swoja droga to co sie stalo z JED(i)??? znikl nam jakos tak ostatnio.

pozdr

pe

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 6 sie 2009, 22:10
przez malaroksi
Czasami jak sobie siedze w robocie to mam ochote tak skreta do kawki zajarac ...
a ja byłam pewna że ty jarasz na okrągło ;)

co do jed-a to myślę że znalazł wreszcie prace albo czekając na bezrobotne doczekał się odłączenia neta ...no chyba że dostał brytyjski paszport i pojechał na wczasy na Floryde :/

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 7 sie 2009, 20:31
przez marcin.p
Pe piwa i kremówek ja nigdy nie odmawiam... widzisz sekret w tym by pisac duzo i czasem sie przeblysk geniuszu trafi .

Jesli chodzi o moje jaranie w pracy to kategorycznie mówie nie !!!!... Tymbardziej ze z dniem dzisiejszym dostalem list i tam jest takie trudne slowo redundancy czy jakos tam :)

wiec pewnie mój czas napenetrowanie forum zostanie ograniczony


pe za tydzien robie grila zostaw numer na priv

Re: potrzebuje porady

PostNapisane: 7 sie 2009, 22:20
przez alojzy
wiec pewnie mój czas napenetrowanie forum zostanie ograniczony

kurcze to kiepsko
dobrze ze admini forum nie wyczyścili bo , kto by pisał?