Strona 1 z 1

nauka angielskiego a praca zawodowa

PostNapisane: 10 paź 2009, 20:15
przez joanna1
Witam serdecznie, podczytuję sobie to forum dość często i przyszedł czas,że to ja mam do Was pytanie,z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.Sprawa dotyczy pracodawcy,otóż przyjmując się do firmy,szef zgodził się na moją naukę angielskiego w collegu,rano uczyłam się po południu pracowałam.Dziś jego "prawa ręka"(polka) wyskoczyła do mnie z buzią że za dużo wymagam,i szkoły i pracy mi się zachciewa! zmienili mi czas pracy,co koliduje z nauką:(.I teraz mam pytanie-czy pracodawca powinien umożliwić mi naukę (uważam że w ten sposób podnoszę swoje kwalifikacje),czy to tylko mój problem i szef nie musi mi iść na rękę?

Re: nauka angielskiego a praca zawodowa

PostNapisane: 10 paź 2009, 21:52
przez eric27
Proponował bym ci zapytać advisora odnośnie spraw pracowniczych w polskim centrum w piątek lub w Birmingham T.U.C. 448 Stratford Road,Sparkhill,B11 4AE w poniedziałek między godz.11 a 1.Powodzonka :mrgreen:

Re: nauka angielskiego a praca zawodowa

PostNapisane: 10 paź 2009, 21:54
przez Luiza
Powinnas to wyjasnic bezposrednio z szefem, a nie z jego prawa reka, ktora najprawdopodobniej bruzdzi z czystej, polskiej zloskiwosci. Skoro zatedniajac cie zgodzil sie na twoja nauke, nie widze powodu dla ktorego mialby nagle zmienic zdanie.

Re: nauka angielskiego a praca zawodowa

PostNapisane: 11 paź 2009, 13:19
przez joanna1
Dziękuję za odpowiedź:) głównie chodzi mi o to,czy jest jakiś przepis dotyczący umożliwienia nauki przez pracodawcę(może źle sformułowałam pytanie),jeśli jest taki przepis,pokazałabym go owej polce,żeby nie miała wątpliwości i pretensji do mnie.

Re: nauka angielskiego a praca zawodowa

PostNapisane: 11 paź 2009, 16:28
przez agg
nie ma takiego przepisu. jesli jednak szef poszedl ci na reke i zaakceptowal fakt, ze rano chodzisz do collegu to do czegos juz go to chyba zobowiazuje.
tak jak Luiza napisala, rozmawiaj z szefem a nie jego "prawa reka", ktora pewnie chce w ten sposob sie wywyzszyc i pokazac, ze ona tez jest twoim "szefem" :roll: