Strona 1 z 2

Skad referencje?

PostNapisane: 17 paź 2011, 20:59
przez Thesignerka
Przyjechalam, mam dobre kwalifikacje, jezyk komunikatywny, szkolilam go od przyjazdu i co? Chodze po agencjach, i na dzien dobry odprawiaja mnie z kwitkiem bo nie mam referencji z UK :/

Nie po to umiem tyle rzeczy na wysokim poziomie, zeby na bananach robic - po to zeby dostac referencje ze szybko pakowalam :D skoro jestem grafikiem :D
Jak to omijac? gdzie mozna zahaczyc sie na nie-ostateczne-gowno zeby te referencje jakos zdobyc?


pozdrawiam

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 17 paź 2011, 23:19
przez EWELINASTG2
a czego ty sie spodziewalas,nauczyciele i profesorzy stoja na lajnach a ty zaraz bys chciala prezesem zostac???? :D

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 17 paź 2011, 23:33
przez Thesignerka
nie no prezesem nie, myslalam tak czy siak od jakies robocie przy pakowaniu bizuterii czy zegarkow, no ale wybacz, na banany i miecho nie pojde- wolalabym chyba juz wrocic do pl na te marne 2k :D

jestem na nie zanizaniu wlansych kwalifikacji, stad pytanie, jak ktos chce z dyplomami latac na lajnach to jego problem.
Nie wiem co ma prowadzenie interview do tego co napisalam, chodzi mi o punkt jak przebrnac na starcie w agencji ktora wymaga 2 referencji do rejestracji, interview jest zdaje sie pozniej.

Mialam nawet to szczescie ze zakwalifikowalam sie do dalszego etapu rekrutacji bezposrednio w firmie graficznej, ale niestety odpadlam bo trafil sie ktos na poziomie master :D Pytam bo cienko sie robi, chce sie gdzies zahaczyc- no ale nie w ostatecznym syfie wiadomo. Wiec artkor jesli masz cos sensownego do dodania to kontynuuj. Nie bede sobie zanizac zebys sie lepiej poczul. To tyle.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 08:04
przez anirad
Najlatwiej by ci bylo jak znajdziesz jakakolwiek prace zeby przetrwac a do tego znajdz kilka firm z twojej branzy i bezposrednio zaoferuj im ze chcesz pracowac u nich kilka godzin w tygodniu w ramach wolontariatu. Droga moze i wyboista ale cel sluszny.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 08:21
przez VA
Thesignerka, pytali się o referencje personalne czy zawodowe? Na piśmie, czy tylko nr telefonu?
Jeżeli nie ma podane jakiego typu referencje, to zawsze można coś wykombinować ;)

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 10:03
przez Thesignerka
Dzieki, nie bardzo sie okreslaja z tymi referencjami, maja byc sprawdzalne, zawodowe raczej to nie sa, pewnie personalne = ogolne :)
Problem w tym ze ja w PL ostatnie 6 lat mialam wlasna dzialalnosc :D Ale dzieki, fakt jest ze szukam mozliwosci zahaczenia sie w zawodzie na wolontariat, w sumie jest tez szansa ze znajomy majacy firme tutaj wystawi mi referencje wiec cos bede miec jako podkladke :D

Ale czy przy wolontariacie tez wystawiaja referencje? Bo czytalam ze agencje np z byle jaka robota rzadko to robia i w sumie nic sie nie zyskuje w tym temacie.

Dzieki i pozdro

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 10:23
przez Luiza
Ja mam trochę wrażenie, że Ty szukasz dziury w całym.
Jeśli jesteś grafikiem, to bardziej liczy się twoje portfolio niż referencje.
Składaj podania bezpośrednio do firm, a nie do agencji.
W agencjach jakimś dziwnym trafem jak widzą polskie nazwisko to od razu oferują pracę w fabryce lub magazynie, nie sprawdzając kwalifikacji aplikanta.

No ale od rzeczy.
Zarejestruj się w centrum wolontariatu. Tam może znajdziesz wolontariat w swoim zawodzie. I tak, dostaniesz referencje z każdej firny w której będziesz robiła wolontariat.
Na CV/liście motywacyjnym pisz, że jesteś chętna zrobić ''free work trial". Obecnie można chyba do 15 dni. To da Ci możliwość wykazania się, a także zobaczenia czy Tobie firma odpowiada.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 12:02
przez zwierzakfm
Luiza napisał(a):Składaj podania bezpośrednio do firm, a nie do agencji.


dokladnie. nawet jezeli nie masz referencji to pisz, ze mialas w Polsce swoj biznes, stad ich brak. kawa na lawe.
mozesz tez zaproponowac probke swoich umiejetnosci (nie wiem czy jestes komputerowym grafikiem).
wolontariat tez dobra opcja ale jak dla mnie szkoda czasu.
jeszcze raz, omijaj agencje! szukaj ogloszen na monsterze i tym podobnej ekipie.

ps. CV, CV i jeszcze raz CV. im wiecej szczegolow i fachowych zwrotow/terminow uzywanych w tym zawodzie tym lepiej.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 12:21
przez VA
Luiza napisał(a):W agencjach jakimś dziwnym trafem jak widzą polskie nazwisko to od razu oferują pracę w fabryce lub magazynie, nie sprawdzając kwalifikacji aplikanta.

W byle agencji dają byle robotę. Agencje jak najbardziej, ale specjalistyczne.
Odkąd mieszkam w UK jestem trzeci raz na stałym kontrakcie i dwa z tych etatów (te lepsze dwa) były przez agencje. Wiele firm rekrutacje przeprowadza tylko przez agencje.

Jeżeli chodzi o referencje, to tak długo jak nie jest sprecyzowane, że mają być od pracodawcy, to możesz podać kogokolwiek. Na piśmie raczej rzadko wymagają referencji, ale zasada jest nadal taka sama. Możesz nawet poprosić sąsiadkę, która powie, że u niej sprzątasz, plewisz w ogródku, czy też gotujesz. Ważne jest tylko Twoje podejście do tego co robisz.
Referencje zawodowe to już całkiem inna broszka, ale tutaj też się da coś wykombinować.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 12:46
przez Thesignerka
Hejka dzieki za tak obszerna pomoc :) Oczywiscie jako grafik mam portfolio, ale nie jestem master ani senior designer, jesli chodzi o doswiadczenie, wiec na razie szukam ofert gdzie moge sie zalapac. A tymczasem chcialam po prostu gdziekolwiek zarabiac bo wiadomo ze slodko nie jest :) Ale dzieki za porady, tak wlasnie zrobie, poszukam wolontariatu ( miesiac sie przemecze jakos bez zarobku) a i z referencjami cos zakombinuje. Nie wiedzialam jaki tu jets system sprawdzania, czy to ma byc papier z opinia, czy ktos na sluchawce kto potwierdzi po angielsku itp.
DZIEKI!! :)

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 13:50
przez pavilon13
referencje???!!! hmmn....
wczoraj bylam w agencji,oferuja tylko prace na produkcji i pani mnie prosi o 2 listy referencyjne nie starsze niz 6 miesiecy.
7 lat w LondKU,przerwa w pracy 3 lata .i jak tu miec referencje.pani powiedziala,ze moze byc list od policjanta ,ksiedza byle na papierze firmowym.buchacha..smiechu warte...a wygladali na profesjonalistow...ma ktos moze namiary na normalne agencje??czy pozostaje tylko job center????

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 14:32
przez AdamBoltryk
Thesignerka napisał(a):(...)ale nie jestem master ani senior designer, (...)

CO prawda, nie znam Twoich umiejętności, ale zdziwiłabyś się zapewne co taki master czy senior potrafią. Często gęsto to jest tylko papierek, a umiejętności.. ech lepiej nie mówić :)
No, ale to firma zatrudnia :)
A do CV na Twoim miejscu dołączałbym kilka wydruków Twoich prac. Jeśli jesteś grafikiem/designerem to nie powinien chyba być żaden problem. A ładny wydruk ładnej pracy zawsze daje po gałach :) Oczywiście dobra drukarka, dobry papier i najwyższa jakość wydruku :)

Pozdrawiam

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 18 paź 2011, 17:38
przez Luiza
Thesignerka napisał(a):Hejka dzieki za tak obszerna pomoc :) Oczywiscie jako grafik mam portfolio, ale nie jestem master ani senior designer, jesli chodzi o doswiadczenie, wiec na razie szukam ofert gdzie moge sie zalapac. A tymczasem chcialam po prostu gdziekolwiek zarabiac bo wiadomo ze slodko nie jest :) Ale dzieki za porady, tak wlasnie zrobie, poszukam wolontariatu ( miesiac sie przemecze jakos bez zarobku) a i z referencjami cos zakombinuje. Nie wiedzialam jaki tu jets system sprawdzania, czy to ma byc papier z opinia, czy ktos na sluchawce kto potwierdzi po angielsku itp.
DZIEKI!! :)

Z doświadczenia wiem, że tu mało kto patrzy na tytuły a raczej na umiejętności. To nie Polska gdzie trzeba mieć 150 papierków.
Ja dostałam pracę gdzie w procesie rekrutacyjnym pokonałam Inżynierów, mastersów itd. i tylko dlatego, że moje portfolio i umiejętności były lepsze niż ich. A ja skończyłam tylko kurs w danym kierunku. Oni mieli dyplomy, ale nie potrafili przejść prostych testów, które nam dano na rekrutacji. Albo nie potrafili powiedzieć jak wykonali projekty, które mieli w portfolio.

Jeśli chodzi o te referencje to we wszystkich moich pracach niby wymagali referencji, ale nikt ich nie sprawdzał. Bo jak, skoro 2 firmy dla których pracowałam nie istnieją. Podałam adres gdzie były, jakie miały numery telefonów. Ale tam i tak nikt nic się już nie dowie, bo nic tam nie ma.

Personalne referencje musiałam zapewnić tylko raz, do pracy gdzie ma to znaczenie ze względów bezpieczeństwa osób z którymi pracuję.

Dodano: -- 18 paź 2011, o 17:43 --

VA napisał(a):W byle agencji dają byle robotę. Agencje jak najbardziej, ale specjalistyczne.
Odkąd mieszkam w UK jestem trzeci raz na stałym kontrakcie i dwa z tych etatów (te lepsze dwa) były przez agencje. Wiele firm rekrutacje przeprowadza tylko przez agencje.

Nie wiem czy "reed" to dobra czy zła agencja, nigdy nie miałam pracy z agencji, ale znam osobę, która skończyła tu studia na nie byle jakim kierunku, i dostała od nich propozycję pracy magazyniera :shock:

Ale masz racje. Agencje specjalistyczne nie wyślą do magazynu czy fabryki.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 19 paź 2011, 08:04
przez anirad
Agencje sa Ok pod warunkiem ze nie sa to agencje prac tymczasowych ale wyspecjalizowane agencje headhunterskie. Od samego poczatku w UK jestem zarejestrowany w 2 takich agencjach ktore zajmuja sie tylko i wylacznie wynajdywaniem ludzi do zarzadzania w agrobiznesie.I na pierwszej rozmowie na jakiej bylem nikt nie pytal o dziwne papierki tylko czlowiek ktory ze mna rozmawial byl po prostu fachowcem i zadawal takie pytania przy ktorych jesli znasz odpowiedz to zadne referencje nie sa ci potrzebne. A oprocz tego pomimo ze juz dawno pracy nie szukam to obydwie agencje do dzisiaj co 2-3 miesiace kontaktuja sie ze mna zeby uzupelnic swoja baze danych na bierzaco.I do dzis co jakis czas oferuja mi prace dla innej firmy.
Wiec nie ma co narzekac na agencje tylko trzeba omijac te ktore sa wszedzie rozreklamowane i zatrudniaja do wszystkiego co sie da.
Znajdz agencje tylko dla grafikow i tam sie udaj niezaleznie od tego gdzie ta agencja jest, oni maja kontakty wszedzie gdzie sie da. Moja jedna agencja jest w Szkocji a ostatnio proponowali mi przeprowadzke do poludniowej Walii.

Re: Skad referencje?

PostNapisane: 19 paź 2011, 16:55
przez karolinarytro
skoro jesteś takim świetnym grafikiem, jak to kwieciście opisujesz, to dlaczego zarabiałaś tylko 2000zł??? :D
nic dziwnego, że cię nigdzie nie chcą.
Thesignerka napisał(a):wolalabym chyba juz wrocic do pl na te marne 2k