I spotkanie forumowiczow bham.pl !!!

A wiec podaje miejsce i czas...
04.06.2006
godzin 18:00

miejsce "The Windsor"
tutaj jest mapka:
http://maps.google.co.uk/maps?q=B25EE(C ... he+Windsor)&ll=52.48018,-1.898596&spn=0.005018,0.016651&om=0
(zaznacz caly ten link i wklej w pasek)
...
wybralem to miejsce poniewaz jest bardzo blisko centrum i corporation street a tego chyba nie musze tlumacz gdzie jest :)
Kazdy wiec bedzie mogl bez problemu tam dotrzec.
do LechaWalesy
jezeli chodzi o termin to podawalem rozne mozliwosci.Po przemysleniu wydaje mi sie ze w piatek czy w sobote moze byc bardzo tloczno i mozemy miec problem z miejscem.Dlatego tez wybralem niedziele.
Pub bardzo fajny i spokojny.
Jezeli chodzi o twoje zapytanie "co bedziemy robic?" z mojego "podroznika malego skalta" wyczytalem ze najlepszym zajeciem na spotkaniach jest gra w chinczyka :wink: wiec zabieram plansze ...
A tak na powaznie to mysle ze browarka kazdy wypije.Reszte wymysli sie na miejscu.Poniewaz nie wiem ile tak naprawde osob przyjdzie.

Zapraszam tych ktorzy w niedzielne popoludnie nie beda mialy co robic a chca wypic sobie browarka :):):)

hehz.. No róbcie zdjeęcia i raport zdać z tego wypadu :]
Ja już czekam na 2-gi zjazd bo na pierwszym nie dam rady sie pojawić :]

Pozdrawiam i Do zobaczenia w Bham, gdyż teraz nie wiem kiedy znów będę na necie :D

Trzymajcie się ciepło :lol:

spoxik, jak pisalem:
- jak bede w stanie to bede...mysle ze bede w stanie dojsc i jakims browarkiem sie stuknac z rodakami, bo raz stuknolem sie z anglikiem i mowie mu na zdrowie... ja pije , a on odklada butelke bez lyka... myslalem ze go oberwe ze skory :shock:

Do zobaczenia

Hahahah
To sie nazywają angielskie maniery przy piwie
Ale przynajmniej możesz być pewien, że oni szybko się złożą :P

wiec czekamy na drugi termin i dajcie znac jak bylo ;)

Mam nadzieje, że napiszą pozytywny raport :P
Chciałbym tam kogoś w sumie poznać bo jadę sam, i nikogo nima żeby chociaż na piwo wyciągnąć :evil:

hello ;)
dowiedzialem sie ze niebawem odbedzie sie jakas polska impreza (9.06) niedaleko broad st. postaram sie cos dowiedziec na temat tej imprezy i dam znac :) :wink:
wiec kto nie moze teraz na browarka wyskoczyc to moze juz w nastepnym tygodniu.

Nie, zebym sie wykrecal, ale przed chwila pod prysznicem, przypomnialo mi sie jak menager mi mowil ze (wczoraj) jest wtroek, czyli dzis juz sroda i tak policzylem 4 dni wolnego (z czego 2 overtime) i wypada w niedziele na 18 ide do pracy!! :shock: Cos sie gubie ostatnio...Odkad wrocilem z urlopu (z Polski) to co pare dni dzwonie do kumpla kiedy idziemy do pracy...

Ps. W kazdym badz razie sobota -godskithen- a na nastepnym spotkaniu, bede na bank! Bo policzylem ze mam wolne. W sumie wczesniej tez liczylem... :?
Chyba, ze zmienimy termin na sobote :wink: co Lee??
Pozdro, naprawde zaluje :cry:

hejka
tak naprawde to troche bym sie zmartwil jak byscie teraz zmienilidate spotkania na sobote gdyz wtedy prawdopodobnie ja bym odpadl.zrobcie jak uwazacie ale ja mysle ze niedziela jest najodpowiedniejszym dniem :)
pozdrawiam
nie bylem w rijo,nie bylem w bajo,nie mialem biletu na hawajo :o
pozdrawiam lee

wiec wstepny termin spotkania nastepnego to 09 czerwiec i to dobry termin tyle ze kolo 20:00 to my dopiero dojedziemy na miejsce hmmm :?

Wlasnie wstalem i sie okazuje ze nawet z sobota mi nic nie wyjdzie...Rysiu (moj menager) do mnie wydzwania i nawet sms napisal z prosba o przyjscie w sobote na nocke :cry: buuu. Jak zwykle mam 4 dni wolnego z czego 3 pracuje :twisted:

Ja chyba moj podpis zmienie, bo on cos za bardzo pasuje do ostatnich wydarzen...

a moze Rysio twoj manager i cos nam by znalazl :P jakas pracke w sensie tez bym chetnie popracowal bo chwilowo bezrobotny jestem :>

maccumail

Nie da rady, maja zwolnic jeszcze 11 osob, dlatego nie moge odmowic nadgodzin...I nici z godskitchen, ale zaraz bede liczyl, czy sie zalapie z wolnym na creamfield 1 lipca, tylko nie wiem czy mi to wyjdzie... :wink:

ok chlopaki wypisuje sie z tego forum


po pierwsze idziemy do winsora który jest jedna z gorszych knajp w miescie i nie mam zamiaru spedzac swojego niedzielnego popoludnia w tak kijowym miejscu

po drugie ja myslalem ze chcecie poznac jakies fajne miejsca i apres bar byl genialny

po trzecie ja myslalem ze na forum sa ludzie mlodzi kreatywni i sprytni i nie maja problemu ze znalezieniam fajnego baru którego nazwe znaja

po czwarte i to do lee nie podoba mi sie ze zmieniles lokacje z bardozo fajej na mnie j fajna i nie podoba mi sie ze uzywasz swoich despotycznych wplywów zeby wszystko tu przestawiac . wybacz mi ale sie wypchaj, mam lepsze zeczy do roboty w niedziele niz picie z dyktatorami

i po piate i ostatnie rozmowy o pracy prosze przeniasc do dopowiedniego forum , a z reszta robta co cheta i tak nie bede tu wchodzil....

witam
chcialbym powiedziec ze ja mam zamiar przyjsc na niedzielne spotkanie mimo ze niektorzy uwazaja ze miejsce jest niewlasciwe.nie orientuje sie ktory lokal jest lepszy ktory gorszy dlatego ide tam gdzie wiekszosc.jak bysmy wszyscy mieli podac swoje propozycje mogloby dlugo potrwac zanim bysmy sie zdecydowali na jedno miejsce,myslalem ze mamy zamiar sie poznac,pogadac i moze ustalic termin i date nastepnego spotkania w cztery oczy.moze nie wszyscy jestesmy tak sprytni i kreatywni jak ty marcinie dlatego ja zdaje sie na propozycje osob znajace nieco otoczenie.co do dyktatury uprawianej przez lee to moge powiedziec tyle ze ten gosc,mimo ze mnie nie zna osobiscie wiele mi pomogl i zawsze jest gotowy by doradzic.nie chce aby to wygladalo tak ze bronie lee,jestem pewien ze sam jest w stanie to zrobic lepiej,chcialbym tylko powiedziec ze nic do niego nie mam.
pozdrawiam