Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 24 lis 2009, 11:02 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, no daj znać, ja muszę sprawdzić na którą ja mam dzisiaj żeby nie przegapić wizyty.
A tak apropos to mój plan porod nie wyszedł nie urodziłam podczas wizyty teściów i do tego bardzo źle się czuję, popuchłam, żyły mi wręcz wychodzą z rąk, mam ataki gorąca i duszności , brzuch mam jak kamień, mam jakieś dziwne intensywne upławy i wogóle już mam dosyć żebra mnie tak bolą że nie potrafię ani siedzieć ani leżeć ani chodzić ... Miejmy nadzieje że to ostatnie 2 tygodnie i nie przedłuzy się to o ani jeden dzień...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 24 lis 2009, 15:09 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja juz po wizycie.Cisnienie mam ok,mocz jak zwykle do badania wyslany i mam wiecej pic plynow.Dzidzius jest dobrze ulozony.Jak mi polozna naciskala na brzuch to troche bolalo i maly zaczal sie wiercic wiecej.Wizyte mam miec na okolo 7.12(bo jeszcze musze czekac na tel.od nich) ale to juz nie w mojej przychodni tylko w children's centre,bo przychodnia ma byc zamknieta.No a jakbym nie urodzila w terminie,to mam miec wizyte na 22.12 u poloznej...
:arrow: malaroksi Twoj termin juz wielkimi krokami sie zbliza :-D moze maly czeka na tego Mikolaja hihi.Miejmy nadzieje,ze te nasze dzieciatka nie beda chcialy dluzej czekac na przyjscie,bo jak sie jest po terminie to wtedy nerwowka jest. Pozdrowionka :-)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez sharemka » 24 lis 2009, 16:07 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzidzia sie wiercila, bo nie lubi lekarzy ;) hehe
najwazniejsze, ze samopoczucia dobre...
Moje skórcze Braxtona, uzanawane za normalne, tym razem zaniepokoily mojá midwife :sad: byly tak silne, ze nie mogla zbadac serduszka malego...wiec byla nerówka, bo tego dnia czulam sie zle, nie przespalam nocy, no i jestem juz na przymusowym urlopie...kazala lezec i odpoczywac...Od wczoraj jestem na urlopie wypoczynkowym a od 9 grudnia na maternity :roll: nie wiem co mam ze soba zrobic??? Nie umiem siedziec bezczynnie...pogoda zimowa, wiec nawet na dluzszy spacer nie moge sie wybrac :-(

Ciekawe jak tam Mikolaj malaroksi?
Brzuch rosnie w oczach, duzy i ciezki, wiec w krzyzu lupie...i cicho marzy mi sie, zeby urodzil sie tak tydz. przed, bo tak kocham, ze juz nie moge sie doczekac ;srece:

[ Dodano: Wto Lis 24, 2009 16:24 ]
Dziewczyny czy nieuwazacie, ze ciaza trwa troche za dlugo? wiem, ze matka natura wie lepiej...ale te wszystkie dolegliwosci i ból...

malaroksi trzymam kciuki!
Ja zmagam sie ze zgagá, skórcze lydek ustaly w dzien-tylko noca, za to macica z potomkiem :wink: jest tak ciezka, ze uciska na nerw i ciagle boli mnie rwa kulszowa :sad: czasem chodze jak rozkaraka, bo promienuje po noga...brzuch twardy jak skala a maly kopie :-D palce popuchly...WITAM W STANIE BLOGOSLAWIONYM.
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 24 lis 2009, 17:01 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, zgadzam się że to stanowczo za długo ...
Umnie wizyta przebiegła szybko , wszystkie moje dolegliwości są naturalne i taki urok ciąży jedyne co to duszności moga byc spowodowane niedoborem żelaza i znowu dostałam skierowanie na badanie krwi, jeżeli nie urodzę do 6 grudnia to następna wizyta 8 grudnia. Stara połozna wróciła więc niemogłam się zbyt dużo od niej dowiedzieć i nie dopytałam się co do porodu w domu, dziecko ma teraz wagę ok 3,5kg więc mogło by se tak już wyjść bo chciałabym sobie wygodnie chociaż poleżeć :)
kindziulinaa to moze będziesz miała dzieciątko na gwiazdke co? :)
A jak tam AngelinaJ co u ciebie słychac , jak maluszek i co z tym torbielem wyjaśniło się coś?
Dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków ech jakbym chciała byc już po i trzymać za was kciuki :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 24 lis 2009, 17:36 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Jeszcze bedziesz miala czas, zeby sie pomádzyc ;) kiedy Ty juz bedziesz po...My bedziemy rosnác w obawy :-)
Szkoda, ze nici z informacji o porodzie w domu...
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 25 lis 2009, 10:13 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

witam ciezaroweczki :)

przepraszam ze sie nie odzywalam ostatnio, ale strasznie sie mecze w tej ciazy i juz nie mam czasu, zeby zagladac tutaj bo w pracy wszystko robie dwa razy dluzej.

malaroksi, torbiel dalej jest, w nastepna srode ide na usg, zeby zobaczyc czy czasem sie nie powieksza wiec z niecierpliwoscia czekam zeby zobaczyc moja kruszynke :grin:

Ostatnio zaczelam chodzic do szkoly rodzenia i musze wam powiedziec, ze bardzo duzo sie dowiedzialam. Niektorymi informacjami bylam wrecz zdumiona bo nigdzie na internecie o tym nie pisza. Wczoraj wlasnie bylo drugie spotkanie i polozne omawialy srodki przeciwbolowe i porod w wodzie i w domu. Wiec jak chcecie cos wiedziec o porodzie domowym to moze bede mogla pomoc :smile:

Dziewczyny trzymajcie sie!! juz nam niedlugo zostalo, ja sobie mowie ze to tylko malutka czesc tego czasu co juz minela :)
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 25 lis 2009, 10:55 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ a czego, np. dowiedzialas sie na zajeciach...o bólach i znieczuleniach...?

Bo ja dzis skrecam sie z bólu, jestem bez energii i strasznie bolá mnie plecy i dól brzucha, jak przy bólach miesiaczkowych...a to zapewne namiastek bólu jaki bedzie przy porodzie, wiec bede brala wszystko co dadzá :oops:

Ciesze sie, ze jestem juz w domu, bo nie dalabym rady wystac nawet 5 godz. w pracy :sad:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 25 lis 2009, 12:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

:arrow: malaroksi u mnie maluszek tez tak okolo 3.600 wazy,zobaczymy jak bedzie naprawde :) Jakby dobil do 4 kg to troche ciezko by bylo z porodem :roll:
Ty masz dobrze,bo na swieta to Ty na bank bedziesz w domu z malenstwem,a ja nie wiem,kurde zeby tak czlowiek wiedzial kiedy porod nastapi...hihi no ale to prawda,co napisala AngelinaJ,to juz pikus do tego czasu co minal :-D
:arrow: AngelinaJ napewno bedzie wszystko ok i podczas usg bedziesz sie cieszyc widokiem swojej dzidzi :) Ja kiedys na jednej lekcji bylam z mezem w szkole rodzenia i akurat trafilismy na taka,co mowili o znieczuleniach,wiec to co chcialam wiedziec najbardziej.
:arrow: sharemka,te skurcze w lydkach,to jakas masakra!Mnie tez jakis czas temu zlapal taki skurcz,ze meza musialam wyrwac ze snu,bo nie moglam wytrzymac,ani wyprostowac nogi ani co,no i masaz mi robil :) A podobno jak zlapie taki skurcz,to najlepiej wstac i stojac zadzierac palce u nog do gory przytym nie odrywajac piety od podlogi.Z ta rwa kulszowa,to tez tak mam i ten bol promienieje na nogi,wczoraj mnie to dopadlo.I znow zgaga mi sie zaczela...te dolegliwosci...pocieszyc sie mozna ze to minie jak sie dzidzius urodzi i bedzie,jak reka odjal! Milego dzionka dziewczyny :-)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez sharemka » 25 lis 2009, 14:57 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

U nas dzisiaj "przebudzenie" :roll: przynajmniej dla mojego meza, bo wydaje mu sie, ze wiecznie bede w ciazy...
ciagle bardzo bola mnie plecy w okolicy krzyzowo-ledzwiowej,czuje sie mokra (przepraszam za wyrazenie) i uczucie, ze zwymiotuje albo potrzebuje na pupu...wyczytalam, ze to objawy zblizajácego sie porodu...ale skórczy nie mam.
Maz dzwoni co godzine i pyta jak sie czuje? Nie panikuje, to jeszcze nie teraz ;)

[ Dodano: Sro Lis 25, 2009 14:59 ]
:arrow: Chyba za wczesnie?!
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 25 lis 2009, 17:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, w sumie wczoraj polozna prze dwie godziny mowila o znieczuleniach, wiec duzo tego. Mowily, ze najlepszym sposobem na pierwsze bole jeszce w domu jest wziasc paracetamol, a w szpitalu to nawdychac sie gazu :-D Mowily o znieczuleniu, ktore dostaje sie w noge i ktore ma skutki uboczne w postaci ospalosci i ograniczenia ruchu i ze jak takie znieczulenie wezmiesz to bedziesz przywiazana do lozka caly czas, albo zasniesz co automatycznie wydluza twoj porod i dziecko tez urodzi sie bardzo ospale i czasami polozna bedzie musiala pomoc dziecku w wzieciu pierwszego oddechu. Ogolnie polozne sa dosc negatywnie nastawione do porodow lezacych czy siedzacych bo podobno sa bardziej bolesne. Dzieje sie tak przez kosc ogonowa ,ktora jak lezys czy siedzisz wygina sie do gory i wtedy dziecko ma mniej miejsca zeby sie przecisnac, co tez spowalnia wszystko.
Jezeli chodzi o epidural to mowily, ze jest to dobry srodek przeciwbolowy, ktory calkowicie znieczula cie od talii zaraz pod biustem w dol, ale tez nie mozna sie ruszac bo zazwyczaj jest tak, ze sie nie czuje nog, wiec jak sie mysli o aktywnym porodzie to nici :grin: innym minusem epiduralu jest to, ze tylko wyspecjalizowany anestezjolog moze taki zastrzyk dac, a wiec czasami trzeba na takiego czekac godzinami bo niestety pierwszenstwo maja przypadki z emergency. Bardzo za to polecaja na bole plecow w czasie porodu TENS ktore mozna wynajac i mowily, ze mozna to tez w domu uzywac do plecow, ale tylko po 37 tygodniu.

sharemka, to rzeczywiscie brzmi jakbys sie juz przygotowywala do porodu :grin: w ktorym tygodniu dokladnie jestes?
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 25 lis 2009, 18:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, mam nadzieje że to nic poważnego, chociaz brzmi groźnie, ja też mam uczucie mokrości cały czas i najlepsze jest to że muszę non stop podpaski wymieniać, ale żadnych oznak porodowych nie czuję a tak bym już chciała, ból w okolicach krzyża , żeber w podbrzuszu nieraz ból jakby miesiączkowy jajników to jest dolegliwośc już bodajże od 7 miesiąca ktora mi towarzyszy co jakiś czas , jak sie ruszałam w pracy to było ok ale teraz w domu to już powoli mi to przeszkadza bo nie wiem co z sobą robić. Pytałam się położnej czy ta mokrość to nie są przypadkiem odchodzące wody płodowe powiedziała ze jeżeli nie miałam wczesniej krwawienia czyli nie popuscilł czop z szyjki macicy to raczej nie ma takiej możliwości, poza tym już by dziecko się niepokoiło i było by słychac zmiany w tętnie , ciśnieniu itd więc uspokoiłam się troche bo po takim czasie to już nic tych wód by mi pewnie nie zostało.
Tak więc miejmy nadzieje że nic złego sie niedzieje i w twoim przypadku, bo to troche zawcześnie a pewnie nie chciałabyś maluszka podłaczonego no róznych rurek tylko odrazu wziąść bobasa w swoje ręce...
Angelinafajnie że się odezwałaś , powiedz mi co to jest ten TENS??
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 25 lis 2009, 19:26 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

AngelinaJ jestem w 33 tyg.

Nie ukrywam, ze sie troche przestraszylam ale teraz wieczorem czuje sie juz duzo lepiej, wciaz tylko ten ból pleców. Mówie sobie, ze brzuch duzy i ciezki dlatego bolá :wink:

Jesli jutro powtórzy sie akcja z wymiotami itp. to pójde do przechodni do poloznej...
Kolezanka polecila mi pas ciazowy,powiedziala, ze jej poprostu ulzyl w bólach pleców, bo podtrzymywal brzuch.

malaroksi dzis wyczytalam, ze akcje porodowá rozpoczyna krwawienie z czopu, potem pojawiajá sie skórcze itd.

PS. w jakim srodku, czy z plynem do plukania pralyscie ubranka dzieciece?
recznie czy w pralce?

[ Dodano: Sro Lis 25, 2009 19:42 ]
TENS Machines odczytuje stymulacje nerów, pomaga kontrolowac bóle porodowe. W katalogu mothercare do wypozyczenia od £26.99 do £39.99. Do kupienia za £44.99
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 25 lis 2009, 20:14 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemkadzięki za odpowiedź, a ja znalazłam ten TENS w internecie do kupienia za 19,99 promocja do konca tygodnia myślę czy sobie nie kupić czegos takiego bo to nie tylko do porodu sie nadaje ale na rózne bóle...

co do prania to ja dla Roksi pierwsze ciuszki wyprałam w zwykłym proszku (tzn w dobrym proszku nie jakimś z funciaka) i wypłukałam w płynie fairy dla dzieci normalnie wszystko w automacie i nie miała uczulenia. Teraz dla młodego też poprałam w tym samym proszku co dla Nas i jestem ciekawa jak będzie czy też bez problemów...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 25 lis 2009, 20:36 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Malaroksi a skad taki sprzed mozna sobie zapodac?
Ja pralam dla maluszka zawsze w Fairy non bio lub Persil non bio,ale osobiscie dla mnie ladniej pachnie ten Fairy.Teraz jak straszy jest moj synus,to pralam w naszym proszku,bo nie mial zadnego uczulenia.A plyn to tez Fairy lub Comfort taki bialy tez dla dzieci.Tylko trzeba tez uwazac z proszkiem plus plyn,bo czasami tego za duzo jest i u dziecka moze wystapiac wysypka,wiec jak takie cos bedzie mialo miejsce to tylko pozostac przy proszku.
Co do tych objawow zblizajacego sie porodu,to roznie bywa niektorym kobieta wlasnie najpierw odchodzi ten czop,wody,niektorym na odwrot,u niektorych tylko skurcze wystepuja.Ale pewnie,lepiej miec to pod kontrola,bo nigdy nie wiadomo co i kiedy.U mnie jak wywolywali mi porod podaniem tych tabletek,to najpierw wystapily skurcze,a pozniej dopiero czop odszedl wlasnie z krwia i przytym juz bole byly,ze odrazu wiedzialam,ze sie juz zaczelo.No a przy porodzie,mi przekuli pecherz plodowy i wtedy odeszly wody.
Dziewczyny tak sobie mysle,ze jak my tu sobie tak piszemy o tych naszych roznych odczuciach i w ogole,to jak jakis facet wejdzie w ten temat,to pewnie w lekkim szoku jest hihi,no ale takie jest zycie :-D
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 25 lis 2009, 20:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindziulina podam Ci linka do tej strony na której go znalazłam, sa tez na ebayu ale dużo podobnych a te typowe do porodu są tam dużo droższe i często tez na wynajem.
http://www.physiomedhomecare.com/module ... rangeid=21
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET