Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Steinik, Pamiętaj że każda ciąża poród i dziecko jest inne , tym razem nie musi być tak źle. A pieluchy torpedka będzie Ci wyrzucać do kosza :mrgreen:
Ech powinien Cię mąż wykorzystać w nocy hehe
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 5 sie 2011, 21:23 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

dziewczyny, ale sie Wam zebralo :D
ja mam jeszcze inny pomysl...
Wy robcie, a ja bede Wam kibicowac! :lol:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

dziewczyny widzialyscie to http://www.youtube.com/watch?v=bkzsoJf- ... ure=relmfu kulam sie ze smiechu..az małzon przyszedl zobaczyc co mi odbilo..heheh jest kilka filmikow tego goscia...rewelka..

Dodano: -- 5 sie 2011, o 21:29 --

o o o jestem dobra w kibicowaniu!!!
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

Steinik, ejtam..bol i po bolu..pieluchy tez przejsciowe...ale takie malenstwo ile radosci daje :) i super sprawa miec rodzenstwo:) zupelnie inaczej dzieci sie chowaja:)

Dodano: -- 5 sie 2011, o 21:34 --

malaroksi napisał(a):Ech powinien Cię mąż wykorzystać w nocy hehe

o to to to :)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

hmmm chyba bede spac na dole... 8)
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

agg, nie kibicuj tylko sie dolaczaj:D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Steinik, ciocia mojego B twierdzi ze juz 3 miesieczne dziecko mozna nauczyc wolac na nocnik :D Takze jak Ci dobrze pojdzie to za jednym zamachem uporasz sie i z bolem i z pieluchami :D Kobieta ma juz po 80 i takie rewelacje jak ona mi opowiada to mowie Wam, czasami padam na twarz. Ostatnio jak do niej dzwonilam to opowiadala mi jak jest na porodowce, podpierajac sie tekstem "wiem bo przeciez rodzilam", no fakt rodzila tylko jej syn ma w tej chwili 54 lata, dokladnie tyle co moj ojciec :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Spac nie moge.Zrobilam sobie kapiel,maseczke na twarz,peeling na cialo,pozniej balsamik i paznokcie na koniec i teraz siedze sobie przy kompie,a moje chlopaki juz dawno spia.
bogini8,ja tu po Twoich postach wyczuwam,ze jednak sie zdecydujesz na drugie :)
Zanim zajdziesz i urodzisz to juz maly bedzie mial 2 latka skonczone.Nawet jak poczekasz jeszcze pol roku to bedzie dobrze :)

Steinik,Ty tez sie nie czaj,tylko mysl z mezem nad rodzenstwem dla torpedki :D

Co do roznicy wiekowej,to u nas bylo tak,ze Kacperek cieszyl sie,ze ma braciszka malego.Ja mu cala ciaze mowilam,ze bedzie mial rodzenstwo.Pewnie jeszcze tego tak nie rozumial,ale przytulal sie do brzuszka i calowal.Pozniej jak sie Marcelus urodzil,to podchodzil do niego glaskal go,pokazywal mu swoje zabaweczki,siedzial przy mnie jak go karmilam i tez staralam sie poswiecac uwage tylko jemu,zeby nie odczul tego ze maly jednak wymagal wtedy wiecej mojej uwagi.Pamietam,ze widzialam jak Kacperek chcial juz sie bawic z Marcelkiem,a on wtedy taki malusi byl no i tez juz jak Marcelek zaczal sam chodzic to zaczeli sie fajnie bawic razem :)
Fajne sa takie wspomnienia :)A czas tak szybko leci.Kacperek juz skonczyl 4 latka,Marcelus jeszcze troche i bedzie mial 2.Ja tak,jak pisalam wczesniej ciesze sie,ze jest miedzy nimi taka roznica wieku.
malaroksi napisał(a):No właśnie wszystko rozchodzi sie o pieniądze,ludzie uważają że ich nie stać na dziecko ponieważ: mleko jest drogie (można karmić piersia ale po co ślęczeć z dzieckiem całymi dniami ) pampersy drogie(jest masa tańszych odpowiedników) ubranka kosztują (dziecko nie ma pojęcia czy ma na sobie super drogi ciuch czy znoszony już po 5tym pokoleniu) ,przedszkole , szkoły studia kosztują (myślę że wciskanie dzieci w prywatne szkoły jest snobistyczne i robi dziecku krzywdę) , nikt chyba nie ma w życiu na tyle dużo by powiedział że już nie chce więcej- chodzi mi o kase oczywiście , ale nie każdy potrafi cieszyć się tym co ma i nie każdy potrafi docenić czym jest miłość dziecka , nie ma takich pieniędzy ciuchów i gadżetów które by zrekompensowały słowa które powiedziała mi moja córa " MAMO JESTEŚ SAMOWITA"Nie jest dla niej zaprzeczeniem więc nie mówi Niesamowita tylko Samowita :) lub gdy się uderzyłam w rękę Roksi powiedziała"uważaj Kochanie i oboje dzieci dmuchało mi ręke i całowało" . To takie pierdółki a takie szczere i zostają w pamięci. Moje dzieci mają masę zabawek a najchętniej bawimy się ziemią i kamykami i gotujemy sobie różne przysmaki :) Gdybyśmy żyli w Polsce na pewno mielibyśmy mniej , żylibyśmy skromniej ale dzieci by nie miały przez to gorzej bo dla niech nie liczy się nic oprócz Nas ...

Rowniez sie z tym zgadzam :) Nigdy nie ma odpowiedniego czasu na zalozenie rodziny,bo to bo tamto.Pieniadze to nie wszystko.Dla mnie tez jest nawazniejsza milosc i wiez ze swoja rodzina.Nic tego nie zastapi.
malaroksi,fajnie mala do Ciebie mowi :)
Moj Kacperek podchodzi do mnie czesto i mowi mamusia kocham cie,daje mi buziaczka i przytula sie.A jak Marcelek widzi ze daje buzki Kacperkowi to zazdrosny jest i wtedy czeka az mu powiem chodz do mamusi i tak przytulamy sie wszyscy :) No i musze sie pochwalic,ze czesto Kacperek zrywa np.mlecze i mowi mamusia to dla ciebie :) a ja sie wtedy ciesze jak glupia :)
ahh te dzieciaczki :)

A tak w ogole dziewczyny wiecie co sie dzieje z syjonka-nie wiem,czy dobrze Jej nick napisalam,ale ona juz od dluzszego czasu nic nie pisze.
Anastazja i adamirus,tez gdzies wcielo hihi co Wy dziewczyny na rajskich plazach jestescie czy co?? ;)
No i Kittytez sie nie czaj,napisz co u Ciebie,reszta dziewczyn to samo,meldujcie sie :)
Dobra uciekam,chyba sie zaraz poloze do wyrka,bo mezus juz tam zagrzal miejscowke hehe.

Dodano: -- 5 sie 2011, o 23:32 --

ewela119 napisał(a):Steinik, ciocia mojego B twierdzi ze juz 3 miesieczne dziecko mozna nauczyc wolac na nocnik :D Takze jak Ci dobrze pojdzie to za jednym zamachem uporasz sie i z bolem i z pieluchami :D

Ewela,Ty sie smiejesz a ja kiedys w necie przypadkiem trafilam na taki artykul,jak babka uczyla swoje dzieci od malenkiego siusiu.Wlasnie cos takie 2-3 miesieczne-o ile dobrze pamietam,,albo jeszcze wczesniej.Kupowala specjalne miseczki i podkladala dziecku,zeby tam siusiu zrobilo.Ona chyba jakas ksiazke wydala na ten temat.
Kurde zebym pamietala tytul tego,ale niestety nie pamietam.Nawet teraz tego w necie znalezc nie moge,bo po slowach kluczowych nic mi nie wyskakuje.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

kindzulinaa, wiem o jaki program Ci chodzi.Bylo to nawety na Polsat Cafe jak sie nie myle.To bylo jakis tak ze rodzice rozpoznawali znaki które daje maleńkie dziecko ze np zrobi siusiu ablo kupke.Jedna kobieta co godzine wysadzala 4 miesiecznego chlopczyka i niby tak mial sie nauczyc szybko korzystac z nocniczka. Ale tam byl jeszcze temat zwiazany z blizkoscia w sebnsie ze zeby jak najwiecej czsu spedzac z dzieckiem i nawet rodzice nie posylali dzieci do szkoly tylko sami je uczyli w domu.Ale szokiem bylo dla mnie to ze jedna kobieta karmila piersia.... UWAGA...8 letnie dziecko. Dziecko,dziewczynka normalnie jadala wszystkie inne posilki ale jak miala ochote to do cyca sie wsysala. Masakra.Rozumiem 2 latka mozna jeszcze podkarmiac piersia ale nie 8 lat. No i bylo ze jeszcze jakas inna kobieta 4 latke wszedzie zabierala ze soba w chuscie zeby byla blizko i czula sie bezpiecznie.


A task do tematu zwiazanym z dzieckiem nastepnym:owiem wam ze i ja jakis czas temu powaznie astanawialam sie nad nastepnym. Moja Wiki w lutym bedzie miala 2 latka juz i jest bardzo madra jak dla mnie ale nie mówi praktycznie nic.Jak bylo mniejsza to mówila wiecej niz teraz.Ale jeszcze sie nauczy. NOi tak myslalam i sie nie moglam namyslec.W koncu doszlam do wniosku ze poczekam az mala przestanie korzystac z wózka bo pchac podwójnego wózka nie mam zamiaru gdyz ja wszedzie chodze pieszo a mam 5km w jedna strone do najblizszego sklepu.No i teraz brakuje nam pieniedzy(wiem wiem ze to jakby wymówka ale naprawde mamy ciezko).Moj jest samozatrudniony i nie ma roboty.Muisi znalezc inna prace ale tu gdzie mieszkamy pustki.Musimy sie przeprowadzac gdzies do wiekszego miasta. No i tak welasnie postanowilam ze jak staniemy na nogi ze wszystkim,moj znajdzie prace,urzadzimy sie w wiekszym domu to bedziemy kombinowac.
MOja znajoma teraz jest w 5 miesiacu ciazy,jej starsza córka ma 6 lat a ona ciagle mówi ze sobie rady nie da z 2 dzieci(kiedy ta starsza chodzi juz do szkoly na caly dzien) i mówi ze nie wie czy te nastepne dziecko bedzie kochac tak samo jak ta starsza.Myslalm ze cos jej poweim normalnie.Ta jej starsza jest strasznie rozpieszczona i bardzo dziecinna jak na 6 lat. Lubie ich bardzo ale nie lubie do nich chodzic w odwiedziny bo ta starsza moja wiktoria to normalnie wszedzie ciaga,specjalnie wola ja naschody gdzie moja nie umi po schodach chodzic bo w mieszkaniu ich nie mamy to sie nie nauczyla,wola ja do kuchni a z kuchni jest wyjscie na ogród i raz wziela ja wypuscila na ogród i wsadzila ja do basenu z woda.No myslalam ze tamta rozszarpie,Daje jej noze do zabawy a gadam jej miliony razy czego nie wojno jej dawac.jak grochem o sciane. a jak mala wezmie jakas jej zabawke to zaraz krzyk ze moja wiki jej ukradznie albo zepsuje. Skjonczylo sie jezdzenie do nic.Kiedys bylismy u nich nawety 2 razy w tygodniu bo mieszkaja blizko nas a teraz jak jestesmy raz na miesiac to jest dobrze i zawsze jak jedziemy do nich to zajerzdzamy do asdy i kupujemy malej jakas malutka zabawke za 1-2 funty zeby tamtych nie ruszala.
Ah ale sie napisalam z rana no ale takie rzeczy mnie irytuja i normalnie az mnie nosi w srodku jak sobie przypomnialam.
Pozdrawaim i dziewwczyny czekamy na nastepne ciężaróweczki.
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

ewela119 napisał(a):ciocia mojego B twierdzi ze juz 3 miesieczne dziecko mozna nauczyc wolac na nocnik
wolac moze nie, ale rodzice moga nauczyc sie rozpoznawac symptomy i wysadzac dzeiecko do ,,miseczki,,nocniczka... tak robia eko mamy. jest to naukowo udowodnione.
kindzulinaa, to moze teraz coreczke?:) kurcze ja to wogole 3jke bym chciala miec:) ale to juz wogole wyzwanie:D chcialabym teraz dziewczynke i pozniej chlopca:D szkoda ze nie da sie zaprogramowac:D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

wolac moze nie, ale rodzice moga nauczyc sie rozpoznawac symptomy i wysadzac dzeiecko do ,,miseczki,,nocniczka... tak robia eko mamy. jest to naukowo udowodnione.


Zastanawia mnie jak takie mamy radza sobie na spacerach, zwlaszcza zima:D Ja to chyba jednak za leniwa jestem na takie praktyki :D

Ludzie maja rozne podejscie do wychowania dzieci, jedni bardziej inni mniej rygorystyczne, ja sie staram nie przesadzac w zadna ze stron, czy mi sie udaje, nie wiem :D Ale tez wkurza mnie jak niektorzy pozwalaja swoim dzieciakom na wszystko, tez mam jedna kolezanke ktora ma syna w wieku mojej Goski i on strasznie niedobry jest, nie chce sie z moja bawic tylko ja bije itp, wiec ja ja odwiedzam najczesciej kiedy moja jest w przedszkolu a jak oni przychodza do nas to normalnie mu mowie ze jest w naszym domu i ma sie zachowywac tak jak ja tego oczekuje, jak nie, moze na mame i mlodszego brata poczekac na dworze pod drzwiami, zazwyczaj skutkuje, a mama na szczescie nie oponuje bo chyba przestalabym ich zapraszac, z reszta mamy taka zasade ze jak ja jestem u nich to ona tez moja mala przywoluje do porzadku wedlug swoich zasad i wydaje mi sie to ok
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Hej laski

Sory,ze nie doczytam wszystkiego ,ale naklepalyscie tyle ze szok normalnie,Was to na moment opuscic nie mozna :P

U mnie jest moja siostrenica i troszke czasu mi brakuje na neta

Co do roznicy wieku miedzy dziecmi to ja jestem zdania,ze czym mniejsza tym lepiej,wiadomo ze na poczatku nie bedzie lekko ale potem jest naprawde super dzieciaki sie dogaduja,maja wspolne tematy wspolnych znajomych itp...ja mam dwie najstarsze cory rok po roku i one sa nierozlaczne zawsze tak bylo,natomiast miedzy nimi a srednia corka jest juz 9 i 8 lat roznicy to jest masakra jakas jak one sie zgodzic nie moga,wiem ze miedzy nia a Dawidem bedzie podobnie zreszta juz widze ze nie moga sie oboje dogadac :x A miedzy Dawidem a starszymi dziewczynami jest ogromna roznica wieku bo az 18 i 17 lat no i tutaj jest calkiem inaczej,wiec moim zdaniem albo miec malutka roznice wieku miedzy dziecmi albo taka juz duza bardzo, bo po srodku to odradzam :wink: Miedzy mna a moja siostra jest 4 lata roznicy i tez jak bylysmy male a potem podlotkami to za cholere nie moglysmy sie zgodzic,mama to czasami z siebie wychodzila.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

Moj brat jest ode mnie staryszy o 6 lat a siostra o 4 i z bratem zawsze jakos sie dogadywalam, na zasadzie protokooperacji :D Czyli ja mu sprzatalam w pokoju a on mi pozwalal korzystac ze swojego kompa itd, ale z siostra za chorobe nie moglismy sie dogadac, zarowno ja jak i brat, ona miala calkiem inny charakter niz my, tak jest z reszta do tej pory, z bratem (i bratowa) utrzymujemy staly kontakt z siostra niezbyt, szczerze mowiac to niektore kolezanki sa mi blizsze niz ona. No i moja matka ma 3 dzieci z drugiego malzenstwa, roznica miedzy mna jest 9, 11 i 18 lat, no i faktycznie, jak wyprowadzilams ie do matki to bylo calkiem inaczej, ale czy lepiej to bym nie powiedziala, jako ze bylam starsza musialam pomagac przy tym mlodszym rodzenstwie i czesto bylam zla, czulam sie sie wykorzystywana bo duza czesc obowiazkow spadla na mnie, zwlaszcza jak sie urodzila najmlodsza siostra. No i chlopaki zawsze mi grzebali w moich rzeczach i zdarzalo im sie podprowadzic cos co im sie spodobalo i zawsze bylo "to przeciez tylko dzieci", nigdy nie ponosili kary za to a wrecz to mi sie dostawalo po glowie ze jestem strasza i powiennam ustapic itd
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

miedzy mna a siostra jest 5lat... za duzo...slaby kontakt mialysmy..dopiero teraz troche zaczyna byc lepiej...

ale mnie wzielo na pichcenie :) wlasnie robie pierogi z kapusta i grzybkami lesnymi..polskimi :)
a synio je pierogi z brzoskwiniami polane jogurcikiem :) mmmm:)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

agniecha napisał(a):Ale szokiem bylo dla mnie to ze jedna kobieta karmila piersia.... UWAGA...8 letnie dziecko. Dziecko,dziewczynka normalnie jadala wszystkie inne posilki ale jak miala ochote to do cyca sie wsysala. Masakra.Rozumiem 2 latka mozna jeszcze podkarmiac piersia ale nie 8 lat. No i bylo ze jeszcze jakas inna kobieta 4 latke wszedzie zabierala ze soba w chuscie zeby byla blizko i czula sie bezpiecznie.

Tez widzialam na necie o babce akurat Angielka karmila dwojke wielkich dzieci piersia.Dla mnie to chore jest,ale kazdy robi jak uwaza.

bogini8 napisał(a):kindzulinaa, to moze teraz coreczke?:)

Chcemy z mezem trzecie dziecko jeszcze kiedys.Fajnieby bylo zeby to byla dziewczynka :)
Anastazja napisał(a):wiec moim zdaniem albo miec malutka roznice wieku miedzy dziecmi albo taka juz duza bardzo, bo po srodku to odradzam

Zgadzam sie z tym,ale np.jak planujesz drugie dziecko.A jak juz trzecie to po dwojce rzadko kiedy sie mysli,zeby tak rok,dwa roznicy bylo miedzy dziecmi,bo sie decydujesz albo i nie-(roznie w zyciu bywa)na pozniej.Czyli ta roznica wiekowa przewaznie jest o te pare albo parenascie lat.

Ja mam 3 braci i siostre.Ja jestem najmlodsza.Miedzy mna a najmlodszym z braci jest dwa lata roznicy,a miedzy mna a siostra i dwojka najstarszych braci jest po 11,12 i 13 lat roznicy.I ciesze sie,ze mam tyle rodzenstwa,mamy ze soba bardzo dobry kontakt :)

bogini8 napisał(a):ale mnie wzielo na pichcenie wlasnie robie pierogi z kapusta i grzybkami lesnymi..polskimi
a synio je pierogi z brzoskwiniami polane jogurcikiem mmmm:)

Mniam... Ja to wczoraj kupne jadlam,ale nie ma to jak samemu zrobic :D

My dzisiaj znow malowanko mamy.Tym razem kuchnia i lazienka(ale nie wiem czy farby nam starczy,bo wczesniej w kuchni mielismy kukurydziany zolty kolor,a teraz taki niebiesciutki fajny no i trzeba bedzie 2 razy pokryc tamten kolor).Ostatnio salon malowalismy na wrzosowy i jedna sciane mam ciemna sliwke.A za 2 tyg.albo i wczesniej pomaluje moj maz nasza sypialnie na malinowy kolorek :D ale co z tego wyjdzie zobaczymy ;)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron