Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
umisiak napisał(a): I kolejny tydzień przed nami... On w robocie, ja z dziewczynami w domu. A już mam dwie na koncie, i wcale lekka to praca nie jest.

No coś wiem na ten temat, też mam 2kę i czasem przydało by się kilka par rąk do pomocy bo nie da sie nic zrobić. No ale na to by nie zwariować tylko praca mi pomaga, nigdy w życiu nie chodziłam z taką przyjemnością do pracy :)
Ja właśnie wróciłam z pracy a mój do pracy... Na szczęście dzieci śpią już to mam chwilkę dla siebie zanim wezmę się za malowanie kaloryfera w holu...
Wczoraj jechaliśmy do znajomych i siadłam sobie z tyłu w aucie przy dzieciach czekając na nich pod ich nowym domem i jak podjechali to wyciągnęłam Grzesia z fotelika siedząc jeszcze ,tak mnie ciepło i ból zalało w momencie ze masakra, poczułam jakby mi nerka pękła . Mało nie wypuściłam go z rąk, wyłam z bólu, mój mi robił masaż chyba 3 godziny , w nocy miałam problem się ruszyć by się przewrócić na drugi bok , nad ranem znowu masaż i dopiero w pracy jak się rozruszałam bardziej to mnie przestało boleć , MASAKRA ,życie po 30stce boli :)
Znajomi dostali śliczny domek z Sandwella , normalnie zazdroszczę im jak nie wiem, piękny ustawny , nowe piękne brązowe meble w kuchni i wszystkie ściany nówki płyty wygipsowane ech tylko pomalować i mieszkać super, teraz ważne żeby sąsiedztwo było ok .
agg zmowtywowałaś mnie do farbowania włosów , muszę coś zrobić bo mam takie nijakie a farba jakaś mahoniowa stoi na parapecie zaraz sobie zapodam :D
ech, ja jak się rozsiądę przed tym kompem to już mi sie nic więcej nie chce robić...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

umisiak napisał(a):
ewela119 napisał(a):Nie wiem dlaczego odnosze dziwne wrazenie ze cala ta choroba ma scisly zwiazek z tym ze mielismy dzisiaj jechac do Bham :roll:


Paluszek i główka, to... Ach ci faceci :roll:



A no zebys wiedziala :) A moj to to typ szczegolnie nietowarzyski :roll: Zawsze jak chce do kogos jechac to ten marudzi, bo co on tam bedzie robil, bo o czym on bedzie rozmawial i wiecznie cos niehalo, najlepiej to by caly dzien na kanapie przed tv przesiedzial albo z kompem na kolanach. A juz szczegolnie kombinuje jak mamy sie wybrac do kogos kogo ja juz znam a on jeszcze nie, dosc czesto to sie zdarza bo ja poznaje babeczki chociazby przez to forum czy nasze miejscowe w Coventry i spotykam sie z nimi jak on jest w pracy, a ten dzik pozniej nie chce :P Dzis doznal naglego ozdrowienia, normalnie poszedl do pracy jak zagrozilam wizyta u lekarza, juz mu nic nie dolega :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Gabcia » 15 sie 2011, 19:04 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Kochane Kobietki,
właśnie przyjechałam do Birmingham. Jestem pedagogiem wczsnoszkolnym i logopedą. Czekam na dokumenty aby móc podjąć pracę w Birmingham w swoim zawodzie. Do tego co napisała Pani o tym 4-latku, to w tym wieku dziecko powinno umieć wymówić każdą głoskę poza r, z tą ma jeszcze czas. Co do tego że angielscy logopedzi dobrze nauczą wasze dzieci; uwierzcie że to nie jest możliwe! Nauczą mówić po angielsku ale nie po polsku! Oczywiście wybor nalezy do każdej mamy. Z tym chłopcem który w wieku 4 lat nie mówi to konieczna jest wizyta u logopedy o ile oczywiście już nie jest potrzebny neurologopeda. Mieszkam na Edgbaston, jesli któraś mama chce to chetnie się spotkam. Pozdrawiam ciepło.
Avatar użytkownika
Gabcia
Początkujący
 
 
Posty: 18
Dołączyła: 14 sie 2011, 09:57
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 15 sie 2011, 19:25 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Gabcia napisał(a):Kochane Kobietki,
właśnie przyjechałam do Birmingham. Jestem pedagogiem wczsnoszkolnym i logopedą. Czekam na dokumenty aby móc podjąć pracę w Birmingham w swoim zawodzie. Do tego co napisała Pani o tym 4-latku, to w tym wieku dziecko powinno umieć wymówić każdą głoskę poza r, z tą ma jeszcze czas. Co do tego że angielscy logopedzi dobrze nauczą wasze dzieci; uwierzcie że to nie jest możliwe! Nauczą mówić po angielsku ale nie po polsku! Oczywiście wybor nalezy do każdej mamy. Z tym chłopcem który w wieku 4 lat nie mówi to konieczna jest wizyta u logopedy o ile oczywiście już nie jest potrzebny neurologopeda. Mieszkam na Edgbaston, jesli któraś mama chce to chetnie się spotkam. Pozdrawiam ciepło

Pierwszy post i od razu reklama :roll:

dzieci dwujezyczne, albo te dla ktorych pierwszym jezykiem jest angielski nie beda mowily jak 4-latki w polsce, powinnas to wiedziec. i na jaki gwint im polski logopeda?!
ich rozwoj mowy bedzie zasadniczo sie roznil od dzieci jednojezycznych wiec nie musza umiec wymawiac kazdej polskiej gloski!
naszym dzieciom nie jest potrzebny logopeda, tylko czas :wink:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

a dobry wieczorek :D
mój połówek ma ten tydzien popoludniowki....buuuhhhhhh nielubie tego...
w srode musze jechac do Bham do jobcentre...wyrobic numerek NIN...malzon skladal dokumenty o child tax no i mi przyslali ze sie stawic mam :roll: swoja droga czemu nie walsall skoro tam tez jest jobc. :roll:

a z dobrych newsow...moja kochana,najdrozsza waga<tak,ta ktora wypadala przez okno z lazienki,ta ktora juz w smietniku byla :D > pokazala mi minus 4 kg za zeszly tydzien...
tirarirarira....chociaz jeden pozytyw ostatnio...i tak waga wrocila na swoje miejsce do lazienki... :P

26 jedziemy do Polandii..musze kilka spraw pozalatwiac no i wybieramy sie na tydzien,troche krotko...ale w sumie wystarczy,poslucham narzekania i dobrych rad tesciowej,ciotek i innych życzliwych i ten tydzien naprawde wystarczy

tak wiec wieczorna kawusia,koncze ksiazeczke i czekam z kolacyyyją za małżonem....
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

Wiesz agg, oczywiscie masz racje, jednak pani pisala tu o tym synku znajomych o ktorym pisalam wczesniej i powiem Ci ze ja, nie bedac specjalista juz od dawna widze ze cos z jego mowa jest nie tak. W tym konkretnym wypadku jakakolwiek konsultacja bylaby jak najbardziej wskazana ale ja nie jestem rodzicem tego dziecka, ani zadna rodzina zeby im sugerowac cokolwiek, dla nich nie jest problemem to ze 4 letni chlopiec jest w stanie powiedziec praktycznie tyle samo co 2 letnia dziewczynka :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

agg napisał(a):naszym dzieciom nie jest potrzebny logopeda, tylko czas :wink:


otóż to ;)

Steinik napisał(a):a z dobrych newsow...moja kochana,najdrozsza waga<tak,ta ktora wypadala przez okno z lazienki,ta ktora juz w smietniku byla :D > pokazala mi minus 4 kg za zeszly tydzien...
tirarirarira....chociaz jeden pozytyw ostatnio...i tak waga wrocila na swoje miejsce do lazienki... :P


super,gratuluję :)
też bym się ucieszyła z 4kilo mniej :mrgreen:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Gabcia » 15 sie 2011, 19:47 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119 napisał(a):Wiesz agg, oczywiscie masz racje, jednak pani pisala tu o tym synku znajomych o ktorym pisalam wczesniej i powiem Ci ze ja, nie bedac specjalista juz od dawna widze ze cos z jego mowa jest nie tak. W tym konkretnym wypadku jakakolwiek konsultacja bylaby jak najbardziej wskazana ale ja nie jestem rodzicem tego dziecka, ani zadna rodzina zeby im sugerowac cokolwiek, dla nich nie jest problemem to ze 4 letni chlopiec jest w stanie powiedziec praktycznie tyle samo co 2 letnia dziewczynka :roll:

Kazdy rodzic sam wie co najlepsze dla dziecka! Rodzicom ta wiadomośc zostanie przekazana w przedszkolu aby skonsultowali się z logopedą - angielskim, który nie zrobi wiele ale miejmy nadzieję że rodzice dziecka sami zauważą problem i dostrzegą jak tutaj wyglada system edukacji i niwelowania problemow.
Avatar użytkownika
Gabcia
Początkujący
 
 
Posty: 18
Dołączyła: 14 sie 2011, 09:57
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 15 sie 2011, 19:48 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119, dlatego temu dziecku potrzebny jest speech and language therapist potrzebny ;)
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Kurczę, agg nie czepiaj się ;) Pani wypowiedziała się w kwestii wspomnianego czterolatka. A odnośnie angielskich logopedów... też dopisała:
Gabcia napisał(a):Oczywiście wybor nalezy do każdej mamy

Ja osobiście chciałabym, aby moje dziecko dobrze mówiło po polsku, co łatwe nie jest gdy w szkole i na zajęciach pozalekcyjnych oraz w codziennym otoczeniu porusza się w języku angielskim.
Moi znajomi przyjechali tu z czterolatka, która mówiła już całkiem dobrze po polsku. Obecnie po 5 latach, gdy ta ma już 9, nie zawsze umie się wysłowic po polsku, a po angielsku mówi lepiej niż matka, która pokończyła wszystkie mozliwe levele z ang.

A tak dla zmiany tematu:

Tylko taka blondynka jak ja potrafi włożyć do pralki matę spod prysznica, wlać do pralki płyn do mycia naczyń, zamiast tego do prania... a potem ratować podłogę z potoku nieustannie płynącej piany ;) ;) ;)

umisiak
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączyła: 17 gru 2010, 18:51
Reputacja: 17
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Gabcia » 15 sie 2011, 20:21 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Dokładnie tak!!! Co do reklamy, która została mi zarzucona, również mała poprawka - kilka tygodni temu przyjechałam do Birmingham i nie mam zbyt wielu znajomych. Sama jestem matką 12-letniej dziewczynki i jeśli znajdzie się miła mama na spotkania przy kawie to bardzo chętnie! Reklamy zawodowej nie potrzebuję.
Avatar użytkownika
Gabcia
Początkujący
 
 
Posty: 18
Dołączyła: 14 sie 2011, 09:57
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

umisiak, to masz przy okazji czysta podloge :D :D A ja wlasnie zrobilam na kolacje nalesniki, najwiecej zjadla mala :shock: Nalesniki i spaghetti to jedyne do czego nie trzeba jej namawiac ani 2 razy powtarzac zeby szla do stolu, sama czeka jak tylko zabieram sie do robienia :D

A tak w ogole to zmienie temat calkowicie, bylam dzisiaj u doradcy zawodowego, jestem bardzo zadowolona z tej wizyty. Postanowilam isc na ESOL oprocz tego kursu ang na ktory chodze w Polskim Domu Kultury a pozniej na kurs, zebym juz mogla isc do jakiejs pracy jak mala podrosnie a nie dopiero zabierac sie za nauke. Ogolnie jestem bardzo zadowolona z tego spotkania i polecam wszystkim ktorzy by chcieli jakos "rozwinac" sie zawodowo ale nie bardzo wiedza jak albo sami nie wiedza w jakim kierunku
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

umisiak, dobre. Ja swego czasu notorycznie wrzucałam pampersy do pralki zamiast do kosza i miałam masakrę z cićkami na ubraniach...

steinikgratulację utraty wagi ale Ci Anglia służy hehe , a jak z tą nową pracą od twojego? Przeprowadzacie się czy nie?
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 15 sie 2011, 20:37 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

umisiak napisał(a):Kurczę, agg nie czepiaj się Pani wypowiedziała się w kwestii wspomnianego czterolatka. A odnośnie angielskich logopedów... też dopisała:
Gabcia napisał(a):Oczywiście wybor nalezy do każdej mamy
Ja osobiście chciałabym, aby moje dziecko dobrze mówiło po polsku, co łatwe nie jest gdy w szkole i na zajęciach pozalekcyjnych oraz w codziennym otoczeniu porusza się w języku angielskim.

nie czepiam sie :roll:
widze, ze musze znowu rozwinac swoja "skroty myslowe" :lol:
chodzi mi o to, ze po co dziecku anglojezycznemu polski logopeda :?:
no chyba, ze rodzice zaraz wracaja do polski i nie dbaja o jezyk angielski, ktory jest pierwszym jezykiem dzieci w wieku przedszkolno-szkolnym.
to tak jak "isc do okulisty z bolem brzucha", nie wazne od czego, wazne ze lekarz ;)
napisalam z perspektywy swojej i moich kolezanek, matek-polek z dziecmi w wieku 0-5 lat, dla ktorych angielski jest jezykiem "ojczystym".
dlatego dzieci naszych znajomych, a wkrotce i nasze, beda nas uczyc angielskiego a nie my je :wink: beda poprawiac nasze bledy i uczyc wymowy, akcentu etc.
przypomina to troche nauke obu alfabetow...
no i tak w polskim ma I
w angielskim tez ma E-i
itd.
niech nauczy sie najpierw jednego, tego ktory potrzebny jest jej do normalnego funkcjonowania. jak "zakuma czacze" to i polski szybciej chwyci.
ot, taka moja opinia w temacie. i nikt nie musi sie z tym zgadzac.

ps. i zeby nie bylo, ze mam cos do logopedow, bo nie mam :P :wink:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Gabcia » 15 sie 2011, 20:48 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Pani agg nadal nie rozumie na czym polega praca logopedy... nie rozumiem ja natomiast; dlaczego sie wypowiada skoro brak na ten temat wiedzy?
Logopeda nie tylko wywoluje gloski!!!!
Inna rzecz; dziecku anglojezycznemu, ktoremu nie potrzebny polski rzeczywiscie nie jest potrzebny logopeda tylko czas!!! aby przestac mowic po polsku!!!
Avatar użytkownika
Gabcia
Początkujący
 
 
Posty: 18
Dołączyła: 14 sie 2011, 09:57
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET