Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
malaroksi, http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0

wszytkiego naj naj naj i golego faceta uradowanego z palmy :D :D :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 16 wrz 2011, 12:02 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119 napisał(a):No ale jeszcze tylko kilka tyg i bede spowrotem chuda Po urodzeniu Goski odrazu spadl mi caly brzuch, az bylam zdziwiona. Jak jeszcze bylam w ciazy matka mi gdzies w ciuchlandzie znalazla bardzo fajne spodnie ale byly na mnie za ciasne z jakies 3-4 cm wiec pomyslalam ze na wyjscie ze szpitala beda ok i spakowalam je do torby, w dniu wypisu wciagnelam je na tylek a one spadly mi doslownie Cala droge do auta musialam je sobie trzymac zeby ich nie zgubic Mam nadzieje ze tym razem tez tak bedzie

ale masz fajnie ewela
ja po wyjsciu ze szpitala nadal wygladalam jak slon, i co niektorzy sie mnie pytali czy aby na pewno urodzilam - normalnie bylam zalamana, jakby porod, zmeczenie i sam ten wyglad to bylo malo....ghhrrr, musieli jeszcze dokladac 'do pieca'. oczywiscie bylo to w formie zartow, ale przeciez kobita na 3 dzien po porodzie lapie akurat baby bluesa wiec takie zarty to lepiej trzymac na inne okazje... :evil:
pozniej na szczescie waga szybko spadala, i zanim synek skonczyl 6 miesiecy skinny jeans byly swporotem na tylku :D

cale szczescie ze dzisiaj piatek, bo tez padam na ryjek w tym tygodniu. urodziny meza i wirus synka daly mi w kosc w zeszly weekend i normalnie do tej pory nie moge odespac.
mialam ochote isc dzisiaj do tego teatru, ale normalnie nie mam sily. tym bardziej ze zadna z moich psiolek nie moze isc. buuu. yoko sie wylamuje :(
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

malaroksi wszystkiego najlepszego :prezent: :koncert: :koncert: :koncert: :jabol:


yoko, faktycznie takie zarty niezbyt sa na miejscu :roll: Mnie to wnerwialo ze tylko wrocilam ze szpitala juz mi sie zaczeli goscie na glowe zwalac, moj byly mial baaaardzo liczna rodzine bo jego matka miala 8 rodzenstwa no i wszyscy mieli po kilkoro dzieci i te dzieci byly juz dorosle i mialy swoje dzieci, wiec normalnie kupa ludzi i nie dali mi odetchnac kilka dni, pierwszych gosci, w dodatku niezapowiedzianych mialam juz kilka godz po powrocie ze szpitala :roll: A jeszcze tak sie zlozylo ze jego matka i siostra byly za granica wiec 3 doby ktore ja bylam w szpitalu moj byly, jego ojciec i brat spedzili na "swietowaniu" narodzin, to co zobaczylam po wejsciu do domu zwalilo mnie z nog, krajobraz po bitwie normalnie :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119 napisał(a):obiecal juz nie nabijac sie z rozmiarow mojego tylka ktory rosnie w oczach normalnie
jakby Ci się ewela przytyło 30kg, to byś miała nad czym płakać, heheh Chudzina jesteś, i właściwie to nawet by Ci się przydało kilka kg :P
Po pierwszym porodzie wróciliśmy do pustego mieszkania, i przez kilka tygodni nikogo nie zapraszałam, a wcześniej zapowiedziałam, że nie chcę nikogo niespodziewanego. Chciałam odpocząc, przyzwyczaić się do nowej sytuacji, dac czas małej na oswojenie się. Po drugim porodzie (rano urodziłam, wieczorem wróciłam do domu) czekali na nas znajomi z kartkami i kwiatami, ale jak szybko się pojawili, tak szybko sobie poszli :)

:roza: :roza: :roza: malaroksi czegóż Ci życzyć? Więcej palm? Hehe... Może po prostu ciekawego, szczęśliwego życia gD> :roza: :roza: :roza: My świętujemy w poniedziałek trzecie urodziny :)

milka2 opowieść o elastycznych gaciach pokazuje prostotę chłopa- mówisz i masz ;-) ciężko u nich liczyć na pomysłowość, ojj ciężko

umisiak
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączyła: 17 gru 2010, 18:51
Reputacja: 17
Neutralny

KobietaPostNapisane przez milka2 » 16 wrz 2011, 12:48 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

No cóż,facet jest prosty jak budowa cepa,nic nie poradzisz:)gacie kupił,ja się obruszyłam ale od tamtej pory nigdy już niczego głupiego nie kupił:),ale tak w ogóle to on jest strasznie kochany,ja wiele nie wymagam ale wiem że gdybym zechciała,pracowałby dniami i nocami żeby spełnić moje marzenia:)

malaroksi-wszystkiego najlepszego,zdrówka i samych dobrych ludzi wokół siebie:)

milka2
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 27 sie 2011, 11:05
Reputacja: 4
Neutralny

malaroksi wszystkiego najjjjjjj :roza: :roza: :roza: :roza:

milka2 napisał(a):tak w ogóle to on jest strasznie kochany,ja wiele nie wymagam ale wiem że gdybym zechciała,pracowałby dniami i nocami żeby spełnić moje marzenia:)


Wlasnie moj tez jest taki,tfu ,tfu,tfu zeby nie zapeszyc ;)

Dziewczyny patrzylam na pokoje w hotelu Ibis sa tam nawet tanie pokoje bo juz od 39F,tylko nie wiem na kiedy rezerwowac bo moj pan nie ma pojecia kiedy bedzie mial wolne :x A nie chce go tak wypytywac bo sie kapnie,ze cos kombinuje,no i jeszcze musi to sie zgrac z wolnym ktorejs z dziewczyn, eh boje sie ze to nie wypali,a tak fajnie chcialam to zorganizowac :) Bylam dzisiaj w centrum i juz upatrzylam sobie kreacje na te noc heheh :lol: Trzymajcie kciuki by to wypalilo.

ewela119, nic tylko pozazdroscic tego spadku wagi,ja po Dawidku do tej pory jeszcze nie doszlam do siebie :x no ale to moje lenistwo jest.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

hej :)
malaroksi,kochana czego by Ci tu zyczyc hmm...samych radosnych chwil,pociechy z dzieci i partnera :mrgreen: spelnienia marzen,usmiechu na codzien,zeby problemy omialy Cie szerokim lukiem no i w ogole wszystkiego najlepszejszego :roza: :roza: :roza:
Anastazja,roczniece slubu masz w moje urodziny :) U mnie jeszcze troche i bedzie 3 rocznica.Moja siorka ze szwagrem u nas wtedy beda wraz z moimi rodzicami :) Juz sie nie moge doczekac :)
malaroksi napisał(a):kindziulinaa A Jak Kacper w przedszkolu ? Marcelkowi sie nudzi ? bo mój chodził 2,5 h i pytał się gdzie Roksi i przynosił wszystkie jej rzeczy i mówił ze to Roksanki , a jak wróciła to jak ją wyściskał , teraz siedzą razem i kolorują ech jaki słodki widok...

Marcelek wola Kacperka i widac,ze teskni jak On jest w szkole.Tak jakos miejsca sobie nie umie znalezc.A jak mowie do Niego,ze idziemy do szkoly po Kacperka to odrazu sie pakuje do wozka i sie cieszy :) Ale zapisalam go na play group i teraz czekam az do mnie zadzwonia i bedziemy chodzic,zeby mu sie nie nudzilo.Pozna nowe dzieci w swoim wieku i zawsze to jakies nowe doswiadczenie nim pojdzie do przedszkola :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

kindzulinaa napisał(a):Anastazja,roczniece slubu masz w moje urodziny :) U mnie jeszcze troche i bedzie 3 rocznica.Moja siorka ze szwagrem u nas wtedy beda wraz z moimi rodzicami :) Juz sie nie moge doczekac :)


O prosze szczesliwy dzien ten 23 wrzesien co? :wink: Fajnie masz,ze rodzinka przyjedzie,zawsze to weselej.

Ja juz sie pazdziernika nie moge doczekac bo do Pl jedziemy,szkoda ze tylko na tydzien,ale dobre i to.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

Hej , dzięki dziewczyny za życzenia , a chłopaki fantastyczne z tym sto lat hehe... :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

malaroksi, :roza: wszystkiego najlepszego :mrgreen:

Anastazja napisał(a):ja po Dawidku do tej pory jeszcze nie doszlam do siebie no ale to moje lenistwo jest
wez nic nie mow nawet...bo tylko sie pochlastac idzie :D cos przedwczesnie zgromadzilam tluszcyk na zime ;/
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):wez nic nie mow nawet...bo tylko sie pochlastac idzie :D cos przedwczesnie zgromadzilam tluszcyk na zime ;/


Co sie przejmujesz cieplej Ci bedzie :wink:

A wiecie co? jaka ja tepa jestem to masakra,jakis czas temu zamowilam sobie na ebay plaszczyk i kozaczki,no i czekam na te p :wink: rzesylki i czekam,drugi tydzien :wink: mija a towaru nie ma,mysle sobie co jest grane zajrzalam na moje konto patrze a ja adresu nie zmienilam,nie zaznaczylam nowego tylko wszystko poszlo na stary :x POjechalam zaraz tam na tamto mieszkanie a tam nikt nie otwiera,mysle sobie pewnie komus prezent zrobilam,ale na szczescie moj maz mial numer tel.do tamtego landlorda zadzwonil do niego i mowi w czym rzecz,no i ten tam pojechal i dzeki Bogu bylo awizo,jedno tylko ale juz tamci lokatorzy sa poinformowani ze jeszcze jedno moze przyjsc,albo przesylka i jak cos to zeby odebrali.Normalnie kamien z serca,alez sie zdenerwowalam prawie 70f by poszlo sie.... bawic heheh
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 17 wrz 2011, 11:46 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

witajcie z rana :)
hanoka77 napisał(a):agg bawcie sie dobrze

dzieki, bulo super! co prawda to nie to samo co polskie wesela, ale na swoj sposob bylo fajnie. widac bylo, ze ludzie dobrze sie bawia. kazdy taki jakis wyluzowany, w polsce to troche chyba bardziej "sztywno".
no i musze sie ty publicznie pochwalic swoja cora :D
dziewczyna przeszla sama siebie! tanczyla, bawila sie, spiewala, ganiala do polnocy! wszyscy byli nia oczarowani. normalnie nie poznawalam swojego dziecka :shock: zero skrepowania! wyciagala mezow kolezanek do tanca, czestowala wszystkich "swoimi" slodyczami i zakochala sie w pannie mlodej i sie razem wyglupialy :lol: do tego byla mega grzeczna, uprzejma, zadnych fochow tylko czarujacy usmiech... az mi si emomentami lezka w oku krecila bo bylam z Niej taka dumna. No i slyszac same pochlebstwa, ze dobrze ja wychowuje az sie cieplo na sercu robilo... Czesto zabiram ja ze soba w rozne miejsca, ale pierwszy raz w taki tlum nieznajomych ludzi. Co prawda pare osob z pracy widziala juz wczesniej, ale zazwyczaj nie predko "nawiazuje" kontakt, a tu masz - imprezowa dusza mi sie trafila :lol:
Sorki za zanudzanie, no ale musialam... :oops: :lol:

A dzisiejszy dzien pod haslem housework :x no ale czasami trzeba, no nie?

udanego weekendu!
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg, nie ma nic bardziej przyjemnego dla matki,jak pochlebstwa pod adresem jej dziecka no i samej siebie rowniez gdy slyszy sie slowa"ze dobrze dziecko wychowujesz" Badz dumna z malej tak trzymaj :grin:
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

Anastazja napisał(a):Co sie przejmujesz cieplej Ci bedzie
ejjj...to ja chyba wole jak mi zimno jest.....:D
agg, no to fajnie ze sie obie wybawilyscie :)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Luiza » 18 wrz 2011, 08:36 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Hej.
Właśnie znalazłam doskonały prezent dla każdego, prawdziwego mężczyzny
http://sklep.adrian-rajstopy.pl/produkt/street.php
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron