Strona 1 z 3
Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 13:08
przez betlem
Witam,
Proszę o poradę: w jaki sposób ustalić adres pobytu ojca mojego dziecka. Wiem że przebywa w Birmingham ale to wszystko. Przestał płacić alimenty a ja jestem już bezradna. Sądy w Polsce rozkładają ręce a komornik jest nieskuteczny. Sprawa ruszy naprzód jak będę miała adres dłużnika. Pomóżcie.
Pozdrawiam
Becia
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 14:32
przez BATORY
Bez podania bliższych danych na pewno na sukces nie możesz liczyć.
[ Dodano: Pon Sie 02, 2010 15:35 ]
Bez podania bliższych danych na sukces nie możesz liczyć
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 14:46
przez ewela119
Skoro komornik nie moze nic wyegzekwowac zamiast bawic sie w szukanie dluznika samodzielnie popros komornika o wystawienie zaswiadczenia o bezskutecznosci egzekucji i zloz papiery na alimenty z funduszu.
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 15:16
przez betlem
To najprostsze rozwiązanie ale dlaczego mam odpuścić mu w taki łatwy sposób. W ręku trzymam wyrok w imieniu RP i nic nie mogę zrobić. A komornik okazał się bardzo nieskuteczny. Mogłabym podać wszystkie jego dane na forum ale to zdaje się jest niezgodne z regulaminem. Może wybrnę w ten sposób: takie samo nazwisko nosił znany polski generał z czasów Napoleona, założyciel legionów polskich w Włoszech. Pochodzi z Lubina.
Pozdrawiam
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 15:25
przez creative_29
betlem, ja ci pomoge
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 17:17
przez Galadriela
Tu masz trochę informacji jakie to jest trudne dla wyroków alimentacyjnych wydanych w UE a ściąganych w Polsce, wprowadzana nowelizacja rzecz ułatwi ale wejdzie w życie za rok.
http://www.rp.pl/artykul/212825,515905_ ... _z_UE.html
W drugą stronę - czyli wyrok z Polski egzekucja w UK - trzeba sprawdzić co mówi tutejsze prawo o procedurach uznania zagranicznego wyroku alimentacyjnego i czy dostosowali już swoje prawo do wspomnianego w artykule "rozporządzenie Rady (WE) nr 4/2009 z 18 grudnia 2008 r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych."
Nie wiem czego chcesz od polskiego komornika, przecież on nie działa za granicą...
Jedyne co mogę poradzić to skontaktować się z Child Support Agency
http://www.csa.gov.uk/
ale oni nie obsługują rodziców/dzieci zamieszkałych poza UK, nawet jeśli zobowiązany tu mieszka.
Może za to poradzą gdzie powinnaś się skierować.
Podejrzewam, że poradzą wynająć prawnika...
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 17:37
przez ewela119
betlem napisał(a):To najprostsze rozwiązanie ale dlaczego mam odpuścić mu w taki łatwy sposób
Chociazby dlatego ze szukanie kogos w tak wielkim miescie to jak szukanie wiartu w polu, w uk nie ma czegos takiego jak meldunek wiec nawet jesli ktos Ci powie ze on mieszka w danym miejscu to mu tego nie udowodnisz, tak samo jak nie udowodnisz mu ze pracuje bo jesli pracuje przez agencje to dzis moze byc w jednej firmie a jutro w innej, dzis moze pracowac a przez kolejne 2 miesiace nie, a Ty nie zobaczysz pieniedzy dla swojego dziecka.
No chyba ze nie chodzi Ci o to by dostac te pieniadze bo sa Ci naprawde potrzebne na utrzymanie dziecka tylko chcesz strasznie "tatusiowi" dokopac.
Jesli nie chcesz korzystac z funduszu mozesz zalozyc sprawe o alimenty dziadkom dziecka, jesli zyja, moze sie wtedy okazac ze nagle jakims cudownym zbiegiem okolicznosci "tatus" sie odnajdzie.
No a co do brania kasy z funduszu to nie jest to wcale latwe odpuszczanie bo jemu nic nie przepada, Tobie placi panstwo ale on im ta kase musi oddac, nic mu nie jest zapomniane, musi im oddac sume podstawowa, odsetki no i koszty komornicze. Jak zaczniesz brac kase z funduszu to urzad gminy ktory bedzie Ci placil te pieniadze szybciutko zalozy mu sprawe o "uporczywe uchylanie sie od obowiazku alimentacyjnego", taka sprawe mozesz tez zalozyc mu sama, nie wazne czy sie stawi czy nie, moze dostac zawiasy a nawet odsiadke, takze nie wydaje mi sie zeby to bylo latwe odpuszczanie...
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 18:17
przez agg
a czy fundusz alimentacyjny nie zostal zlikwidowany pare lat temu :?:
betlem ja bym wolala takie pioeniadze niz zadne, przeciez za cos musisz dziecko nakarmic :roll:
[ Dodano: Pon Sie 02, 2010 19:18 ]
i jeszcze jedno, czasami lepiej nie miec tych paru zlotych i odseparowac sie kompletnie od "tatuska" :roll:
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 18:53
przez betlem
Dzięki wielkie za przychylność :oops: Nie spodziewałam się takiego odzewu. Jestem silna i nie odpuszczę. A Wy dodaliście mi jeszcze otuchy. Nie wolno dać się "stłamsić" tylko dlatego że nie ma się odpowiedniej wiedzy prawniczej. Wkurza mnie to że niektórzy "pocieszają" mnie w taki oto sposób: daj sobie spokój, schronił się w Anglii więc nic mu nie zrobisz! To bzdura. W ciągu 3 godzin jakie upłynęły od pierwszego mojego postu zdziałałam więcej niż sądy w mojej sprawie w Polsce. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszelkie porady. Będziemy w kontakcie, obiecuję! O finale sprawy też się dowiecie. Pa
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 18:55
przez ewela119
Fundusz zostal "przywrocony do zycia" ze tak powiem
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 21:32
przez KA i PE
sluchajcie,
a moze ona wcale nie szuka tego faceta zeby odzyskac jakas forse. nie ogladalyscie 'londynczykow'? tam tez byl taki typ ktory szukal swojej zony zeby ja zatluc. zaloze sie ze ten koles zwial do anglii bo zupa byla ciagle za slona (on gotowal ma sie rozumiec), a ona to 'zla kobieta byla.....' po prostu. nie dajcie sie poniesc zbiorowej psychozie, niech sie najpierw wylegitymuje i przedstawi dwie pisemne referencje.
pozdr
pe
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
2 sie 2010, 23:53
przez testowy
PE, taka możliwość też istnieje,
może nawet jest to całkiem prawdopodobne,
przepisy prawne w PL plus kretynki w sądach rodzinnych to woda na młyn dla pseudo mamusiek,
katolicko ogłupiałe kobiety lecą jak ćmy do światła do komorników,
coby dokopać facetom za niespełnione wygórowane marzenia o dresach i beemkach,
a żadnej do zakutego łba nie przyjdzie,
że tu o dobro dzieciaka chodzi,
wiem co mówię, jako kobieta pracująca żadnej pracy się nie boję,
i pracowałem w stowarzyszeniu,
każdy dzieciak potrzebuje najpierw miłości,
mamy i taty, w dup... ma alimenty,
to mu szczęścia nie da,
pieniądze są potrzebne i dlatego rodzice powinni się dogadywać,
komorników, sądy i inne instytucje w to nie mieszać,
to ostateczność (i dodatkowe niepotrzebne koszty),
nie mówię tu facetach skur...ach,
czy o psychicznie chorych matkach robiących potworów z ojców,
rujnując przy tym psyche dzieciaków,
tylko po to, by usprawiedliwić swój egoizm mówiąc oględnie,
bo może bardziej na miejscu było by słowo: niewierność, kurestwo, etc.
bo to tak najczęściej bywa,
Betlem,
staram się wierzyć, że jesteś wyjątkiem,
i trafił Ci się drań,
mimo wszystko postaraj się dogadać,
i nie zapominaj, że po drugiej stronie barykady jest tato Twojego dziecka,
tato, za którym dzieciak będzie tęsknić nawet jak będzie mieć 40 lat,
tyle ode mnie,
dużo wiem na ten temat, chcesz pogadać, pisz na priv
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
3 sie 2010, 06:26
przez KA i PE
amen,
jek milo przeczytac meski glos rozsadku. widzicie zacietrzewione feministki: po to miedzy innymi potrzebny wam jest facet.
pe
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
3 sie 2010, 08:51
przez agg
o ile z pe jestem w stanie sie zgodzic to testowy mnie wku****s :twisted:
ja akurat jestem z tych co potrafia sie dogadac, moj eks ma pewne z tym problemy, ale ogolnie jest ok - bo najwazniejsze jest dla nas dziecko. ale to dziecko tez musi gdzies mieszkac i cos jesc :!: jak pisze, my jestesmy dogadani.
ale daleko szukac nie musze takich skur**** co w dupie wszsytko maja :evil:
ale z nam tez babki, co ukladaja sobie zycie na nowa, nowe rodziny, nowi tatusiowie a tym biologicznym odbieraja kontakty z dzieckiem, ale kasy wyciagnac to owszem...
takze panowie wiecie, sytuacje sa rozne - nikt nie powinien ich oceniac :roll:
Re: Pomóżcie proszę odnaleźć dłużnika

Napisane:
3 sie 2010, 08:57
przez KA i PE
i o to wlasnie chodzi. obiektywnie odpowiedziec, a nie od razy zakladac ze koles jest zly.
pozdr
pe
testowy, wkuwi@sz panią. przeproś ładnie...............