bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Wiecie co ja przeanalizowalem to z tymi oponami na zime i :

1. Opon zimowych w anglii nie kupisz
2. nie ma sensu kupowac zimówek na 2 tygodni
3. Opony ziomowe dzialaja tylko na luznym sniegu ( jezeli masz pokrywe lodowa na ulicy zadne zimówki ci nie pomoga, jedyny ratunek to lancuchy )
4. Opony letnie na odsniezonej drodze zachwuja sie prawie tak samo jak opony letnie
5. Sezonowosc opon ma wieksze znaczenie przy samochodach z napedem na 1 os. my mamy 4x4 wiec jest luz
6. Autostrady i drogi krajowe maja pierwszy stopien odsniezania ( tj piaskarki maja obowiazek je posypac do godziny po opadzie sniegu )
7. Niemcy - nigdy nie widzlaem tam sniegu na autostradzie
8. Jedziemy koncem grudnia ( od 4 ostatnich lat pierwszy snieg spada w okolicach lutego )


Reasumujac ja mam naped na 4 buty , spokojnie bez zimówek dam rade

marcin.p napisał(a):1. Opon zimowych w anglii nie kupisz

Napisalam gdzie my kupilismy kilka postow wczesniej.
Z reszta calkowicie sie zgadzam.

Luiza

Dzieki, t tez musisz sie extremalnei nudzic w pracy .... caly czas na necie

zgadzam się absolutnie z punktem 4:

4. Opony letnie na odsniezonej drodze zachwuja sie prawie tak samo jak opony letnie

:D
ja bym nawet dodał, ża na nie odśnieżonej drodze opony letnie również zachowują się tak samo jak opony letnie:D

marcin.p napisał(a):t tez musisz sie extremalnei nudzic w pracy .... caly czas na necie

Intensywnie szukam pracy w necie... :grin: i probuje sie nie zalamac.

Witam! Moze zaczne od tego, ze autor postu zadał konkretne pytanie i oczekiwał jasnej odpowiedzi. Pomimo tego wywiazała sie zywa dyskusja na temat opon zimowych i sensu ich zakładania. Przygladalem sie raczej temu niejako z boku ale wszystko ma swoje granice...... Wiem o tym, ze forum to miejsce gdzie kazdy ma prawo przedstawiac swoje stanowisko oraz poglady na wybrane tematy ale sa tez pewne granice. Kolego marcinie.p jezeli juz formułujesz kwintesencje swoich przemyslen na temat opon zimowych na forum to chociaz napisz na jakiej podstawie. Mam na mysli: Jakie sa twoje kwalifikacje, na jakich oponach jedzisz, jezdziles, w jakich warunkach, ile sezonow czy przeprowadzales testy itd. Rozumiem, ze to sa twoje wnioski, ktorych zreszta czesc w moim odczuciu jest bledna ale sa osoby, ktore po przeczytaniu takiego postu moga wziac sobie do serca twoje rady a jeszcze gorzej zastosowac sie do nich w nastepstwie czego ktos moze zostac
kaleka a nawet zginac. Ktos moze powiedziec ,ze przesadzam ale mysle zupełnie odwrotnie. Koledzy i Kolezanki jezeli ktos z was stoi przed dylematem zakupu opon zimowych i mysli nad sensem takiego zakupu, radze zapytac eksperta a jezeli go nie znamy to radze odwiedzic forum tematyczne, gdzie obok amatorow wypowiadaja sie eksperci z danej dziedziny, to samo dostyczy zdrowia, komputerow i tak dalej. Natomiast rady forumowych GURU, ktorzy moga udzielic rady w zasadzie na kazdy temat nie do konca pokrywajacy sie z prawda raczej radze traktowac z przymknieciem oka. Jezeli chodzi o moje zdanie na ten temat to powiem tak: sam stałem przed dylematem jechania na swieta samochodem tym bardziej, ze jade na cały miesiac ale z uwagi na to, ze nie mam opon zimowych oraz kosztu ich ewentualnego zakupu kupilem bilet lotniczy. Padło tu takze kilka uwag na temat opon bieznikowanych, sam nigdy ich nie uzywalem ale ostatnio slyszalem duzo pochlebych komentarzy na ich temat od ludzi, ktorzy znaja sie na rzeczy. Przy tego typu oponach jest tylko jedno ale- jezeli lubimy przycisnac pedał pretkosci powyzej 130 nie sa nam obce to odradzam. Ja własnie z tego powodu na opony wylewane nigdy sie nie zdecyduje. Pozdrawiam!

w zeszlym roku w swieta byl kurs do pl, nigdzie nie moglem dostac (tydzien przed wyjazdem) kompletu opon zimowych... gumiarze oferowali mi 4 rozne opony zimowe co jest wiekszym samobojstwem nizeli jazda na letnich... zaryzykowalem, jadac powoli, przeleciec trase prawie 2tys km... ryzyko bylo tym wieksze ze jechalem na noc liczac na spokojna trase... udalo sie, zadnych opadow deszczu czy sniegu, temp najnizsza to 1 stopien na wschodzie niemiec. po przyjezdzie do pl na drugi dzien snieg i wtedy wyprawa po oponki odpowiednie do warunkow... dobry wybor z racji iz w drodze powrotnej juz nie bylo tak kolorowo... bylo calkiem bialo :)

ja bym radzil jednak zalozyc zimowki, przeciez to chodzi o wasze zycia... przezorny zawsze ubezpieczony

pozdrawiam i zycze spokojnej jazdy

Lomax wyluzuj , i tak kazdy zrobi to co uzna za stosowne.

Mieszkajac w Polsce zawsze mam komplet zimówek na zmiane i wiem ze sa o wiele bardziej bezpieczne niz letnie.

ALe jadac do Polski na tydzien po poprostu to nie ma sensu. Pozatym sam nie wiem co mialbym potem z robic z kompletem opon zimowych w anglii, Garaz mam juz niezle zapchany.

Jak slusznie zawazyles post nie byl poparty badaniami , byly to moje osobiste przemyslenia i idea forum jest taka zeby wlasnei takie sprawy dyskutowac.

Aleksander napisał(a):Cytat:
4. Opony letnie na odsniezonej drodze zachwuja sie prawie tak samo jak opony letnie


ja bym nawet dodał, ża na nie odśnieżonej drodze opony letnie również zachowują się tak samo jak opony letnie:D

ja pragne jedynie dodac ze na odsniezonej drodze opony letnie zachowuja sie w zasadzie tak jak na odsniezonej drodze (nawet latem).

pe

KA i PE napisał(a):

Aleksander napisał(a):Cytat:
4. Opony letnie na odsniezonej drodze zachwuja sie prawie tak samo jak opony letnie


ja bym nawet dodał, ża na nie odśnieżonej drodze opony letnie również zachowują się tak samo jak opony letnie:D

ja pragne jedynie dodac ze na odsniezonej drodze opony letnie zachowuja sie w zasadzie tak jak na odsniezonej drodze (nawet latem).

pe

a ja dodam tyle ze opony letnie latem zimą wiosną czy bedzie śnieg czy deszcz czy słonce zawsze będą oponami letnimi :)

ALe macie polewke co???? :)

a ja dodam ze Toyo to naparwde dobre oponki szczegolnie te ze srednio - wyzszej polki cenowej
za to barum czy matador lub maxxis to totalny shit............ :-D
porownywalne tylko z oponami typu budget ktore tez odradzam nawet gdy sa nowe (chyba ze do zrobienia nowego MOT i opchniecia parcha.......)

p.s "prawie" robi spora roznice

po przeczytaniu tych wszytskich waszych postow i tak kupie te zimowki chodz nie wiem gdzie ale chyba pozostal mi tylko internet ... sa to kilka dni w PL ale tu chodzi o nasze zycie wiec wole wydac te 200 funcikow i miec spokuj , gdzie jeszcze zabieram ze soba dwie pozostale osoby a nie chcialbym miec ich na sumieniu :/ takze poprosze o opinie tych opon czy warto je kupic itp. Pozdrawiam

http://ssl.delti.com/cgi-bin/rshop.pl?d ... 0&dsco=110

anczi21 napisał(a):po przeczytaniu tych wszytskich waszych postow i tak kupie te zimowki chodz nie wiem gdzie ale chyba pozostal mi tylko internet ... sa to kilka dni w PL ale tu chodzi o nasze zycie wiec wole wydac te 200 funcikow i miec spokuj , gdzie jeszcze zabieram ze soba dwie pozostale osoby a nie chcialbym miec ich na sumieniu :/ takze poprosze o opinie tych opon czy warto je kupic itp. Pozdrawiam

http://ssl.delti.com/cgi-bin/rshop.pl?d ... 0&dsco=110

jesli chodzi o goodyeara-a to nie bal bym sie ich kupic! cena tez nie zabija za 200-210f beda na aucie wywazone pewnie!

Jakie te zimowki maja byc prosze podac marke samochodu i dane opony a moge w poniedzialek podac cene wraz z montazem zaklad jest na Selly OAK