Hunteros30 napisał(a):Zmień opony bo skoro masz proste felgo to może wada tkwi w oponach. miałem tak 2 razy że nowe opony miały wadę i "biły" na prostych felgach. Jak wyważone to nie mogą bić nieważne jaki łach by to robił
Może opiszę moją sytuację w wielkim skrócie...
Te same opony wyważałem w pl i nie miałem takiego problemu - problem pojawił się w momencie kiedy tu w bham złapałem gumę i koło zostało źle wyważone, po powrocie do tegoż warsztatu byli zdziwieni bo ponoć nigdy się taka sytuacja im nie zdarzyła - tak twierdzą, wiec koleś chciał zobaczyć jak to wygląda, przewiózł się ze mną, stwierdził że mam rację, wyważył ponownie koło lecz efekt był bardzo podobny - po 3 kolejnych dniach, kiedy wróciłem do nich, stwierdzili że to nie oni wyważali koło, tylko ktoś inny bo brakowało 15g z jednej str. (nigdy mi się nie przytrafiło by ciężarek spadł choć słyszałem o takich sytuacjach)
kolejny raz też źle wyważyli...ehh
Jeżdżąc po mieście tego się nie czuje, niezbyt często przekraczam 40mil/h więc dopiero na autostradzie mogę poczuć czy wszystko jest ok. więc zajęło to parę tygodni i kilka nieudanych
podejść.
W pewnym momencie znalazłem gumiarza, który powiedzmy, że zrobił dobrą robotę (kierownica zaczynała się trząść powyżej 70mil/h), jednak potem okazało się to tylko przypadkiem?!, gdyż złapałem gumę na kolejnym kole z tyłu... wróciłem do gościa bo wydawał się dobry, chciałem by naprawił i wyważył koło tak jak zrobił to wcześniej, niestety kolejne próby wykazały że nie jest wart nawet tych 5Ł, które bierze za wyważanie, wibrowały mi siedzenia i generalnie całe auto...
Objeździłem już wcześniej z innym autem kilkanaście warsztatów typu ATS, HI Q, i tym podobne oraz małe prywatne zakłady oponiarskie, za każdym razem problem jest taki sam lub podobny. Ostatnio kumpel jechał do pl więc wrzuciłem mu koła do wyważania i postawiłem auto na "cegłach" na 5 dni. Kiedy wrócił z pl i założyłem koła - wszystko wróciło do normy czyli do stanu sprzed miesięcy. Mogłem się ekscytować płynną jazdą po autostradzie bez żadnych wibracji... Niestety znów złapałem gumę i problem powrócił ponownie....
PS: nie sądzę by były to opony(2 lata od nowości i nigdy wcześniej na tych oponach nie miałem tego problemu), tarcze mają jakieś 20k km przód i 30 - 40k km tył i przeważnie powodują wibracje podczas hamowania...
nie spotkałem się nigdy by niesprawne zawieszenie powodowało aż takie wibracje przy prędkościach nieco powyżej 60mil/h... ale być może - podjadę gdzieś i sprawdzę...
Być może problem tkwi w... polskich nr rej.....?!