O czym teraz mysle...

ja mysle ze dzis wreszcie skorzystalem z pieknej pogody :mrgreen:
bylem na wycieczce w Stratford, bardzo mi sie podobalo i na pewno spedze mily wieczor przy herbatce i cotygodniowej dawce polskich gazet :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja to sobie tak myślę czy by nie pograć w Simsy2

[ Dodano: Nie Cze 03, 2007 00:48 ]
A teraz sobie będę myślała o mężu..., poszedł sobie na piwko po pracy..., jestem ciekawa o której będzie..., dzwonić nie będę, idę spać. Dobranoc WSZYSTKIM

To jeszcze odnosnie Bank Holiday za ktory mi nie chcieli dac wolnego :wink:
Zapomnialam sie pochwalic, wiec wyszukalam ksiazeczke pracownika poszlam do menagerki pokazalam jej ze sie myli cos pomarudzila wiec zagrozilam ze pojde do glownego menagera House of fraser, ona nic. Powiedziala mi ze za 15 min przysle mi swojego zastepce i mi to wyjasni jeszcze raz , no i po chwili przyszla z grafikiem na kolejny tydzien. Bez zadnych wyjasnien byl tam moj wolny dzien o ktory sie domagalam. Krowa nawet nie potrafila sie przyznac ze nie mial racj i chyba liczyla ze jestem nierozgarnieta czy nie wiem co. W kazdym razie dzieki temu mam te 5 dni wolnego juz tylko jeden zostal :cry:

Mysle o tym, ze za 2 tygodnie zobacze moje sloneczko peruwianskie i nic innego nie bedzie mnie obchodzic.

Poza tym moze ktos wie, gdzie moge kupic DOBRY rower... nowy.

Mysle o tym, ze za 2 tygodnie zobacze moje sloneczko peruwianskie i nic innego nie bedzie mnie obchodzic.

Poza tym moze ktos wie, gdzie moge kupic DOBRY rower... nowy.

na bristol road, zaraz za rondem z tym wielasnym zielonym hotelem.
trzeba isc w przeciwna strone niz mailbox, sklep jest po lewej stronie, zabi skok od gay village.
zaraz za tym sklepem jest salon chyba jaguara i stacja benzynowa.

Dziekuje, musze tam skoczyc i wybrac jakies cacuszko....

:idea:

Myśle sobię teraz że 43 lata które właśnie dzisiaj świętuję mineły jakoś za szybko bo dalej czuję się owiele młodszy.Ale dla Was wszystkich ważna informacja.Golonka w piwie kończy się gotować,bigos z młodej kapusty czeka .Alkoholu też jest trochę .Punktualnie o godzinie 17.00 rozpoczynam małe balety w Lublinie ( ale pierwszą butelkę SOPLICY wypiję za wasze zdrowie)

Wszystkiego naj, gwiazdki z nieba....

mysle o znajomosciach, ktore pozostaly w Polsce - i o tym jak czasem jest mi ich brak....

A ja sie zastanawiam jak to będzie w Birmingham jak do Was przyjedziemy już za tydzień :mrgreen:

..ze w przyszlym tygodniu wykonam badzo wazny telefon od ktorego zacznie sie nowy etap mojego zycia :mrgreen:

:roll: nie moge sie skupic :P

A ja sobie myślę, że chyba pójdę odpoczywać, skoro nie mam męża przy sobie, to co mam robić... Kończę moją Warkę i spadam lulu. Dobranoc.

A ja myśle o tym że jeszcze tylko tydzień do wyjazdu, i z każdym dniem coraz bardziej tęsknie za wszystkimi których tu zostawie... Jak kupowałem bilety 3 miesiące wcześniej to nie mogłem doczekac sie wyjazdu! A teraz... smutno mi... :sad: i ogarnia mnie niepewność tego co zastane tam, na miejscu...

Zobaczysz nie bedzie tak zle :lol: :roza:

Ja sobie mysle ze ja mam jakiegos pecha w zyciu w przeciwienstwie do mojego meza. :???: