Co was drazni w uk??

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

MężczyznaPostNapisane przez Sobert » 1 lut 2008, 20:15 Re: Co was drazni w uk??

Mike, oni nie robia tego w zlej wierze, sa po prostu glupi i tyle. Wiem, ze mnie lubia, ale nie wiedza jak sie zachowac.
Niewazne, jest tych kilkoro, ktorych lubie i szanuje i z tego sie bardzo ciesze, bo kiedy jeszcze nie znalem zadnych Polakow, oni zawsze byli przy mnie i zawsze starali sie zebym czul sie jak najlepiej :-) A nie znalem zadnych Polakow jakies dwa lata. Oczywiscie mowie tu o Polakach z ktorymi mozna napic sie piwa w knajpie i sensownie porozmawiac.
Avatar użytkownika
Sobert
Rozeznany
 
 
Posty: 162
Dołączył: 6 lut 2007, 23:32
Lokalizacja: Wrocław / Tamworth
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 4 lut 2008, 10:05 Re: Co was drazni w uk??

a mnie na przyklad czesto gesto w tym kraju wpienia polityka !

http://wiadomosci.onet.pl/1685232,28350 ... osceu.html
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 780
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez lucy » 13 lut 2008, 15:52 Re: Co was drazni w uk??

Sobert napisał(a):witaja mnie: ooo Rob, albo jeszcze gorzej, ooo polish Rob i jeszcze z polaczeniem tego tonu slodko pierdzacego



..jest to wkurzajace, bynajmniej lepsze jak okreslenie "emigrant ze wschodniej Europy", ktorego okreslenie bardzo czesto pada w tutejszych gazetach, traktujace nas jako obywateli nalezacych poniakad do krajow trzecich. A jakby nie patrzec to my posiadamy bogatsza kulture i tradycje, jestesmy bardziej zaradni zyciowo, inteligentniejsi, chetni poznania innych kultur, nie tylko zamykania sie wsrod czterech scian wysepki. No ale w koncu to wieloletnie odizolowanie od reszty swiata zrobilo swoje ;)

lucy
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 19 sty 2008, 13:15
Lokalizacja: Wroclaw
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Sobert » 13 lut 2008, 16:34 Re: Co was drazni w uk??

Lucy, zgadzam sie z Toba w zupelnosci, co do slowa. :-)
Avatar użytkownika
Sobert
Rozeznany
 
 
Posty: 162
Dołączył: 6 lut 2007, 23:32
Lokalizacja: Wrocław / Tamworth
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez lucy » 13 lut 2008, 16:46 Re: Co was drazni w uk??

Jeszcze jedno Sobert, niejaki Mike, odpowiedzial na twoj post: “dawno mi sie nic takiego nie zdazylo ale jestem strasznie na to uczulony jak by mnie ktos tak teraz potraktowal to bym jechal bez skrupulow...”
mi sie wydaje ze moze lepiej byloby pokonac ich nie agresja, a olewczym stosunkiem. Potraktowac ich poprostu z gory, z pogarda.
Mnostwo gazet i telewizja sieje propagande na temat obcokrajowacow, a tym samym nas, jednakze mysle, iz najlepszym sposobem zakonczenia tego brzydkiego procederu bedzie jak sami z czasem udowodnimy nasza wartosc, wlasnym zachowaniem.

Nie ma sie co denerwowac, gdyz podobnie jest zreszta w Polsce. Polacy w wiekszosci nie przepadaja za Rosjanami, przypuszczam gdyz kojarzy sie nam ten kraj ze stereotypami, ktore byly wiele lat temu-tak samo jak mnostwo Anglikow kojarzy Polske z przed 50 laty, gdzie wiesniak orze pole, zas w starej drewnianej chalupince babcinka w chuscie na glowie lepi pierogi. Bo wlasnie tak niegdys-po II wojnie sw. Polska byla tu przedstawiana, a gdy zaczela wrecz w ekspresowym tempie sie rozwijac gospodarczo, szczegolnie na przelomie 20 lat, po upadku komunizmu-temat ucichl, a stereotyp pozostal. Tak wiec powracajac do tematu Rosjan, przez jakis czas pracowalam realizujac miedzynarodowy project, w ktorym brali udzial m.in. rosyjska mlodziez. Bedac w Polsce udowodnili, iz sa bardzo wartosciowymi, wyksztalconymi, inteligentnymi oraz wesolymi ludzmi, godnymi szacunku. A tych ludzi, ktorych nam sie nie uda do siebie przekonac, OLAC ICH! Bo nie sa tego warci!

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 16:53 ]
A i jeszcze jedno! :wink:
Anglicy burza sie, iz Polacy zabieraja im stanowiska pracy, a dlaczego tak jest???

zgadnijcie!!

..no dobra nie bede Was trzymac w niepenosci ;)
bo my czesto jestesmy bardziej wyksztalceni, pracowici, wszechstronnie zyciowo zaradni, kulturalni i przede wszystkim szanujemy drugiego czlowieka!!
Jednym slowem THE BEST :grin:

I moze Anglicy nim zaczna puszczac jad w nasza strone, winni sie trochu nad soba zastanowic [tego im w skrycie zycze]

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 17:05 ]
maccumail napisał(a):wiekszosc okien otwiera sie do zewnatrz mieszkan a nie do wewnatrz <sprobojcie tak umyc okno od strony dworu>



...to jeszcze nic, gorzej jak nie otwiera sie wcale, jedynie maluski lufcik na gorze, dzieki ktoremu choc trochu wkrada sie swieze powietrze :-|

lucy
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 19 sty 2008, 13:15
Lokalizacja: Wroclaw
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez polishboy » 13 lut 2008, 17:12 Re: Co was drazni w uk??

ty nie nierwujsia ale ty krasnaja dziewacka pazdrawlaju tiebia :))))))

polishboy
Przyczajony
 
 
Posty: 2
Dołączył: 28 paź 2007, 13:50
Lokalizacja: WU-WU-A / Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez lucy » 13 lut 2008, 17:30 Re: Co was drazni w uk??

haha :030:

lucy
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 19 sty 2008, 13:15
Lokalizacja: Wroclaw
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 13 lut 2008, 21:45 Re: Co was drazni w uk??

lucy napisał(a):Jeszcze jedno Sobert, niejaki Mike, odpowiedzial na twoj post: “dawno mi sie nic takiego nie zdazylo ale jestem strasznie na to uczulony jak by mnie ktos tak teraz potraktowal to bym jechal bez skrupulow...”
mi sie wydaje ze moze lepiej byloby pokonac ich nie agresja, a olewczym stosunkiem. Potraktowac ich poprostu z gory, z pogarda.


Zle mnie zrozumialas, nie mialem na mysli zadnych agresywnych bluzgow tylko poprostu zazartowal bym sobie z takiej osoby w sposob dla niej nie mily :twisted:

PS. 'niejaki Mike' jak to tajemniczo zabrzmialo :-D
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 780
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez lucy » 14 lut 2008, 00:46 Re: Co was drazni w uk??

Mike napisał(a):niejaki



Ciesze sie, ze odebrales to slowo tak pozytywnie :grin: Uzylam go gdyz jestem tu od niedawna, a i nie mielismy okazji pogadac.
:!: Dobrej nocy :!:

lucy
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 19 sty 2008, 13:15
Lokalizacja: Wroclaw
Reputacja: 0
Neutralny

Nie wybranoPostNapisane przez owen » 15 lut 2008, 08:14 Re: Co was drazni w uk??

z tym poznawaniem swiata przez Polakow to bym nie przesadzal :-)
Wciaz dla wielu ludzi prawie niewyobrazalne jest przemieszczanie sie po PL za praca...

Pomine kwestie podejscia Polakow do Warszawiakow :D
Polakow do czarnych :-)

Z ruskimi juz jest lepiej ostatnio. W koncu nasz odwieczny partner do napicia sie wodki ;-)

Ale moj bratanek chodzil do szkoly dyplomatycznej w Tokyo ( mial wtedy kolo 8 lat ) i tez juz wtedy Ci anglicy dawali mu do pieca jaka ta anglia nie jest, ze to pilka nozna to angielski sport itd itd....
Gdyby nie to ze sie nakradli na koloniach to naprawde ciezko by bylo w tym kraju...

Ostatnio jakas bulwarowka pisala o PL chlopcu, ktory wraca do PL szkoly bo tutaj dzieciaki tylko o zakupach gadaja i nie maja zadnych zainteresowan :D I ze PL przegonia anglie w jedno pokolenie :-)

owen
Stały Bywalec
 
 
Posty: 332
Dołączył(a): 22 cze 2006, 21:51
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez moniavika » 15 lut 2008, 08:30 Re: Co was drazni w uk??

Co mnie drazni w UK???Owen mnie drazni(Owenku buziaki slodkie hehehehehe).

Pare rzeczy dziala mi na nerwy,ale nie bede o tym pisala,bo moze nie wypada?
To tak jakbym przyszla na przyjecie do Owena;) i krytykowala ,ze jedzenie jest zle,ze alkohol nie taki...
Hehehehhehehe
A tak serio to najbardziej denerwujace sa fruwajace smieci po ulicach i polscy rasisci...
O innych nie wspominaja(ale inni mnie nie obchodza,bo nie sa moimi rodakami i nie musze tego przezywac).
I moze jeszcze to,ze dzieciakom wolno tutaj o wiele za duzo-placzacy,kopiacy,plujacy ludzi malec w autobusie podnosi mi cisnienie,ale bardziej jeszcze jego rodzic pozostajacy na to bez reakcji.Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :twisted:
Avatar użytkownika
moniavika
Rozeznany
 
 
Posty: 227
Dołączyła: 1 mar 2007, 13:44
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 3
Neutralny

PostNapisane przez ogotay » 15 lut 2008, 08:51 Re: Co was drazni w uk??

Ostatnio edytowano 8 paź 2008, 09:28 przez ogotay, łącznie edytowano 1 raz

ogotay
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Sobert » 15 lut 2008, 12:51 Re: Co was drazni w uk??

Dzisiaj rozdraznil mnie jeden Anglik z pracy ktory niedawno byl w Polsce. Pokazal mi foty z wyjazdu. Tylko nie bylem pewien czy one naprawde sa z Polski, bo zdjecia przedstawialy jego kolegow z piwem, obok piwa, w barze i przed barem. Nie widzial nic oprucz knajp.
Stwierdzil, iz Polacy to chamy, bo nie mowia na kazdym kroku przepraszam nie pytaja czy w porzadku itp. Ogulnie za malo grzecznosciowek.
Zastanawialem sie kto tu jest chamem, bo kolega, kiedy zapytalem czy potrafi powiedziec dziekuje czy przepraszam w jezyku polskim, stwierdzil, ze on tego nie potrzebuje, bo w Polsce wszyscy mowia po angielsku.
Zasmiewal sie straszliwie opowiadajac jak to polacy ogladajac mecz w pubie klaszcza w dlonie i stwierdzil, ze to strasznie glupie.
Nazwalem go ograniczonym ignorantem ktory nie zdaje sobie sprawy z faktu, iz na swiecie istnieja inne zwyczaje.

Wq..viaja mnie te wszystkie rozwrzeszczane angielskie mordy w samolotach. Zachowuja sie tak, jakby tylko oni sie liczyli. Zero szacunku z ich strony.
Avatar użytkownika
Sobert
Rozeznany
 
 
Posty: 162
Dołączył: 6 lut 2007, 23:32
Lokalizacja: Wrocław / Tamworth
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez lucy » 15 lut 2008, 14:21 Re: Co was drazni w uk??

ogotay napisał(a):lucy napisał/a:
bynajmniej lepsze jak okreslenie "emigrant ze wschodniej Europy"


Tym ciekawszy to fakt, iz Polska lezy w Europie Centralnej



tak, a dokladnie niemalze w samym centrum Europy. To jedynie swiadczy o braku swiadomosci, inteligencji potencjalnego spoleczenswtwa. Posiadania umiejetnosci samodzielnego myslenia i oceny co jest prawda a co jedynie brzydka propaganda ze strony mediow. Najczesciej we wszystko wierza co uslysza w telewizyjnych nowosciach oraz wyczytaja w gazetach.
Moim zdaniem jest to jedna z polityk krolestwa. Bo w koncu im ciemniejsze spoleczenstwo tym bardziej posluszne i ulegle. Jak by nie patrzec co obenie robi dla kraju rodzina krolewska oprocz pobierania pieniedzy?! bo juz nawet nie mozna powiedziec, iz jest reprezentacja, gdyz chociazby wczoraj znow pisali w gazecie jak to ksiaze William, syn ksiecia zwanego u nas Karolem, zostal sfotografowany na 'libacji' w jednym z Anglielskich pubow.
Kiedys wieki temu, pozycja krola oznaczala osobe bardzo inteligentna, rozwazna, oczytana, wyksztalcona, potrafiaca podejmowac wlasciwe decyzje. A teraz to wcale nie jest istotne, bo krajem tak naprawde nie rzadzi krolowa, a podobnie jak u nas parlament, na szczycie ktorego stoi premier.
Mimo, iz Anglia lekko zamozniejsza od Polski to jednak tez w wielu dziedzinach wymaga reorganizacji, a tym samym pieniedzy na to, chociazby szpitale. Naszczescie nie mialam okazji z nich korzystac, bynajmniej slyszalam iz nie stoja na zbyt wysokim poziomie, szczegolnie w czystosci. Ale wiekszosc kasy idzie na chulanki rodziny krolewskiej.
Ale powracajac do siania propagandy w nietylko lokalnych, ale i tez chyba przede wszystkim krajowych mediach, najbardziej boli mnie to, iz to wlasnie nasi przodkowie wygrali dla nich wojne, powstrzymali Niemcow przed wkroczeniem i zrownaniem z ziemia wiekszosci obiektow, jak to sie stalo w naszym kraju. Dzieki czemu jest bardziej zamoznym krajem, gdyz nie musiala sie odbudowywac, zaczynajac jak my po wojnie wszystko od nowa. A niedosyc, ze wygralismy dla nich wojne to jeszcze oni zdradzili nas i oddali pod niewole Rosji.
Zobaczcie ile lat walczylismy z silami wladz komunistycznych, spod ktorych [i to jeszcze nie do konca] udalo sie wyrwac. Dzieki dzialaniom ‘Solidarnosci’ i Walesie z przed 26 laty.
No ale chodzi mi o to, iz Anglicy kompletnie nie doceniaja tego, wprost przeciwnie na kazdym kroku pogardzajac i oczerniajac nas. Moze i wiekszosc obecnego, juz 3 pokolenia po wojnie nic na ten temat nie wie, gdyz sami slyszeliscie na jakim poziomie jest edukacja, bynajmniej krolowa winna o tym pamietac, gdyz sama doswiadczyla tych czasow, jednakze mam wrazenie nie robi zbyt wiele by uczcic pamiec poleglych naszych przodkow.
Ostatnio chyba coraz czesciej mysle o napisaniu do gazety artykulu na ten temat, ale ktora to wyda!?:/ mam wrazenie, ze jest to jak walka z wiatrakami. Choc moze i jest szansa wyzalenia sie w polskiej gazecie, wychodzacej w Londynie…
Co myslicie na ten temat, by otworzyc troche oczka naszym kolegom Anglikom
g:hmm2

[ Dodano: Pią Lut 15, 2008 14:27 ]
Sobert napisał(a):rozwrzeszczane angielskie mordy



...a juz myslalam, ze to ja mam jakies urojenia intensywnie zauwazajac donosniejszy glos Anglikow :grin:

lucy
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 19 sty 2008, 13:15
Lokalizacja: Wroclaw
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez me72 » 15 lut 2008, 17:48 Re: Co was drazni w uk??

lucy napisał(a):Moim zdaniem jest to jedna z polityk krolestwa. Bo w koncu im ciemniejsze spoleczenstwo tym bardziej posluszne i ulegle.


Nie wiem czy jest to oficjalna polityka, czy też nie, ale chyba w każdym społeczeństwie większość musi być "ciemniejsza" od "oświeconej" mniejszości. Zasada Pareto (80/20) zdaje się cały czas obowiązywać. Raczej chodzi o to że zamożne społeczeństwa nie mające większych problemów ekonomicznych mają zupełnie inne potrzeby (czyt.: we łbach im się przewraca z tego dobrobytu ;)

lucy napisał(a):Jak by nie patrzec co obenie robi dla kraju rodzina krolewska oprocz pobierania pieniedzy?! bo juz nawet nie mozna powiedziec, iz jest reprezentacja, gdyz chociazby wczoraj znow pisali w gazecie jak to ksiaze William, syn ksiecia zwanego u nas Karolem, zostal sfotografowany na 'libacji' w jednym z Anglielskich pubow.
Kiedys wieki temu, pozycja krola oznaczala osobe bardzo inteligentna, rozwazna, oczytana, wyksztalcona, potrafiaca podejmowac wlasciwe decyzje. A teraz to wcale nie jest istotne, bo krajem tak naprawde nie rzadzi krolowa, a podobnie jak u nas parlament, na szczycie ktorego stoi premier.
[...]


Księciunio nie wielbłąd i pić musi. Jak na moją znajomość historii większość królów ciężko raczej nazwać wzorami do naśladowania, a ci, którzy zapisali się pozytywnie, to były raczej wyjątki od reguły albo mieli szczęście do dobrych doradców. Może w Polsce było trochę lepiej, no ale myśmy tych królów wybierali zamiast kierować się sukcesją. Ale w sumie może dobrze by było zamienić naszego prezydenta na króla - może chociaż byłby jakiś apolityczny symbol dla narodu ;)

A wbrew pozorom królowa wcale tak dużo nie kosztuje - ~60p rocznie na podatnika o ile dobrze pamiętam. Jak spojrzysz w swój pasek płacowy, to na NHS kasują duuużo więcej. ;)

lucy napisał(a):Ale powracajac do siania propagandy w nietylko lokalnych, ale i tez chyba przede wszystkim krajowych mediach, najbardziej boli mnie to, iz to wlasnie nasi przodkowie wygrali dla nich wojne, powstrzymali Niemcow przed wkroczeniem i zrownaniem z ziemia wiekszosci obiektow, jak to sie stalo w naszym kraju. Dzieki czemu jest bardziej zamoznym krajem, gdyz nie musiala sie odbudowywac, zaczynajac jak my po wojnie wszystko od nowa. A niedosyc, ze wygralismy dla nich wojne to jeszcze oni zdradzili nas i oddali pod niewole Rosji.
[...]

Trochę za bardzo się nakręcasz. Nie wygraliśmy dla nikogo wojny i nie obaliliśmy komunizmu. Mieliśmy w tym istotną rolę, ale do mesjasza narodów nam chyba jednak daleko. Zgadzam się, że jako naród postępowaliśmy w wielu sytuacjach godniej i bardziej honorowo, ale moim zdaniem nie ma większego sensu rozpaczać cały czas jak wspaniali byliśmy i jak "oni" nas źle potraktowali. Większość ludzi była zbyt głupia żeby to zrozumieć xxx lat temu, więc teraz również tego nie zrozumieją. Zamiast rozdzierać szaty nad tym co było, lepiej zakasać rękawy i skupić się na budowaniu przyszłości.

Osobiście nie mam jakichś specjalnie negatywnych doświadczeń w kontaktach z anglikami. Oczywiście wiele rzeczy w tym kraju mnie drażni, ale nie zwykłem przejmować się rzeczami na które nie mam wpływu. Nie domagam się żadnego specjalnego traktowania dlatego że jestem Polakiem, co nie znaczy że nie staram się delikatnie otwierać im oczu na pewne aspekty życia o których nie mają zielonego pojącia. I w moim otoczeniu to działa.

me72
Początkujący
 
 
Posty: 36
Dołączył: 24 lip 2007, 21:32
Lokalizacja: Solihull/Warszawa
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HYDE PARK