Strona 1 z 2

Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 20:45
przez kentstreet
Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek ?
mojawyspa.co.uk/artykuly/28220/Nie-znasz-angielskiego-Rzad-zabierze-ci-zasilek




co o tym myslicie ?????

 ! Adam napisał(a):
Post został zmieniony

Proszę nie wklejać na forum treści znajdujących się na innych witrynach i objętych prawami autorskimi.

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 20:59
przez Luiza
I dobrze by było.
Państwo majątek traci na tłumaczy, a ludziom się nie chce nauczyć podstaw języka. I wszystko im się należy.
Problem w tym, ze to raczej nie przejdzie.

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 21:03
przez Guest
No jeśli mają takie checi wysylac na kurs to i dobrze bo jesli już chce sie tu pracowac i mieszkac to chociaz w stopniu komunikatywym powinno sie ten jezyk znac !

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 21:10
przez Anastazja
Uwazam,ze to bardzo dobry pomysl,zmobilizuje to ludzi do nauki jezyka.

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 21:17
przez kentstreet
tez mi sie tak wydaje .

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 21:22
przez andzia24
owszem to bardzo dobry pomysl tylko niech zabiorom tym ktorzy siedza na kursach od 5 lat na 1 poziomie jezyka angielskiego tylko po to by brac benefity ,bo ja mialam w klasie takiego 50letniego elementa,nie potrafil mowic po angielsku ,ale gdy powiedzieli ze zwracaja kase za bilety to 1 w kolejce stal :!: nie kazdy jest na tyle zdolny by mowic plynnie i pisac po angielsku a w zyciu nie mial wielkiego wyboru jak praca w angli :cry:

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 21:55
przez bogini8
kentstreet napisał(a):Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek ?
co o tym myslicie ?????

mi sie podoba, ludzie beda mieli mozliwosc nauczyc sie jezyka za freea co za tym idzie bedzie im latwiej znalezc prace,rzad bedzie odciazony.wszystko na plus.

Dodano: -- 14 wrz 2011, o 21:55 --

andzia24 napisał(a):zabiorom
zabiora..;)

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 22:14
przez umisiak
Myśle, że to całkiem dobry pomysł. I ma szanse się sprawdzić. Są ludzie, którzy chcą pracowac, coś robić ze swoim życiem i kurs będzie dla nich szansą. Są też i ci, którym łatwo jest kasę brać, i żyć na garnuszku państwa.
kentstreet napisał(a):Brytyjczycy, których poziom wykształcenia jest tak słaby, że ledwo co są w stanie porozumieć się z kimś po angielsku.
Pytanie tylko, co z tą grupą? Czy na nich też będą szukać sposobu?

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 23:33
przez agg
bogini8 napisał(a):kentstreet napisał(a):Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek ?
co o tym myslicie ?????
mi sie podoba, ludzie beda mieli mozliwosc nauczyc sie jezyka za freea co za tym idzie bedzie im latwiej znalezc prace,rzad bedzie odciazony.wszystko na plus.

no nie tak zupelnie odciazony, bo ktos musi tego angielskiego uczyc ;)
a nauczyciele to budzetowka, takze to wciaz z pieniedzy podatnikow.
ale zgadzam sie, ze to nieglupi pomysl. oczywiscie ma szanse na sukces po odpowiednim wprowadzeniu i jasnych zasadach. bo jak znam zycie, znajdzie sie "luka" w systemie, ktora z mila checia wiele ludzi wykorzysta ;)

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 14 wrz 2011, 23:47
przez testowy
krok w dobrą stronę,
mam wrażenie, że nie chodzi tylko o wydatki,
druga, pozytywna strona medalu, to intergacja,
może to za mocne słowo,
ale zawsze to coś, bo polityka multikulturowego społeczeństwa się nie sprawdza,
obawiam się tylko, że niektóre mniejszości,
dobrze zorganizowane (w przeciwieństwie do Polaków) podniosą larum...

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 18 wrz 2011, 08:12
przez Fok@
Ja nie rozumiem ludzi ktorzy nie chca mowic dobrze po angielsku. Moj znajomy jest tu ponad 5 lat a gada po angielsku jak by tu przyjechal wczoraj i wcale nie zamierza z tym nic zrobic bo w pracy mu to wystarcza...Ja tu jestem ponad 6 lat i radze sobie z jezykiem niezle ale i tak zapisalem sie w tym roku na kurs by podszkolic jezyk. Dla mnie podstawa w tym kraju to jezyk i nie lubie polegac na kims innym.

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 20 wrz 2011, 13:53
przez Mike
Po szesciu latach tutaj ciagle jeszcze uczysz sie angielskiego? W tym czasie to mozna sie szesciu jezykow nauczyc!

haha... oczywiscie zartuje sobie, bardzo dobrze ze zapisales sie na kurs! ja ostatnio z nudow zaczalem uczyc sie niemieckiego :swinia:

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 20 wrz 2011, 14:27
przez dorotajab
Mike napisał(a):Po szesciu latach tutaj ciagle jeszcze uczysz sie angielskiego? W tym czasie to mozna sie szesciu jezykow nauczyc!


hmmm

mam nadzieje ze zartujesz???

ja tu jestem 8 lat, zaczelam z zerowa znajommoscia, po roku nauki dostalam sie na uczelnie, a po kolejnych 4 latach jakims cudem skonczylam studia, od tamtego czasu minely kolejne 3 lata- nadal uwazam ze moja znajomosc angielskiego jest pozal sie boze tragiczna- jezyka nalezy uczyc sie cale zycie, bo im dluzej sie uczysz tym wiecej wiesz ile nie wiesz...

mimo ze po studiach i po dwoch certifikatach mysle ze sie uwstecznilam... bo zycie rozleniwia i bardzo wiele slow i zwrotow potrzebne sa tylko od czasu do czasu- w konsekwencji czasy mi sie kielbasza bo nie szlifuje ich na codzien, slow mi brakuje, i mimo ze plynnosc jako taka jest to do zywej angielszczyzny mi duzo brakuje- najgorzej jest w grupie... wszyscy zartuja, dopowiadaja swoje, i ma sie czasem ochote powiedziec cos wzlotnego szybkiego zartobliwego i nic z tego nie wychodzi :(

mysle ze porozumiewac sie po angielsku to jedno, a mowic to drugie
niestety nie kazdy ma talent do nauki jezykow

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 21 wrz 2011, 00:54
przez Mike
dorotajab, zgadzam sie z toba ze jezyka mozna uczyc sie cale zycie, szczegulnie angielskiego ktory ma najwiecej slow sposrod wszystkich jezykow.
Z tymi szescioma jezykami w 6 lat oczywiscie zartowalem co nie oznacza ze nie ma szczegolnie uzdolnionych ludzi dla ktorych jest to osiagalne i mam tu na mysli mowienie a nie porozumiewanie sie.

Jesli chodzi o twoj problem swobodnej rozmowy w grupie to mysle ze jest to nic innego jak brak praktyki, podchodzisz do jezyka zbyt naukowo, bardziej skupiasz sie na tym by odpowiedz byla poprawna niz spontaniczna. Zaloze sie ze przeczytalas nie jedna ksiazke o angielskiej gramatyce, musialas zdac te certyfikaty ale przeciez nie nauczysz sie jezdzic na rowerze czytajac o tym ksiazke. Praktyka w tej kwestii jest niezastapiona.

Re: Nie znasz angielskiego? Rzad zabierze ci zasilek

PostNapisane: 21 wrz 2011, 08:45
przez dorotajab
taaa
cos w tym jest

ale nie wiem ile wiecej praktyki moge miec?

przyjechlam tu do angielskiej rodziny opiekowac sie niepelnosprawnym dzieckiem, przez pierwszy rok nie mailam w ogole kontaku z polskim- nawet z mama rozmawialam raz na miesiac jak ona zadzownila- brak kasy i w ogole to byly inne czasy...teraz wszytko jest latwiejsze, polskie, ogolnodostepne.
W szkole jezykowej tez nie bylo Polakow. potem studia i na studiach tez brak Polakow. nigdy tez nie pracowalam z Polakami... wiec angielskiego mam/mialam pod dostatkiem... czytam po angielsku i ogladam filmy po angieslsku... nie mam z nim problemow, ale do takiej prawdziwej angielszczyzny, szybkiej, uszczypliwej odpowiedzi, zartu ktorego na mam problemu powiedziec w moim jezyku, bardzo mi duzo brakuje.
jeden na jeden gadam, a nawet zartuje, ale jak jest wiecej jak jedna osoba- to one gadaja a ja tylko idiotycznie chichocze :roll:

faktem jest ze teraz w domu kroluje polski, znajomych tez mam polskich- bo taka jestem uparta ze lubie Polakow i Polska kulture i w niej chce przebywac, wiec im wiecej polskiego w moim zyciu tym gorzej w angielskim... dlatego uwazam ze zycie rozleniwia i uwstecznia :|