Pytanie

Wasze opinie na temat szkół w Birmingham...

KobietaPostNapisane przez Aniger » 11 mar 2010, 11:07 Pytanie

Witam. Mam pytanie i prosze o pomoc. Moj 5-letni syn chodzi do 1 klasy w angielskiej szkole. czesto nam choruje.nie sa to powazne choroby, zwykle przeziebienia ale objawiaja sie wysoka goraczka (38 - nawet do 40 stopni) z tego powodu nie puszczam go do szkoly. oposcil moze jakies 3 tygodnie szkoly w tym roku szkolnym i dyrektorka tejze szkoly robi problemy i sie burzy ze syn nie chodzi do szkoly. mowi ze bedzie dzownic do Head Office (nie wiem czy tak to sie pisze) poniewaz syn duzo opuszcza.
Prosze piszczie czy ktos mial taki problem i co to wogole jest ten head ...... Czy moga nam robic jakies problemy?
Pozdrawiam i prosze o odpowiedzi.

Aniger
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 12 sty 2010, 13:33
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez pigggy » 11 mar 2010, 12:50 Re: Pytanie

Nie chce Cie straszyc, ale niestety mozesz miec problemy. Nie wiem jak jest z takimi maluszkami, ale jezeli chodzi o nieco starsze dzieci, rodzice moga nawet isc do wiezienia jezeli ich dziecko ma bardzo niska frekwencje. Wydaje mi sie ze zajma sie ta sprawa bardziej, tzn beda sprawdzac czy dziecko naprawde jest chore czy moze opuszcza lekcje z jakis innych powodow.

pigggy
Raczkujący
 
 
Posty: 65
Dołączyła: 13 lut 2008, 18:13
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez iwona38 » 11 mar 2010, 13:34 Re: Pytanie

Moj starszy syn czesto opuszczal szkole,potrafil 2x w miesiacu angine zlapac ale szkola nigdy nie robila nam zadnych problemow zazywczaj rano dzwonilam i informowalam szkole ze Kuba do szkoly nie przyjdzie bo sie rozchorowal

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 11 mar 2010, 13:56 Re: Pytanie

pigggy napisał(a):Nie chce Cie straszyc, ale niestety mozesz miec problemy. Nie wiem jak jest z takimi maluszkami, ale jezeli chodzi o nieco starsze dzieci, rodzice moga nawet isc do wiezienia jezeli ich dziecko ma bardzo niska frekwencje. Wydaje mi sie ze zajma sie ta sprawa bardziej, tzn beda sprawdzac czy dziecko naprawde jest chore czy moze opuszcza lekcje z jakis innych powodow.


No to naprawde postraszylas ;) .W skrajnych przypadkach sprawy moga sie w ten sposob potoczyc.
Aniger,Dziecko moze opuscic szkole tylko gdy:szkola sama "zgodzila" sie na nieobecnosc dziecka lub gdy dziecko jest zbyt chore aby uczeszczac do szkoly. Takze najprawdopodobniej bedziesz musiala uzyskac zaswiadczenie od lekarza,iz Twoj syn czesto choruje. Szkola prawdziwe problemy moze zrobic tylko wtedy gdy dziecko opuszcza lekcje bez powodu,ale nie ma sie co na ten temat rozpisywac ;)
A head office hmm...jest poprostu glownym zarzadem szkoly(chyba moge to w ten sposob ujac ;) )
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

PostNapisane przez Guest » 11 mar 2010, 15:38 Re: Pytanie

Witam ja mam to samo z moim synem to sa zajoby w tych szkołach jakby nie wiedzieli ze jak sie dzwoni do GB to czasami mówią proszę za tydzień a druga sprawa przecież człowiek nie będzie chodził z każdą gorączką do GB wylej sie na nich

Guest
 
 

KobietaPostNapisane przez kik1976 » 11 mar 2010, 16:30 Re: Pytanie

doradzanie - wylej sie na nich- nie jest zbytnio madre. szkola moze zwrocic sie do opieki spolecznej o skontrolowanie dlaczego dziecko nie uczeszcza do szkoly. pozatym powinno sie szkole poinformowac, ze wlasnie jest chore. u mnei w szkole codziennie sie dzwoni, bo inaczej automat oddzwania i upomina sie o wytlumaczenie. jesli ma goraczke to idzie sie do gp , nie gb, bo czasem goraczka moze byc oznaka czegos powazniejszego niz przeziebienie.
Avatar użytkownika
kik1976
Zadomowiony
 
 
Posty: 970
Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
Reputacja: 5
Neutralny

KobietaPostNapisane przez KEM » 11 mar 2010, 17:46 Re: Pytanie

Prawo w UK stanowi,ze rodzic ma obowiązek dopilnować aby dziecko uczęszczało do szkoły z frekwencja co najmniej 85% . Jeśli rodzic nie dopełni tego obowiązku szkoła ma obowiązek powiadomić lokalnego Welfer Officer który wysyła do rodzica list, potem idzie na wizytę domowa a jak dalej dziecko opuszcza szkole wysyłane jest pierwsze ostrzeżenia tzw Penalty Notice w wysokości 50 funtów, kolejne ostrzeżenie to 100 funtów a potem już kara grzywny w wysokości do 2000 funtów. W ekstremalnych przypadkach rodzic ma sprawę w sądzie, która możne skończyć się karą więzienia.
Jeśli dziecko jest często chore rodzic musi iść do GP który wtedy pisze list do szkoły i sprawa załatwiona. Niektórym szkołą wystarczy podać namiary na swojego GP i szkoła już sama do niego dzwoni i potwierdza co się dzieje z dzieckiem.

Może wymaganie 85% obecności w szkole wydaje się niektórym głupie ale w UK nie ma ocen ( no ewentualnie levels ale to nie to samo) i nie ma powtarzania klas zatem coś za coś.
Avatar użytkownika
KEM
Początkujący
 
 
Posty: 40
Dołączyła: 29 paź 2007, 16:38
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Aniger » 11 mar 2010, 21:36 Re: Pytanie

No to niezle mnie nastraszyliście!!! : :-( Jak moj syn choruje zawsze dzwonie do szkoly, ze nie przyjdzie. a co do tego aby doniesc im zaswiadczenie do szkoly to nie wiem jak w Waszym przyadku ale moj GP na wszystko przepisuje mojemu synowi paracetamol i uważa ze moze isc do szkoly. No niestety nie idzie bo nawet dorosly z goraczka 39,5 nie funkcjonuje normalnie. wiec podejrzewam , ze nie wystawilby mi takiego zaświadczenia. Wiec jakos to bede mosiala "zalatwic" z dyrektorka.
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.

Aniger
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 12 sty 2010, 13:33
Reputacja: 0
Neutralny


Powrót do SZKOŁY

cron