Strona 1 z 2

Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 24 paź 2012, 20:20
przez b37
czy jest moze jakis fajny sposob na rzucenie palenia ? w prosty sposob ? bezpieczny dla zdrowia ? po prostu powiedziec NIE ? prosze zamieszczac swoje propozycje ;)

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 24 paź 2012, 20:47
przez vanilia
Hej. Ja rzuciłam palenie po przeczytaniu książki Allena Carra Prosta metoda jak rzucić palenie. Nie palę od 13 m-cy i nie ciągnie mnie do tego ani trochę. Mało tego nic nie przytyłam. Ogólnie rzuciłam to świństwo w łatwy i przyjemny sposób. Naprawdę polecam tę książkę każdemu kto poważnie chce przestać palić bez skutków ubocznych i tzw głodu nikotynowego
To naprawdę idzie pokonać!!!

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 24 paź 2012, 20:53
przez ewela119
My wraz z partnerem przestalismy palic juz ponad 2 lata temu. Tak po prostu, z dnia na dzien, skonczyly sie papierosy i juz wiecej nie kupilismy. Na poczatku bywalo ciezko, ze wzgledu nie tyle na glod nikotynowy co raczej brak zajecia dla rąk. Jesli chcesz rzucic palenie a czujesz ze sam nie dasz rady mozesz zglosic sie do swojego lekarza GP i oni Cie pokieruja, moja kolezanka dostala jakies preparaty na zmiejszenie glodu nikotynowego i specjlane "zabawki" dla zajecia rąk w sytuacjach kiedy zazwyczaj siegala po papierosa, oczywiscie wszystko za darmo

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 24 paź 2012, 21:21
przez agna78
ewela119 te "zabawki" mnie zaintrygowaly:)

Gratuluje zerwania z nalogiem :) Tobie, partnerowi oraz uzytkowniczce vanilia:)

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 24 paź 2012, 22:18
przez Paga
Moja siostra zaczela stoowac niquitin , nie wiem czy dobrze napisalam i jej pomoglo .

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 05:13
przez giowanni77
ja rzuciłem "fajki" gdy przyjechałem poraz pierwszy do Uk,a było to w 2007, przeważyły względy finansowe,rzuciłem z dnia na dzień bo obiecałem sobie że nigdy nie zapłace za papierosy 5 funa lub więcej ( wtedy była minimalna 5,05 więc godzinka roboty na paczuszke fajek)

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 07:56
przez ona79
agna78, te zabawki to nic innego,tylko miękka piłeczka,Ściskasz ją w ręku,kiedy nie masz,co z nimi zrobić.Ewentualnie,możesz ją podrzucać :D.Są plastry,inhalatory,tabletki,spraye do ust,gumy.Ogólnie to przetestowałam wszystko.Efekt :( ciągle palę.Wszystkie te wspomagacze,bez silnej woli,niestety mi nic nie dały.Najlepszy sposób na rzucenie palenia to bezstresowe życie. :D

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 08:14
przez ewela119
Dokladnie tak jak ona79, pisala te zabawki to byly jakies tam pileczki i inne tympodobne rzeczy do "miętolenia" :D

Ale powiem Wam ze jednak czlowiek zostaje palaczem cale zycie :roll: My nie palimy juz ponad 2 lata ale chec na papierosa nadal sie pojawia, czasami. Raz kolezanka poprosila mnie bym odpalila jej papierosa bo prowadzila auto, nawet sie nie zaciagnelam tym dymem do pluc a pozniej pol dnia bylam szaro-zielona na twarzy i bylo mi niedobrze, takze ta swiadomosc skutecznie powstrzymuje mnie przed siegnieciem po dymka

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 08:22
przez komar77
Polecam champix,rewelacyjne efekty.Tabletki przepisuje lekarz,bierze się je przez trzy miesiące.Po dwóch tygodniach mniej więcej przechodzi ochota na papierosa,trzeba jednak przyjąć całą kurację,ja przerwałam w drugim miesiącu i po pół roku wróciłam do palenia...

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 09:02
przez vanilia
Ja nie wierzę w plastry tabletki itp. To tak samo jak uzaleźżnionemu od hroiny podawać narkotyk w plastrach. To na tej samej zasadzie. Trzeba sobie uśqiadomić że nikotyna to narkotyk i to najgorszy bo legalny. Czemu? Bo rząd każdego kraju nieźle na tym zarabia. Nikotyna zabija więcej ludzi niż choćby heroiny. ona79, stres to tylko wymówka żeby dalej palić. Każdy palacz szuka wymówki do zapalenia papierosa. Ja od kiedy rzuciłam szybciej się odstresowuję. Przez pierwszy dzień byłam jak bomba, później było mi łatwiej. Wydaje mi się że kluczową rolę odgrywa wsparcie bliskich a to naprawdę dużo. W moim przypadku to było wsparcie partnera i wiem że to dzięki jemu wsparciu było mi lżej. Każdemu palaczowi polecam książkę którą wyżej wymieniłam ona potrafi otworzyć oczy
Nie jest to nic w stylu nie pal bo będziesz chory. Ta książka pokazuje dlaczego palimy jakijest me hanizm i co zrobić żeby z tym zerwać. Naprawdę warto a koszt to półtora paczki fajek. Pozdrawiam i trzymam kciuki

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 09:35
przez ona79
komar77, zapomniałam o champixie,oczywiście tez go zaliczyłam :( ,nie do końca.Bedąc w stop smoking,rozmawiałam z anglikiem,co on będzie stosował,co ja.Kiedy usłyszał,ze chcę champix,od razu mi odradził.Mówił,że będzie mi niedobrze,będę miała problemy z zaśnięciem i żle będę spała.Oczywiście nie uwierzyłam,spróbowałam.Miał rację,nie chciało mi się palic :),ale wszystkie wyżej wymienione efekty były,wstawałam jak zombie :( .Przerwałam i nigdy więcej nie spróbuję.Nie powiem nikomu,żeby nie próbował.Próbować trzeba wszystkiego,czy to jest książka,którą poleca vanilia,,czy preparaty dostępne w aptece.Trzymam kciuki za osoby,które rzuciły,chcą rzucić palenie.Mam nadzieję,że ja kiedyś też przestanę palić :)

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 11:08
przez mik247
To i ja Sie wypowiem! Paliłem od młodego,nie pamiętam ile miałem lat. Kilka lat temu postanowiłem rzucić,poszedłem do GP i dał mi plastry,po kilku godzinach paliłem z przyklejonym plastrem,więc zwatpilem w rzucenie,brak silnej woli z mojej strony,niestety! Paliłem i pale bo lubię puszczać dymka,ale teraz przezucilem Sie na elektroniczny i nie pale ok 4 miechow! Oczywiście nie jest to całkowicie zdrowe obejście,bo jednak coś wdycham,ale szczerze nawet gdy oddychamy miejskim powietrz. to też jest nie zdrowo ,wiec elektroniczny papieros zastąpił mi smierdziucha( bo teraz jak ktoś pali obok ,to już mi to przeskadza-śmierdzi) i nadal mogę puszczać dymka,a czyje Sie o wiele lepiej,apety wzrósł,siły więcej no i nie ma kaca,jak coś :) ! Same pozytywy! Aha,no i nie muszę nigdzie wychodzić by zapalić!!! A czy taniej? W moim przypadku ,nie! Tak samo mi wychodzi,ale zamowilem już tańsza opcję,czyli z papierosa na płyn!

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 12:32
przez b37
u mnie to zdecydowanie brak silnej woli :( czy to oznacza ze papieros jest odemnie silniejszy ? :/ probowalem juz trzy razy i zawsze sie konczy to po tygodniu gdy rano wstaje i z przyzwyczajenia siegam po papierosa po prostu sie zapomne i zapale nie umiem tego kontrolowac..pamietam tez jedna sytuacje stalismy sobie ze znajomymi i kolega podal mi pojarke a ja wlasnie bylem w trakcie rzucania palenia i pomyslalem ach ta jedna chmurka przeciez mi nic nie zrobi :P no i co ? a do tego wszyscy u nie w domu pala i jest mi w sumie ciezko a nie mam problemu z rekoma jak tu przedmowca sie wypowiadal lecz z pamiecia haha pozdrawiam

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 12:39
przez vanilia
mik247, ja też próbowałam tej alternatywy, ale na mnie to nie działało, a jak dostałam plastry to paliłam dwa razy więcej. Silna wola to nie wszystko. Najważniejsze to uświadomić sobie fakt, że nikotyna to ciężki narkotyk, a rzucając palenie nic nie tracimy, wręcz przeciwnie zyskujemy i to nie tylko zdrowie i pieniądze, ale przede wszystkim jesteśmy wolni i możemy robić to co nam się podoba, a nie wiecznie uporządkowywać wszystko pod papierosa. ona79, życzę Ci żeby się udało, naprawdę to nie jest takie trudne jak się wydaje i nie trzeba do tego tak wiele silnej woli. To co mówią w mediach, że trudno rzucić, że to takie straszne to zwykły zabieg marketingowy producentów tytoniu. Przeczytaj książkę Allen'a Carr'a a sama się przekonasz i jestem pewna, że wiele Cię zdziwi i dużo rzeczy będziesz mogła zobaczyć przez pryzmat swojego doświadczenia. A no co do tycia po rzuceniu to nie prawda - kolejne co nam wmawiają. Jem nawet więcej niż przy paleniu, słodyczy nie ograniczam, bo je uwielbiam, diet nie stosuje, bo kocham polskie jedzonko i nie przytyłam. Powiem tylko, że jak miałam ochotę na fajkę, albo czułam tzw głód nikotynowy to jadłam owoce. Po 3 tygodniach nikotyna znika z ciała i pozostaje tylko psychika, ale i to jest do opanowania w miły i łatwy sposób. Wiem, że to wszystko brzmi niewiarygodnie, ale to prawda. Kiedy zaczynałam czytać tą książkę myślałam co za bzdury, potem ten facet ma racje, a na koniec rzuciłam i każdemu kto tego chce polecam tę książkę. Warto bo nie kosztuje za wiele, a można ją kupić w polskiej księgarni internetowej w UK. POLECAM I TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!!

Re: Papierosowi powiedz nie !

PostNapisane: 25 paź 2012, 13:32
przez malaroksi
Ja paliłam 10 lat , moi rodzice palili zawsze przy nas czyli przy dzieciach i nie widzieli w tym żadnego problemu , dlatego też słowa mamy ,nie pal młoda jesteś nie robiły na mnie żadnego wrażenia,po paru latach chciałam rzucić tylko ze wględów finasowych , gdy mi było dobrze paliłam najdroższe ,gdy biednie to ukraiński syf , ale ogólnie papieros kierował moim życiem . Kiedy 6lat temu zaszłam w ciążę musiałam wybrać ,czy kontynuować i truć dziecko, siebie i wszystkich w koło czy zakończyć ten śmierdzący nałóg ,finasowo była poprawa więc motywacji co do oszczędzania nie było , ale postawiłam na rodzinę ,na dziecko , postanowiłam że moje dziecko nie bedzie dorastać w warunkach w których papieros czy sobotnie picie alkoholu to normalka, zrezygnowałam w ciągu minuty ze wszystkiego od tamtej pory w moich ustach ani na sekundę nie zagościł papieros ani kropelka alkoholu , nie wspomagałam się niczym ,tylko moje silne JA . Koniec powiedziałam , Ja tutaj rządzę a nie jakieś małe nie wiadomo czemu, odbierające wolę ,śmierdzące przyjemności...