Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119 napisał(a):przekonalam sie by szerokim lukiem omijac Boots, jest to drogi sklep,a ja wszystkie kosmetyki i rzeczy dla malego kupuje wlasnie tam, mam karte za ktora tez robie zakupy bo zbieraja mi sie punkty i zamieniaja w kase, oprocz tego ciagle przysylaja mi znizki i kupony .i patrzac po innych sklepach jak porownywalam ceny perfum, kosmetykow czy nawet pampersow to promocje byly naprawde duze, i sporo oszczedzam.

no ja tez czesto w boots kupuje, co roku wymieniam punkty i kupuje sobie perfum albo jakis wypasny kosmety, ktorego normalnie bym nie kupila ;)
pozatym czesto korzystam z promocji 3 za 2 i tu na prawde nie ma haczykow :wink:
oczywiscie jesli wiem, ze cos w innym sklepie jest tansze to nie kupuje, chyba ze nie mam czasu na lazenie po sklepach.
hanoka, no ja tez kupilam niedawno sukienke w zarze, tydzien temu tez pare rzeczy i znow sie milo zdziwilam przy kasie :D a to dlatego, ze oni nie nadazaja nowych metek przyklejac. idziesz z ta rzacza do kasy, cieszac sie bo fajna, iles % off, a tu masz dodatkowe 5 funciakow mniej -> love it! 8)

No ja karty do Boots nie mam bo jakos duzo tych wszystkich kosmetykow nie kupuje, jesli chodzi o to to ja raczej minimalistka jestem :) No i zwrocilam uwage ze wlasnie te kosmetyki ktorych ja uzywam w Boots sa znacznie drozsze, takie szczescie mam, chyba musze zmienic kosmetyki ;)

No i cora pierwszy dzien w szkole tak juz na full time, od 9 do 15.30, wlasnie wrocilam, zrobilam sobie kawe i nie mam zielonego pojecia co ze soba poczac :roll: Tak dlugo czekalam na ten moment a teraz nie wiem co robic :lol: W sobote zaczelam juz gruntowne porzadki w domu, wysprzatana mam juz lazienke i czesc kuchni ale dostalam takich zakwasow ze musialam prace zawiesic poki co bo wszystko mnie boli, starosc chyba :lol: :D

Ewela, tak na przyszłość, MaxFactor, Loreal i tym podobne to nie są dobre firmy.

Bogini, teraz w Superdrug też sa karty i działają na podobnej zasadzie co boots. No i jest taniej.
A te punkty to sklep daje nie za darmo, a dlatego, ze jest tam duzo drożej niż w innych miejscach.
To samo jest w tesco. Niby jest karta, punkty, kupony, ale te same zakupy w Asdzie bez karty i punktów kosztują mnie dużo mniej niż w tesco. Po prostu to co się przepłaca, w zawyżonych cenach, oddają w punktach i kuponach.
A te kupony, które mi przysyłają z Boots jeszcze mi się nigdy do niczego nie przydały. W Tesco przynajmniej dają kupony o wartości pieniężnej,a nie na cos konkretnego.

Także z tymi kartami i punktami to też trzeba uważać, bo to są takie pseudo atrakcje. Co z tego, ze za produkt za 5 funtów dostanę parę punktów, jak w sklepie obok kupie ten sam produkt np. 2 funty taniej.

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 09:15 --

pozatym czesto korzystam z promocji 3 za 2 i tu na prawde nie ma haczykow :wink:

Właśnie wczoraj napisałam o konkretnym haczyku w Bootsie, gdzie produkt, który normalnie kupuję za 3.50 w promocji 2za3 kosztuje już 5.10 dla zmyłki.

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 09:23 --

W bootsie zawsze są podniesione ceny jak jest 2za3 czy 2 za 1 czy jakakolwiek promocja. Może nie wszystkie produkty, ale większość tych które mnie interesują.

A te kupony, które mi przysyłają z Boots jeszcze mi się nigdy do niczego nie przydały.

a ja zuzywalalm wiekszosc bo mialam z parenting club z bootsa mase kuponow, na sloiki pieluchy chusteczki, na wszystko dla dziecka.
i pare razy sprawdzalam produkty w bootsie superdrugu i na necie. i niektore sa tansze w superdrug a inne w bootsie..
i rowniez uzywalm promocji 3 za2 bardzo czesto na wybrane przez siebie kosmetyki dla mnie i malego, pampersy itp i zawsze sie oplaca i niegdy nie trafila mi sie podniesiona cena ktoregos kupionego produktu.

A ja nigdy z zadnej karty jeszcze nie korzystalam tej znizkowej,a w promocje tez nie wierze pic na wode jak dla mnie(chodzi mi o te promocje ze 3 w cenie 2 itp.)

tak na przyszłość, MaxFactor, Loreal i tym podobne to nie są dobre firmy.

A ja MaXfaktora lubie,Loreala nie, ale ta pierwsza firma jak najbardziej mi odpowiada.

Strasznie mnie dzis plecy bola,az oddychac normalnie nie moge i nie wiem od czego :(

Ja z Max Factor mam tusz do rzes, podklad i puder w kamieniu i jak dla mnie sa fajne. Tylko ten pędzel do pudru nieudany :P A tusz wlasnie to jeden pierwszy na ktory trafilam ze nie podraznia mi oczu i nie powoduje pieczenia wiec trzymam sie go kurczowo juz od dluzszego czasu. Ale ja w temacie kosmetykow i malowidel to w ogole troche zielona jestem. Tuszu do rzes zaczelam uzywac w wieku 18 lat idac na dyskoteke, a pierwszy puder kupilam w wieku 23 czyli jakis rok temu i uzywam ze srednia czestotliwoscia raz na 2 tygodnie :D :D :D

Ja to tez wlasnie dosyc pozno zaczelam sie malowac,podkladow czy pudrow to naprawde od niedawna uzywam i to tez od swieta raczej niz na codzien,ale tusz do rzes to obowiazkowo,bo bez niego to takie nijakie oczy mi sie wydaja i wlasnie z Maxfaktra jak dla mnie sa najlepsze.

Czesc Wam :)
Ja to chyba chora bede,bo zimno mi,gardlo boli i w ogole jakos dziwnie mi jest :/
Zakupowo sie cos tu zrobilo :mrgreen: Ja tam kupuje spozywcze i nie tylko w sumie,bo kosmetyki rowniez w Asdzie.Lubie tam zakupy robic i jeszcze sie nie nadzialam na produkt,ktory jest na promocji a zeby podwyzszyli cene czy zebym zaplacila wiecej przy kasie niz jest podane na polce.
W Bootsie tez kupuje,tez mam karte i pozniej sobie kupuje za te puknty jakis drozszy kosmetyk.
Co do firmy L'oreal czy Maxfactor,mam swoje wybrane kosmetyki,ktore uwielbiam.
korbobor,jak sie czujesz??
Steinik,a Ciebie gdzie "wywialo"??hihi Wychodz z ukrycia :wink:

Ewela, tak na przyszłość, MaxFactor, Loreal i tym podobne to nie są dobre firmy.

ajakie sa dobre wg ciebie? co to znaczy nie sa dobre? jednemu odpowiadaja drugiemu nie... wyprobowalam milion tuszy do rzes i tylko tusze z maybelline i maxfactora nie powoduja ze wygladam jakby ktos mi oczy popodbijal,albo jakby mnie cos porzadlilo:D
pozatym sa to kosmetyki w przystepnej cenie..
dla jednej kobiety dobra i sprawdzona firma jest loreal a dla innej dior czy lancome.. ;)
Maluje sie juz okolo 10 lat..i nie zwracam mocno uwagi na marki...uzywam tego co mi odpowiada , co mi wpwadlow reke czy w oko :) i tak samo dobry moze byc dla mnie cien do powiek za 3 jak za 33£..

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 16:13 --

ewela119, ja mam pedzle z avonu, kupilam kiedys razem z kulkami brazujacymi , sa nie drogie i jestem z nich zadwolona

A co do "tapety"to ja sobie nie wyobrazam wyjsc bez niej z domu hehe.Jakies krostki mi sie zrobily po drugiej ciazy na twarzy i rekach no i dostalam od lekarza antybiotyki na te uparciuchy.Juz jest o niebo lepiej ale jednak jeszcze czasami cos wyskoczy i trzeba zapudrowac.Ogolnie uwielbiam sie malowac,czy to kreska eyelinerem,tusz obowiazkowo no i smoky eyes tez od czasu do czasu.

korbobor,jak sie czujesz??

U mnie już wszystko wróciło do normy :D
Choróbsko minęło i oby nie wracało tak naprawdę to była moje pierwsza choroba od dobrych 4 lat bo do tej pory jakoś wszystko mnie omijało i mam nadzieję, że tak pozostanie :)
Z tego co słyszałam to już się zaczyna sezon na jesienną grypę więc trzymam kciuki za Ciebie kindzulinaa oby szybko wszystko przeszło !!
Jeśli chodzi o mój faworyt spośród tuszów do rzęs to jest to tusz firmy Benefit lub Clinique ceny podobne do innych popularnych marek typu Loreal lub Max Factor a co do reszty to nie mam preferencji kupuje co mi się kolorystycznie podoba nie sugerując się marką. Próbowałam w przeszłości tuszów Lancome, Ysl i Givenchy i szczerze mówiąc bez rewelacji nie kupiłabym ich za pełną cenę a z racji tego, że w pracy 2 razy w roku mamy wyprzedaże to czasami kupi się coś po okazyjnej cenie ale szału nie było jeśli chodzi o efekt :?
Szkoda, że tu u nas nie ma Inglota bo tej marce byłam wierna będąc w Pl wiem, że otworzyli swój sklep w Londynie ale to trochę za daleka droga jeśli chodzi o zakup cieni ;)

agg napisał(a):pozatym czesto korzystam z promocji 3 za 2 i tu na prawde nie ma haczykow
Właśnie wczoraj napisałam o konkretnym haczyku w Bootsie, gdzie produkt, który normalnie kupuję za 3.50 w promocji 2za3 kosztuje już 5.10 dla zmyłki.

no wlasnie, trzeba znac ceny. jak czesto chodze to wiem co ile i kiedy kosztuje (to co mnie interesuje). czasami jest tak, ze cos kupuje w innym sklepie bo akurat jest tansze. ale nie lece na drugi koniec miasta tylko po to by kupic cos o pare pensow tanszego, bo wiecej wydam na paliwo niz to warte ;)
przedwczoraj pani w asdzie mnie w konia zrobila o 1p :lol:
bo zwazyla mi pomidora, ktory byl na sztuki i kosztowal 50 p. ona go zwazyla i wyszlo 51 p. no ale nie jechalam sie klocic, hihi :lol: :D

dobry kosmetyk to pojecie wzgledne ;) kazdemu pasi co innego. dla jednego dobry to drogi, dla innego taki ktory nie zostawia "pandy" hihi, dla innego taki ktore jest w 100% naturalny itd...
ja ma jakies tam swoje ulubione, takie ktore moge polecic ale tez takie, ktore odradze.
na spotkaniu nawet gadalysmy o lakierach do paznokci i wychodzi na to, ze ten sam lakier jedna dziewczyna chwali, inna odradza :D

tak na przyszłość, MaxFactor, Loreal i tym podobne to nie są dobre firmy

ja uzywalam maxfactora,teraz mam kilka kosmetykow z loreal(miedzy innymi dwa podklady i tusz do rzes)i jestem zadowolona ;)

no i smoky eyes tez od czasu do czasu.

no wlasnie smokey eyes :wink: od bardzo niedawna probuje cos wykombinowac na tych moich oczach bo wczesniej ich nigdy nie malowalam.widze laski na you tube ktore tworza cuda i stwierdzam ze ja chyba mam dwie lewe rece :D

a wogole laski to mam propozycje...
znajac zycie pewnie zainteresowane beda tylko panie "bez zobowiazan", ale kieruje ja do wszystkich forumowiczek tego watku.
ale zeby bylo smieszniej, pozwole Wam zgadnac :lol:
jakies pomysly? :idea:
:D :D :D

hehehe mam pewne podejrzenia :564: