Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Witam z rana :)
Ale mamy ladna pogode,normalnie lepsza niz w lato,ale co z tego jak my musimy siedziec w domu...
Ja juz od po 5 godz.na nogach.Moj malutki ma goraczke i brzydki kaszel.Dalam mu leki i teraz spi bidulek.Z Kacperkiem bylam przedwczoraj u lekarza i ma wirusa grypy.Caly tydzien nie byl w szkole,dzisiaj tez go zostawiam w domu.Niech jeszcze posiedzi w weekend,bo tak to by jeszcze dzieci pozarazal i moze znow by sie doprawil bardziej.
Ja wczoraj czekalam na mezusia z obiadzikiem a ten mi smsa wyslal,ze niby w korku stoja a patrze przychodzi do mnie z wielkim bukietem kwiatow :mrgreen: Tak bez okazji,odrazu humorek lepszy ;)
A za pare godzin jade na zastrzyk witaminowy i ciekawa jestem,czy mi zrobi pielegniarka cytologie,w koncu 25 lat juz mam skonczone :mrgreen: mam nadzieje,ze zrobi bo ostatni przegladzik mialam w Pl 3 lata temu.

ewela119 napisał(a):Moja kuchnia mnie dzisiaj zmogla, jest taka mala a nie dalam rady zrobic wszystkiego, zrobilam polowe, reszte zrobie jutro, jakos bardzo znowu to mi sie nie spieszy. W weekend pogonie mojego niech mi umyje okna

Rob sobie powoli,przeciez nikt Cie nie goni,a swojego TZ wykorzystaj ile sie da.Niech sie powygimnastykuje chlop :mrgreen:
Wkurzaja mnie te wszedobylskie pajeczyny, normalnie na zewnatrz przy samych szybach mam jedna wielka siec, niedlugo nic przez nie nie bede widziala A mylam okna jakis miesiac-poltora temu Na ogrodku jak ide wieszac pranie to samo, ciagle miedzy sznurkami przyklejam sie do pajeczyny, nienawidze tego brrrrr

Mnie tez wkurzaja te''siatki szpiegowskie" hehe.Wczoraj tez zbierajac pranie zahaczylam o jedna,a w domu to z miotla latam zeby je zebrac,bo wysoko mam sufity.

bogini8 napisał(a):wiesz chocby nei wiem jaki raj i warunki panowaly w szpitalu...to dla mnei jednak podstawa zdrowego wypoczynku to wlasnym ukochanym lozeczku, przy boku malzonka... szpital jaki byn ie byl to jednak ciagle spzital i nie chcialabym tym byc ani dnia dluzej.

Zgadzam sie.Dla mnie w pierwszej ciazy bylo to dziwne,ze tak szybko wypisuja ze szpitala,ale w sumie po co tam lezec jak mozna w domu cieszyc sie macierzynstwem.Nie mowie tutaj,jak np.dziecko lub mama musza zostac w szpitalu,jak cos jest nie tak,ale tak to w sumie niepotrzebnie trzymaja.Jakos w tym kraju to normalne,ze kobieta nawet po paru godzinach od porodu wychodzi i wszystko gra :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

malaroksi napisał(a):Muszę zgubić jakieś 4kg w ciągu 3 tygodn


to ciacha nie chcesz? a ja specjalnie tak wyliczylam zeby Ci przyniesc na kabaret (ciacho i zalew) zalew mozesz wylac, a ciacho dac dzieciom... no ale nie chcilabym Ci oczy kusic

Dodano: -- 30 wrz 2011, o 12:38 --

bogini8 napisał(a):wiesz chocby nei wiem jaki raj i warunki panowaly w szpitalu...


ja rodzilam dwa razy z koelznka- tzn ona rodzila a ja jej pomagalam. za pierwsyzm razem naturalnie w heartlands
a drugi raz blizniaczki Cesarka w walsall

z obiektywnego punktu widzenia opieki... mysle ze byla ona wspaniala. w heartlands bylo bardziej kamerlanie, kolezanka miala swoja sale (tak jak kazda matka) polozne byly mile, nie za bardzo dotykaly (to fakt) lekarz pojawial sie co godzine (bo kolezanka maila problem z efektywnoscia skurczy) troche polozna spieprzyla robote przy szyciu z tego co wiem, ale kolezanka silna, zdrowa i mloda wiec jej orgaznim szybko sobie z tym wszystkim poradzil. z mojego obiektywnego punktu widzenia bylo naparwde dobrze.

w walsall byli tez calkiem ok, ale byli bardzo negatywnie nastawieni do osob towarzyszacych. ciagle robili problemy, a jak sie tylko wyszlo wysikac to czasem nie chcieli nawet wpuszczac spowrotem :evil: nie mowili kolezance dlaczego mnie na przyklad nie ma przy niej, co spowodowalo ze ona byla sama, zagubiona i rozgoryczona bo te cipy nie raczyly jej poinformowac ze juz nie chca mnie do niej wpuscic i ona myslala ze sobie poszlam.
kobiety przed i po cesarce byly w jednej sali, dopiero po pierwszej dobie niektore trafialy do prywatnych pokoi.

ja oczywiscie wiem tylko tyle co w czasie porodu i przed, co bylo pozniej... tego juz nie wiem i kolezanka ma na pewno swoja opinie

ja jednak nie balabym sie tu rodzic- zadna metoda i raczej w kazdym wiekszym szpitalu :)
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez milka2 » 30 wrz 2011, 17:09 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Dziewczyny,tak mi przyszło dziś do głowy:jestem typowym molem książkowym,po prostu kocham czytać.Zamawiam sobie książki przez internet,i pomału wyczerpują mi się pomysły na tytuły książek,co kupić?może macie w pamięci książki które poleciłybyście? ja ze swojej strony gorąco polecam ostatnio przeczytane:"Arabska żona" i kontynuacja"Arabska córka".Przeczytałam jednym tchem:)naprawdę warto:)

milka2
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 27 sie 2011, 11:05
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Luiza » 30 wrz 2011, 19:34 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

To pewnie w podobnej tematyce polecam ''Sprzedane'' I ''Razem z córką'' B. Mahmoody. "Kwiat pustyni", "Córka nomadów" Waris Dirie. Jest też film, angielski, który dziwnym trafem był wszędzie tylko nie w UK.
"Ebola", "Strefa Skażenia", obie o eboli.
"Rodzina Borgiów" M. Puzo
"Cień Wiatru",ale to już pewnie czytałaś.
"Pachnidło"
"Biały oleander"
''Ulica Marzycieli", "Prochy Angeli", poruszające bardzo, o Irlandii.
"Wilt", "Alternatywa według Wilta", "Ogród nieziemskich rozkoszy", zabawne
I mój idol Jerzy Kosiński i ''Wystarczy Być" i ''Kroki".
Wiśniewski "Zespoły napięć"
To parę moich ulubionych.
A ostatnio też z zapartym tchem czytałam "Anię z Zielonego Wzgórza" :D

A po angielsku czytasz?
Bo ja mam zamiar czystki w książkach robić i parę mogłoby zmienić właściciela.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez milka2 » 30 wrz 2011, 19:57 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Luiza dziękuję pięknie:)część z tych tytułów przeczytałam ale pozostałe chętnie przeczytam:)teraz właśnie zamawiam"Białą Masajkę",podobno świetna-zobaczymy:)
po angielsku na razie czytam tylko gazety,jeszcze mam problemy z czytaniem ale jest coraz lepiej:)wkurza mnie tylko to że tak strasznie wolno mi to idzie.
Ale jeśli masz książki które zainteresowałyby nastolatki,to chętnie przyjmę:)

milka2
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 27 sie 2011, 11:05
Reputacja: 4
Neutralny

milka2, polecam ksiazki jodi picoult. genialna pisarka ,,w imie milosci ,, ,, bez mojej zgody,, ,, 10 minut,, , ,, jak z obrazka,, ,,czarownice z salem falls,, , poszukaj sobiel, mam je wszystkie.sa GenialNE.
lub npSebold,,nostalgia aniola,,ja uwielbiam czytac!

Dodano: -- 30 wrz 2011, o 21:02 --

a ze jestem romantyczna dusza i czasami lubie zachaczyc o romansidolo to chyba przeczytalam juzprawie wszystkie ksiazki danielle stelle :)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Luiza » 30 wrz 2011, 21:18 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

bogini8 napisał(a):Sebold,,nostalgia aniola

To właśnie w oryginale czytam i jakoś mnie nie wciąga.
Ja wogóle zauważyłam, ze czasem czytając tą samą książkę po polsku i po angielsku mam wrażenie jakby to były 2 różne książki. Tłumaczenia zupełnie zmieniają. Czasem oryginał wydaje mi się lepszy, a czasem przekład.

Jeśli chodzi o romantyczną literature to przeczytałam całą "Sagę o Ludziach Lodu" i wszystkie "Opowieści Margit Sandemo''. Ale to było jeszcze w LO. Uważam tą pisarkę za genialną. SoLL to dla mnie arcydzieło. Dzięki niej pokochałam ksiażki. Wcześniej czytałam z przymusu. Po SoLL to już uzależnienie. Jak skończyłam (47 części) moje życie wypełniła pustka :lol: . Zaczęłam czytać wszystko co popadnie, żeby ja wypełnić :D
Typowych romansów nie lubię. Romanse historyczne lubię.
I klasykę. Jane Austern, Agatę Christie. A jedną z moich ulubionych książek jest ..uwaga, uwaga... "Lalka" B.Prusa.
kiedyś czytywałam też horrory. np. Mastertona.


Jak już zrobię remanent w książkach to się odezwę, to może coś Przypadnie Ci do gustu. Dużo tego nie będzie, bo moje ukochane zostają ze mną :D
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

Luiza napisał(a):To właśnie w oryginale czytam i jakoś mnie nie wciąga
szczerze to doszlam do polowy i jakos sie zatryzmalam, ale polecalo mi ja pare osob ktore byly zachwycone nia. niemoglam jej doczytac moze dlatego ze przechodzilam stan przeddepresyjny... ;) rozmyslania nad zyciem i takie tam,..i jakos mi sie zle kojarzy,...

tylkonie lalka! nie dalam rady je pojac....nieststy...
,, sage o ludziach lodu,, czytalam kiedys pare czesci..ale niewciagnelo mnie na tyle zeby przebrnac przez wszystkie czesci :P
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Luiza napisał(a):A po angielsku czytasz?
Bo ja mam zamiar czystki w książkach robić i parę mogłoby zmienić właściciela.


ja czytam- bardzo chetnie przyjme co masz na zbyciu :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Luiza » 30 wrz 2011, 21:55 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Kurza stopa, wszystkie podstawowe kanały mi zniknęły. Już 2 dni nie mam BBC1, BBC2, ITV1 i Channel 4. Wszystkie pozostałe działają.
Myślałam, że to w związku z tym całym Digital switch over. Mamy już dosyć stary dekoder. Niestety instrukcja przestrojenia na stronie nie okazała się pomocna, a Virgin nie wie co zrobić i dlaczego nie mamy tych kanałów. No ręce opadają.

Czy może któraś was ma Virgin i wcięło jej w/w kanały i wie co robić?
Ja nie przeżyję bez BBC i Channel 4 Obrazek

Dodano: -- 1 paź 2011, o 16:21 --

Ale piękna pogoda.
Wróciłam właśnie przejażdżki rowerowej. Cudownie. Tylko ludziska plączący się pod kołami irytują. Ja nie wiem, ze ludzie nie potrafią ze sobą żyć. I każdy łaźi jak krowa i ma w du**. Że im się nie znudzi że cały czas trzeba ich przepędzać z drogi. Wystarczyłoby iść bokiem ścieżki a nie środkiem i wszyscy byliby szczęśliwi. Ale chyba niektórzy nie przeżyliby jakby innym nie utrudniali innym życia.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

ale cisza....chyba pogoda wszystkich stad wygnala :) no i niestety pozegnanie z latem dzisiaj bylo...czas na prawdziwa jesien chyba :( szkoda:(
iznowu trzeba pochowac klapki i wyciagnac kurtki i kozaki ;/
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Hej laseczki

No cisza,cisza ostatnie dni ciepelka pewnie kazda wykorzystywala na maxa :)

My w sobote w Dudley zoo bylismy z Dawidkiem,ale zeby jakis szal na nim ono wywolalo to nie,lazil nudzil sie rozkrecil sie na sam koniec, jak mogl kozy poglaskac i kury pogonic :P Ale i tak bylo fajnie

Jutro bede miala rozpierdziel w lazience bo przychodza nam maly remoncik zrobic,troche mnie to przeraza,ale dobrze,ze moj pan ma wolne to przynajmniej sama z tym nie bede.

Dodano: -- 3 paź 2011, o 20:35 --

bogini8 napisał(a):iznowu trzeba pochowac klapki i wyciagnac kurtki i kozaki ;/


Kurtke to ja musze sobie jakas kupic,ale nic mi sie nie podoba,a jak juz cos mi w oko wpadnie to cena powala,moze macie jakis namiar na cos ladnego i przystepnego cenowo :roll:

Dodano: -- 3 paź 2011, o 20:46 --

milka2, tez lubie czytac,ale ostatnio to nie mam kiedy tego robic,bo maly mi nie pozwala,jak widzi mnie z ksiazka to mi ja zabiera i przynosi swoje i kaze mi czytac ale jemu ::)A kiedy
on juz spi to ja jestem tak zmeczona ze marzy mi sie poduszeczka tylko nic wiecej,ale z czystym sumieniem moge polecic Ci kasiazke pt."Samotny jezdziec"Jesli nie czytalas to przeczytaj bo warto.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Luiza » 3 paź 2011, 21:04 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Mam pytanie do Doroty.
Dorotko
Nie wiesz jak sie mają polskie oznaczenia miodu manuka do tutejszych?
Tu sa 5, 10, 20, 30
W PL np. 250+, 300+, 400+, 550+.
To polskie oznaczenie to jest ile mg tego cudownego składnika na kg jest w danym miodzie.
I teraz który jest odpowiednikiem którego?

Dziś zakupiłam piątkę na spróbowanie, (w promocji). I zasmakował mi. Muszę jakiś mocniejszy kupić i wcinać. Może jutro, żeby mi promocja nie zwiała.
Ostatnio edytowano 3 paź 2011, 21:17 przez Luiza, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

A co to jest ten miod manuka? :roll: Bo pierwsze slysze o czyms takim
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez milka2 » 3 paź 2011, 21:15 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Dziękuję dziewczyny za polecone książki:) już trzy kolejne zamówione:)
Anastazja,jak moje dzieci były małe też nie mogłam czytać,nadrobisz jak maluch podrośnie:)

milka2
Raczkujący
 
 
Posty: 58
Dołączyła: 27 sie 2011, 11:05
Reputacja: 4
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET