Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

KobietaPostNapisane przez tocamiracle22 » 17 maja 2012, 10:20 Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Hej 2 lata temu zaczęłam pracę w jednej z restauracji-barów w centrum..Bylam tam jednym z najdluzej pracujacych osob jedli chodzi o kelnerow czy barmanki, bylam jedyna Polka w tej firmie.Pewnego dnia moj menadzer z weekendowej zmiany wyslal mnie do domu na dwie godz przed zakonczeniem pracy nie podajac zadnego powodu..tylko informujac ze mam zadzwonic do glownego wlasciciela restauracji..dziwna sprawa, wogole nie mialam pojecia o co chodzi..w pon ide do pracy a tam jestem skreslona z roty..pytam menadzera co w tyg pracuje o co chodzi-nikt nic nie wie.We wtorek dostaje sms,ze mam nie przychodzic do pracy i on wszystko mi wyjasni..okazuje sie ze zostalam posadzona za kradziez ktorej nie bylo..chodzi o kase za barem..stock etc.Mysle sobie &@%<>*^ o co kaman,ludzie..Po tej informacji kontaktuje sie z menadzerem z weekendu aby wyjasnic z nim ta sprawe..gosc umawia sie ze mna dwa dni pozniej..przychodzi godzine spozniony i mowi ze nie ma czasu rozmawiac ! I nadal jestem zawieszona w obowiazkach pracy..do wyjasnienia..pare dni pozniej jestem wzywana na rozmowe i to nie z tym co mnie oskarzyl tylko z bogu ducha winnym tym drugim menadzerem..ok mam odpowiedziec na 3 pytania pisemnie..2 z nich wogole wziete z kosmosu, co wygladalo na moje super kolezanki z pracy ktore najwyrazniej chcialy sie mnie pozbyc..tydz pozniej dostaje tel a nawet nie to ja dzwonilam gdzie mi powiedziano ze zostalam zwolniona..czesc nara bylo milo nigdy nie podpisalam kontraktu w tej firmie,nie dostalam zadnych papierow,zadnego listu nic na koniec teraz czekam na P45 juz ponad miesiac.Tak jak napisalam wyzej o kolezankach z pracy mialam portfel za barem jedna z nich ho otworzyla i policzyla moje wlasne! Pieniadze.Stwierdzajac ze ja je ukradlam..jestem naprawde wsciekla ze zostalam tak potraktowana i naprawde nie chcialabym tego zostawic tylko nie wiem co mam zrobic :( co moge zrobic i co moge uzyskac :( Dzieki

tocamiracle22
Początkujący
 
 
Posty: 25
Dołączyła: 2 lut 2009, 21:31
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez EWELINASTG2 » 17 maja 2012, 10:32 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

kurcze,po swinsku zrobili nie ma co.w tym przypadku proponuje ci abys sie udala nie do CAB tylko od razu do Dolphin House
54 Coventry Road
Birmingham B10 0RX

tu masz stronke gdzie mozesz sobie o nich poczytac.bylam tam z kolezanka iwiem ze tam sie zajmuja takimi sprawami

http://www.birminghamlawcentre.org.uk/index.htm

EWELINASTG2
 
 

KobietaPostNapisane przez tocamiracle22 » 17 maja 2012, 10:35 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Dzieki napewno sprawdze

tocamiracle22
Początkujący
 
 
Posty: 25
Dołączyła: 2 lut 2009, 21:31
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 17 maja 2012, 21:38 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

walcz kobieto napluj im w twarz uczciwoscia niech se nie mysla..podaj adres walne im atomówke ;)

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 582
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez xvioletx » 18 maja 2012, 08:23 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Wspolczuje.
Pierwsza rzecz, ktora musisz zrobic to napisac, ze nie zgadzasz sie z ich decyzja (tzw. appeal). Jezeli tego nie zrobisz, oznaczaloby, ze zgadzasz sie z tym, co zrobili i nie masz prawa do zadego dzialania w przyszlosci. Dostalas list o przerwaniu kontraktu? Zazwyczaj powinno sie na niego odpowiedziec w ciagu 7 dni.
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez krisbrumm » 18 maja 2012, 09:22 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

to, ze nie mialas kontraktu nie znaczy, ze nie masz zadnych praw!
Obowiázujá cie takie same przepisy i prawo pracy, czas pracy itd, jak pracownicy z kontraktem!
Sluchaj kolezanki xvioletx bo ma 100% racji!
Walcz, bo inaczej dasz im do zrozumienia, ze latwo mozna kogos zgnoic!
Idz do tego biura, o ktorym pisze EWELINASTG2!
TA SPRAWA JEST DO WYGRANIA, BO ONI NIE UDOWODNIA CI MANKA NA KASIE NA PAPIERZE, TYLKO NA PODSTAWIE ICH OSOBISTYCH ODCZUC I DOMNIEMAN! JESZCZE RAZ APELUJE!!! TA SPRAWA JEST DO WYGRANIA!!!
Avatar użytkownika
krisbrumm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Dołączył: 27 wrz 2010, 22:34
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 75
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez WLOD » 21 maja 2012, 10:02 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

przestan zawracac sobie galowe CAB bo i tak ci guzik pomoga po prostu idz do sadu pracy wez aplikacje i zloz pozew jest darmowy w UK kazdy pracownik po przepracowaniu 2 miesiecy musi dostac umowe o prace na pismie jezeli takowej nie dostalas otrzymasz 6 tygodniowa pensje i pamietaj ze sad zawsze jest po twojej stronie ,tylko uzasadnij to dobrze jezeli ie jestes dobra w pismie to popros kogos nie wiem czy aplikacji nie mozna zlozyc przez internet to sie nazywa EMPLOYMENT TRIBUNALS Phoenix House,1-3 NEWHALL STREET B33NH

WLOD
Początkujący
 
 
Posty: 46
Dołączył: 15 lip 2007, 09:10
Reputacja: 12
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Luiza » 24 maja 2012, 14:59 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Twoja sprawa jest do wygrania. Tylko do wniosku do trybunału bardzo potrzebna Ci jest jedna rzecz. Jeśli nie dostałaś zwolnienia na piśmie, wyślij do pracodawcy list w którym poprosisz o wydanie w ciągu, załóżmy 10 dni Written reasons for dismissal. Dopisz, ze nie zgadzasz się z decyzją.
Nawet jeśli nie odpiszą, to Ty masz dla trybunału dowód, czarno na białym, ze nie wiesz dlaczego zostałaś zwolniona, w postaci listu, który wyślesz do pracodawcy.
List musi być wysłany koniecznie "recorded delivery". Żeby nie było, że niby nie dostali.
Wystąpienie o "reasons for dismissal" jest bardzo ważne dla trybunału, bo w takiej sytuacji dopominanie się o to jest obowiązkiem pracownika.

Napisałam Ci też PW.

Dodano: -- 24 maja 2012, o 14:59 --

No i jak wyżej. Nie idź do CAB, bo to strata czasu.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Arisu » 18 cze 2012, 01:39 Re: Zwolnili mnie z pracy telefonicznie

Witam,
Chciałabym podłączyć się do tematu tocamiracle22. W piątek 15 czerwca zostałam zwolniona z pracy po miesiącu od podpisania kontraktu. Zostałam zatrudniona w maju na stanowisku Food and Beverage Assistant. Byłam jedną z kilku osób z Polski zatrudnioną w tym miejscu - w restauracji pracował ze mną jeszcze jeden polak, pozostali w innych działach hotelu. Jeśli dobrze zrozumiałam mój kontrakt - na czas nieokreślony, gdzie pierwsze 3 miesiące są okresem próbnym. Każda ze stron może dać 7 dni wcześniej pisemne zawiadomienie kończące współprace. Kontrakt podpisałam na 35 godzin tygodniowo. W przeciągu tego miesiąca, ani razu nie przepracowałam pełnych 35 godzin, zawsze wyszło mniej, ok 30. Manager kilka razy nakrzyczał na mnie, jeden raz poniżył mnie przy innych pracownikach. Po tym wydarzeniu rozmawiałam z nim prywatnie co myśli o mojej pracy i dlaczego na mnie krzyczy. Powiedziałam, że nie życzę sobie krzyczenia na mnie w miejscu pracy, że może w inny sposób egzekwować swoje wymagania. Manager mnie przeprosił za swoje zachowanie i powiedział, że jest zadowolony z mojej pracy. Po tygodniu w grafiku znalazłam siebie wpisaną tylko na sobotę, poprosiłam managera o więcej dni pracy. Miał się ze mną skontaktować telefonicznie w tej sprawie. We wtorek zadzwonił, że musi porozmawiać za mną o mojej przyszłości w firmie, umówiliśmy się na piątek. Na spotkaniu powiedział mi, że jest niezadowolony - ponoć w sobotę, tydzień wcześniej źle obsłużyłam stolik (pomyliłam dania - jestem pewna, że nic nie pomyliłam) kuchnia pracowała tak ospale, przygotowywała posiłki po 30 minutach od złożonego zamówienia, część klientów chciała zrezygnować i iść gdzieś indziej coś zjeść. Z tego samego powodu zwolnił 2 dziewczynę, która generalnie nie pracowała w tych samych godzinach, co ja, tego dnia; powiedział, że zrobił wywiad wśród wszystkich pracowników i oni nie chcą ze mną pracować - kolega z polski powiedział mi, że nikogo o nic się nie pytał + że nie wykonuje moich obowiązków. Dużo się tego nazbierało. Zakazał mi przyjść w sobotę do pracy, nie wiem generalnie, gdzie zniknęło 7 dni wypowiedzenia wg umowy, nie dostałam również żadnego pisma z powodem zwolnienia. Chciałam zauważyć, że w tym samym miesiącu co mnie zatrudnił 6 nowych osób do restauracji i baru + 2 wróciły z 6 tygodniowego urlopu + kolejna osoba z chorobowego po 4 miesiącach nieobecności, czyli 9 osób. Odeszły w tym czasie 3, 2 zostały zwolnione (w tym ja).
Jestem w ciąży, teraz będzie się 18 tydzień zaczynał, ale nie powiedziałam o tym pracodawcy bo czekałam na dobry moment.
Zobaczę, czy w najbliższym czasie dostane jakieś dokumenty pocztą, czy wypłacą mi pieniądze w ostatni piątek miesiąca.
Generalnie nie chce do tej pracy wracać przez tego managera, ale czy jest coś co mogę zrobić żeby ten człowiek nie czuł się bezkarny?Zwróciłam uwagę, że obsługa bała się jego napadów agresji i nikt mu nie zwrócił uwagi oprócz mnie na niewłaściwe zachowanie.

Arisu

Arisu
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączyła: 18 cze 2012, 00:29
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA