Paternity leave a poród dziecka w Polsce

Hej, witam, za 2 tygodnie spodziewamy sie naszej córci, podjeliśmy jednak decyzje że żona bedzie rodzić w Polsce, orientuje sie ktoś jak wygląda to od sprawy prawnej, w pracy powiedziano mi że nie powinno być żadnych problemów, ale nie wiem czy mam jakieś ekstra papiery z Polski przywozić jeżeli chodzi o dziecko i paternity leave? kto to wypłaca i jak to rozwiązać?

http://www.direct.gov.uk/en/index.htm
Może znajdziesz potrzebne informacje :)

Jesli chodzi Ci o te 2 wolne tygodnie ktore przysluguja po urodzeniu dziecka to nie potrzebujesz do tego zadnych papierow. Po prostu wypelniasz formularz w pracy i tyle. Przynajmniej tak bylo u mojego w pracy w listopadzie zeszlego roku kiedy urodzila sie nasza corka. Nie musial nic zanosic, nawet aktu urodzenia nie chcieli. Swoa droga majac porownanie, jeden porod w Pl i jeden w UK, nigdy wiecej nie zdecydowalabym sie rodzic w Polsce. Gratuluje coreczki, oby szczesliwie przyszla na swiat i zdrowo rosla :)

jarek8372, Czy to oznacza ,że żona jest juz w Polsce?
U mojego w pracy był taki problem ,że wymagali wypełnienia tej formy, jak się pracuje dłużej niz 26 tyg w danym miejscu pracy i nie później niż ileś tam przed porodem dziecka, tak więc wyszło ,że nie należało mu się, ale akurat syn przyszedł na swiat przed samymi świętami, więc wolne świąteczne i pare dni urlopu między nowym rokiem i po wystarczyło. .

hej ja wlasnie tez zamierzam rodzic w Pl, jeden porod mam tu za soba, jesli chodzi o paternity to nalezy Ci sie niewazne gdzie zona bedzie rodzic skoro termin ma juz za 2 tyg czy nie pozno na podroze??? Aha jestem na biezaczo odnoscie porodu w Pl aby miec go bezplatnie i bez problemow potrzebujecie formularz E112 w Anglii S2 , oczywiscie pod warunkiem ze oboje przebywacie i pracujecie w UK , jest to dokument gdzie Anglia ponosi wszelkie koszty porodu jak i opieki dla mamy i dziecko do 16 tyg po porodzie no chyba ze macie ubezpieczenie w Pl to inna sprawa:) mam nadzieje ze troszke pomoglam jesli masz jakies pytania pisz na priv.

kasia85r, nie potrzebuje zadnych formularzy. W Polsce ustawowo dzieci do 18 roku zycia i kobiety w ciazy i w pologu maja darmowa opieke medyczna, nawet jesli nie posiadaja zadnego ubezpieczenia

kasia85r, nie potrzebuje zadnych formularzy. W Polsce ustawowo dzieci do 18 roku zycia i kobiety w ciazy i w pologu maja darmowa opieke medyczna, nawet jesli nie posiadaja zadnego ubezpieczenia

pierwsze slysze o tym co teraz napisalas....ja pamietam ze jak bylam z synkiem w polsce na pogotowiu tzw.emergency w przychodni to pielegniara stala i sprawdzala kazdemu ubezpieczenie jak ktos niemial musial placic za wizyte dziecka a wszystkie dzieic akurat w tej przychodni byly ponizej 18rz.wiec niewiem skad Ty takie info masz..a i jak ja rodzilam w pl. 4,5lata temu tez bralam z Uk ten wlasnie formularz E 112

kasia85r, nie potrzebuje zadnych formularzy. W Polsce ustawowo dzieci do 18 roku zycia i kobiety w ciazy i w pologu maja darmowa opieke medyczna, nawet jesli nie posiadaja zadnego ubezpieczenia

pierwsze slysze o tym co teraz napisalas....ja pamietam ze jak bylam z synkiem w polsce na pogotowiu tzw.emergency w przychodni to pielegniara stala i sprawdzala kazdemu ubezpieczenie jak ktos niemial musial placic za wizyte dziecka a wszystkie dzieic akurat w tej przychodni byly ponizej 18rz.wiec niewiem skad Ty takie info masz..a i jak ja rodzilam w pl. 4,5lata temu tez bralam z Uk ten wlasnie formularz E 112

Takie info wzielam z ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych. To ze Ty o czyms nigdy nie slyszalas nie znaczy ze to nie istnieje. A to ze pielegniary chcialy kase to akurat calkiem zrozumiale. Wszyscy ktorzy nie znali swoich praw tak jak Ty zaplacili. Pielegniary wziely sobie kase do kieszeni bo za faktyczne leczenie tych dzieci tak czy siak zaplacil im NFZ bo tak nakazuje ustawa


A zeby nie byc goloslownym:

ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych) (Dz. U. z dnia 27 września 2004 r.) ktora mowi ze:

Art. 13. 1. Świadczeniobiorcy inni niż ubezpieczeni, którzy:

1) nie ukończyli 18. roku życia,

2) są w okresie ciąży, porodu i połogu

- mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach i w zakresie określonych dla ubezpieczonych.

To oczywiscie tylko czesc ustawy, cytowanie calej byloby bez sensu bo jest dosc obszerna

Ale Ty Ewela jesteś wszechstronna hehe chyba całe dnie siedzisz na necie i wyszukujesz ważne informacje. Nio to dobrze wiedzieć o takim czymś ale żeby udowodnić to to trzeba byłoby każdemu lekarzowi wydrukować ta reformę i pokazywać a i tak napewno długo jeszcze przy tym dyskusje prowadzić bo niewiem czy tak bezproblemu by przyjęli.byłam ubezp. w pl a i tak co msc musiałam przynosić kwitek z zusu żeby im udowodnić ze synek podlega ubezpeczeniu i wtedy dopiero Umówilila mnie na wizyte

Po prostu lubie znac swoje prawa. Szczegolnie jesli chodzi o Polske bo tam to istna samowolka. Takie juz mam przyzwyczajenie ze jak ide do jakiegos urzedu cos zalatwiac najpierw sprawdzam obowiazujace przepisy. I nie ma "nie da sie" :P

Po prostu lubie znac swoje prawa. Szczegolnie jesli chodzi o Polske bo tam to istna samowolka. Takie juz mam przyzwyczajenie ze jak ide do jakiegos urzedu cos zalatwiac najpierw sprawdzam obowiazujace przepisy. I nie ma "nie da sie" :P

jezeli mozesz wyslij mi ta ustawe na priv zamierzam jechac w marcu do pl i specjanie udam sie do lekarza i zobacze co mi powiedza :) bo jestem ciekawa bardzo co zrobia i jak zareaguja... :) a bede chciala isc do pediatry badz laryngologa..a powiedz mi czy operacje tez podlegaja pod to?? gdyz w lutym tego roku bylam prywatnie u laryngologa z synka migdalami i powiedzial ze nadaja sie na zmniejszenie..tu bylam i niestety lekarz Gp stwierdzil ze jest ok :) ze niema co panikowac...

Nie mam calej ustawy, poszukaj w necie. Oczywiscie mowa jedynie o panstwowej opiece medycznej, prywatna nie wchodzi w gre, to chyba oczywiste. Dzieciom przysluguje pelne platne leczenie czyli operacje tez. Aczkolwiek wycinanie migdalow to nie jest zabieg niezbedny. Swoja droga jest coraz rzadziej praktykowany.

ewela119, Ty jestes udana! :lol: :lol: :lol:

...na urlop za granica...
proponuje zamowic sobie ta karte/y i nie trzeba bedzie drukowac zadnych ustaw ;)
zaoszczedzisz troche papieru ;) i pieniedzy
w razie koniecznosci
machniesz "plastkikiem" i nie trzeba znac zadnych przepisow
tylko ta karte trzeba ze soba zabrac i pokazac


http://www.nhs.uk/NHSEngland/Healthcare ... -ehic.aspx


jednakze ta karta pokrywa czesc "zabiegow"
wiecej info na stronce...

[i]Each country’s healthcare system is slightly different. Therefore, your EHIC might not cover everything that would be free on the NHS. However, you should be able to get the same treatment as a resident of the country you're visiting.

In some countries, you may have to pay a patient contribution, also known as a co-payment. See our county-by-country guide for more information.

You may be able to get a refund for these payments when you're back in the UK if you could not do so in the country where you were treated.
•The EHIC will cover any medical treatment that becomes necessary during your trip, for example because of either illness or an accident. (In an emergency you can dial the European emergency number 112 from any telephone or mobile phone).
•The card gives access to reduced-cost or free medical treatment from state healthcare providers.
•It includes treatment of a chronic or pre-existing medical condition that becomes necessary during your visit.
•It includes routine maternity care (not only because of illness or accident), as long as you're not going abroad to give birth. However, where the birth happens unexpectedly, the card will cover the cost of all medical treatment for mother and baby that is linked to the birth.
•The card covers the provision of oxygen and kidney dialysis. You will have to arrange and pre-book these treatments before you go on holiday. You can ask your GP or hospital for advice, but make sure you are not booked with a private healthcare provider as these are not covered by the EHIC.
•The card also covers routine medical care for people with pre-existing conditions that need monitoring. [/i]

pzdr

fafal, zebys sie nie zdziwil przypadkiem :P Ja mialam karte dla corki i kiedy wyladowalismy na pogotowiu z wysoka goraczka uslyszalam od pani ze oni nie honoruja "tego czegos" :!: prawdopodobnie nawet nie wiedziala co to jest. Wtedy znajomosc wyzej wymienionej ustawy przydala sie rozniez. Jak nie kijem to go pałą :P