kolczyki w uszkach u dziewczynki

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez P880920 » 13 wrz 2012, 10:52 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

ewanowakowska napisał(a):Uwazam ze to glupota i duza ingerencja. Moda? Szpan? Glupota? I to ma byc dla dziecka? Po co malenstwu kolczyki? Zeby sobie ucho naderwalo? Jak podrosnie to samo zdecyduje czy chce kolczyki czy nie. A moze za pare lat wcale kolczyki nie beda w modzie, bedzie trend na co innego? Po co przysparzac bolu dziecku? W Somalii zwyczajem jest obrzezanie dziewczynki...tez dla jej dobra....niby...Taki praktyki to swinstwo i okrucienstwo moim zdaniem. Nie wolno ingerowac w sprawy wygladu dziecka. Niech decyzje podejmie jak podrosnie.

Uważam ze to nie Twoja sprawa czy moje dziecko będzie miało kolczyki czy nie i nie prosiłam o opinie tylko o adresy, ingerencja ???ingerencja moze być operacja plastyczna, tatuaz, a nie kolczyki w uszach, Co za głupota, ja miałam 3 mce jak moja mama mi zrobiła kolczyki i robiła je sama a nie u kosmetyczki i dziękuje jej za to bo nic nie pamietam i żadnych naderwan uszu tez nie doswiadczylam i tyle ile znam kobiet co zrobiły swoim córka kolczyki rownież nie miało żadnych złych doswiadczen... O ile sie nie mylę kolczyki były są i napewno bedą, a jeśli ktoś nie chce zawsze moze wyjąć, dopóki dziecko nie kończy 18 lat rodzice za nie podejmują decyzje a sama moja córka będzie mogła zdecydować czy będzie chciała kolczyki w pepku języku czy innej części ciała jak będzie starsza;) o uszach mogę zdecydować ja. Małe dziecko nie ma wykształconych chrzastek w uchu i nie odczuwa bólu tak jak dorosła osoba. No i nie uważam ze obrzezanie na pustyni tempym narzędziem czesto w okropnych warunkach bez odkazenia rany i zeszycie jej niewiadomo czym w Somalii gdzie ludzie załatwiają sie pod siebie i mieszkają w szalasach jest dobrym porownaniem do zrobienia kolczykow w czystym salonie kosmetycznym u doświadczonej osoby co trwa moze 3 minuty i dziecko nawet nie zaplacze.

Dodano: -- 13 wrz 2012, o 10:57 --

Thomas napisał(a):Przekuwacie swoin dzieciom uszy zeby je upiekszyc? Nie podobają wam sie wasze dzieci bez kluczyków?
Dzieci same w sobie są ładne i nie ma potrzeby ich upiekszac.

Po co sie udzielasz skoro nikt nie pytał o opinie, moje dziecko nie powinno cię obchodzić jest piękne zawsze a kolczyki to indywidualna sprawa rodzica

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 13 wrz 2012, 11:57 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Co za głupoty wypisujesz!
Po pierwsze w miejscu gdzie zwykle przekluwa sie uszy nigdy nie wytwarza sie żadna chrzastka!
Po drugie to nie chrzastka jest unerwiona tylko skora
Po trzecie dziecko jak i ty odczuwasz ból tak samo!
Różnica jest taka że dziecko nie moze ci owiedzieć przestan idiotko bo to boli!
Nie moze ci powiedzieć że jestes egoistka która w swojej próżności dekoruje swoje dziecko jak lalkę!
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy
Góra
-5

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 13 wrz 2012, 12:04 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

ja miałam przekute uszy jako 8 latka...żadnego bólu nie czułam ale tez jestem za zeby zrobic to szybko i jak najwczesniej

thomas dziecko nie powie idiotko to boli bo to nie boli....
i nie zachowuj sie jak kretyn to nie miejsce na to

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 582
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez karmelek » 13 wrz 2012, 14:23 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

:) Też założyłam podobny temat i też mnie zjechali:D Jak mogę wyrazić choćby chęć zrobienia swojej małej kolczyków. Ja mam kolczyki i chciałam zrobić też mojej małej, ale nie znalazłam salonu który by to robił, chyba będę musiała poczekać aż pojadę do PL i tam jej zrobię, ale wtedy będzie miała już rok. Już nie raz widziałam malutkie dzidzie z kolczykami, mi to nie przeszkadza i nawet podoba, przynajmniej wiem na 100% że to dziewczynka i mogę pochwalić. Mnie każdy pyta, czy to chłopczyk czy dziewczynka, bo po takich maluchach nie rozróżnisz mimo, a że ubrana w różowe ubranka czy sukieneczki to się tylko śmieje w duchu i odpowiadam.

karmelek
Rozeznany
 
 
Posty: 189
Dołączyła: 30 paź 2007, 08:47
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez korbobor » 13 wrz 2012, 17:43 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Każda rodzina podejmuje własne decyzje jednak w tym temacie warto dobrze się zastanowić i rozważyć wszystkie za i przeciw. Nie chce nikogo krytykować tylko napisać jak to się u mnie zakończyło bo i mnie przebito uszy w dzieciństwie. Niestety po zabiegu od częstego dotykania wdała się infekcja i kolczyki trzeba było wyjąć plus leczenie antybiotykiem w kremie w rezultacie do dziś nie znoszę jak ktoś dotyka moich uszu. Moja mama żałowała po tym szczególnie, że przez dłuższy okres nawet czesanie włosów było problemem. Uszy ponownie przebiłam już jako nastolatka tym razem bez komplikacji........
Teraz jako "młoda" mama ;) za żadne skarby nie przebiłabym mojej córce uszu.
Dla tych co się zastanawiają wklejam fragment artykułu z którym ja osobiście się w pełni zgadzam choć nie każdy musi chodzi mi tylko o przedstawienie tego z trochę innej perspektywy ...

" Dorośli mają tendencję do bagatelizowania tego, co dotyczy dziecięcej cielesności w sytuacji, gdy w grę wchodzi coś, co oni sami uważają za ładne. Nikt nie zapyta się kilkumiesięcznego brzdąca, czy życzy sobie, by jego płeć była tak jednoznacznie podkreślana. Czy ono ma ochotę cierpieć (to wcale nie jest stwierdzenie przesadzone – dzieci mogą mieć dokładnie takie same problemy z gojeniem ran, jak dorośli) w imię tego, by jego mama mogła być dumna z tego, że ładnie wygląda. Jedyną osobą, która ponosi jakąkolwiek korzyść w tej sytuacji jest właśnie ona. Dziecku jest przecież absolutnie obojętne, czy wygląda ładnie, czy nie. Nie jest mu jednak obojętne, czy jego przekłute ucho puchnie, czy nie. To wyłącznie ono ponosi koszty. Jest to pierwsze poświęcenie na ołtarzu podobania się. Pierwsze, lecz niestety nie ostatnie. Następnym jest założenie falbaniastej sukienki, w której dziecko nie może, biegać, bo się wywróci i pobrudzi. Po raz kolejny dziecko nie ma żadnej korzyści ze swego wyglądu, natomiast rodzice i dziadkowie są usatysfakcjonowani. 
Ale dziecko nie jest lalką. Jest człowiekiem, który ma swoje potrzeby i którego integralność cielesna powinna być chroniona w takim samym stopniu, jak jest to czynione w przypadku osób dorosłych. Przebicie dorosłej osobie jakiejś części ciała wbrew jej woli, bądź też nie pytając jej o zdanie byłoby uważane za przemoc i karane. Przecież dziecko ma takie samo prawo do decydowania o swojej cielesności. Nie jest własnością rodziców. Liczyć powinno się jego dobro i rozwój, a zatem i wygoda. Zadaniem rodziców jest zapewnienie tego. Nie mają prawa posługiwać się dzieckiem do zaspokajania swoich potrzeb. Dziecku należy się miłość bezwarunkowa, akceptacja takim, jakim ono jest. Bez poprawek. "
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez P880920 » 13 wrz 2012, 18:10 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Thomas napisał(a):Co za głupoty wypisujesz!
Po pierwsze w miejscu gdzie zwykle przekluwa sie uszy nigdy nie wytwarza sie żadna chrzastka!
Po drugie to nie chrzastka jest unerwiona tylko skora
Po trzecie dziecko jak i ty odczuwasz ból tak samo!
Różnica jest taka że dziecko nie moze ci owiedzieć przestan idiotko bo to boli!
Nie moze ci powiedzieć że jestes egoistka która w swojej próżności dekoruje swoje dziecko jak lalkę!

Nikt cię nie pyta o zdanie juzmowilam idiota jesteś ty i skoro ci nie pasuje robienie kolczykow u dzieci to wypowiedziales sie wszyscy już to wiedza to po co to dalej ciagniesz, ja nie wnikam co robisz czy nie robisz swoim dziecia jeśli je masz więc odczep sie

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 13 wrz 2012, 18:28 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

P880920 napisał(a):
Thomas napisał(a):Co za głupoty wypisujesz!
Po pierwsze w miejscu gdzie zwykle przekluwa sie uszy nigdy nie wytwarza sie żadna chrzastka!
Po drugie to nie chrzastka jest unerwiona tylko skora
Po trzecie dziecko jak i ty odczuwasz ból tak samo!
Różnica jest taka że dziecko nie moze ci owiedzieć przestan idiotko bo to boli!
Nie moze ci powiedzieć że jestes egoistka która w swojej próżności dekoruje swoje dziecko jak lalkę!

Nikt cię nie pyta o zdanie juzmowilam idiota jesteś ty i skoro ci nie pasuje robienie kolczykow u dzieci to wypowiedziales sie wszyscy już to wiedza to po co to dalej ciagniesz, ja nie wnikam co robisz czy nie robisz swoim dziecia jeśli je masz więc odczuł sie...



Masz racje, w koncu kur nie da sie nauczyc latac, malp czytac i pisac, egoistow myslec o innych a czubkow poprostu myslec....
Do puki twoja corka nic nie czuje (ponoc) idz za trendem i zrob jej kolczyk na lechtaczce bo pozniej po co ma cierpiec a tak od wczesnych lat bedzie oczy cieszyc swoim partnerom/partnerkom
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 13 wrz 2012, 20:29 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

na łechtaczce odradzam..to akurat boli ;)

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 582
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 13 wrz 2012, 20:33 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Ivoneczka23 napisał(a):na łechtaczce odradzam..to akurat boli ;)



Nie nie, mama wie najlepiej niemowlaka nie boli ;-)
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 13 wrz 2012, 20:37 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

nie sadzilam ze ktos moze porownac przekucie uszu z przekuciem zenskich narzadow plciowych gratuluje inteligencji. Ja mialam przeklute uszy jak mialam 6 miesiecy i ciesze sie, swojej corce zrobie niebawem a ma niecale 5 miesiecy, szybko dziecko zapomina ze bolalo i nie dotyka tak czesto uszu jak dziecko starcze i nie drapie a co za tym idzie uszy szybciej sie goja. A tak szczerze to nie znam zadnej dziewczynki, dziewczyny ani kobiety ktora nie chce lub nie chcialaby miec kolczykow.

Tak nawiasem, lubicie skakac sobie do gardel jak sie wam cos nie spodoba zamiast olac to lub wyrazic swoja opinie w bardziej kulturalny sposob

Dodano: -- 13 wrz 2012, 20:49 --

a i porownanie przebicia uszu z obrzezaniem jest boskie mogl je wymyslec tylko inteligetny czlowiek - sarkazm przez duze S
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez P880920 » 13 wrz 2012, 22:25 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Thomas napisał(a):
P880920 napisał(a):
Thomas napisał(a):Co za głupoty wypisujesz!
Po pierwsze w miejscu gdzie zwykle przekluwa sie uszy nigdy nie wytwarza sie żadna chrzastka!
Po drugie to nie chrzastka jest unerwiona tylko skora
Po trzecie dziecko jak i ty odczuwasz ból tak samo!
Różnica jest taka że dziecko nie moze ci owiedzieć przestan idiotko bo to boli!
Nie moze ci powiedzieć że jestes egoistka która w swojej próżności dekoruje swoje dziecko jak lalkę!

Nikt cię nie pyta o zdanie juzmowilam idiota jesteś ty i skoro ci nie pasuje robienie kolczykow u dzieci to wypowiedziales sie wszyscy już to wiedza to po co to dalej ciagniesz, ja nie wnikam co robisz czy nie robisz swoim dziecia jeśli je masz więc odczuł sie...



Masz racje, w koncu kur nie da sie nauczyc latac, malp czytac i pisac, egoistow myslec o innych a czubkow poprostu myslec....
Do puki twoja corka nic nie czuje (ponoc) idz za trendem i zrob jej kolczyk na lechtaczce bo pozniej po co ma cierpiec a tak od wczesnych lat bedzie oczy cieszyc swoim partnerom/partnerkom

Powtarzasz sie już pisałes o kolczykach w lechtaczce itp tylko po co ja nie wiem, uszy to nie lechteczka a decyzja o kolczykach należy do rodziców i gów.. Cię obchodzi czy je zrobię czy nie nie twoje dziecko i nigdy go nie zobaczysz więc zajmij sie sobą, hmmm a co do małp widocznie mozna nauczyć czytać i pisać skoro sie tu udzielasz, ale widocznie da sie nauczyć zrozumienia, skoro nadal sie tu udzielasz...

Dodano: -- 13 wrz 2012, o 22:27 --

Thomas napisał(a):
Ivoneczka23 napisał(a):na łechtaczce odradzam..to akurat boli ;)



Nie nie, mama wie najlepiej niemowlaka nie boli ;-)

Nie pisałam nic o lechtaczce moze naucz sie czytać...

Dodano: -- 13 wrz 2012, o 22:29 --

jo14189 napisał(a):nie sadzilam ze ktos moze porownac przekucie uszu z przekuciem zenskich narzadow plciowych gratuluje inteligencji. Ja mialam przeklute uszy jak mialam 6 miesiecy i ciesze sie, swojej corce zrobie niebawem a ma niecale 5 miesiecy, szybko dziecko zapomina ze bolalo i nie dotyka tak czesto uszu jak dziecko starcze i nie drapie a co za tym idzie uszy szybciej sie goja. A tak szczerze to nie znam zadnej dziewczynki, dziewczyny ani kobiety ktora nie chce lub nie chcialaby miec kolczykow.

Tak nawiasem, lubicie skakac sobie do gardel jak sie wam cos nie spodoba zamiast olac to lub wyrazic swoja opinie w bardziej kulturalny sposob

Dodano: -- 13 wrz 2012, 20:49 --

a i porownanie przebicia uszu z obrzezaniem jest boskie mogl je wymyslec tylko inteligetny czlowiek - sarkazm przez duze S

W pełni Cię popieram jedna z niewielu osób która umiała wypowiedzieć sie sensownie i bez wyrzutów , ja rozumiem ze komus sie nie podoba ale po co ciągnąć temat... No obydwa porównania świadczą o wysokiej inteligencji brawo dla autorów ;)

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 14 wrz 2012, 06:54 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Piszesz o inteligencji a nie przyjmujesz żadnej argumentacji za czy przeciw przekluwanisa uszu tak małym dzieciom uparcie twierdząc że to co uważasz jest wpełni rozsądne i właściwe.
Przekluwajac uszy narazasz dziecko na możliwość infekcj. Nie często ale jednak. Więc czy warto narażać dziecko na zbędne ryzyko dla dwóch swiecidelek z których twoja pociecha nie będzie miala żadnej korzyści poza tobą?

Nieszczęście są służby socjalne które bronią dzieci przed nieodpowiedzialnymi rodzicami.
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy
Góra
-1

KobietaPostNapisane przez P880920 » 14 wrz 2012, 07:45 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Thomas napisał(a):Piszesz o inteligencji a nie przyjmujesz żadnej argumentacji za czy przeciw przekluwanisa uszu tak małym dzieciom uparcie twierdząc że to co uważasz jest wpełni rozsądne i właściwe.
Przekluwajac uszy narazasz dziecko na możliwość infekcj. Nie często ale jednak. Więc czy warto narażać dziecko na zbędne ryzyko dla dwóch swiecidelek z których twoja pociecha nie będzie miala żadnej korzyści poza tobą?

Nieszczęście są służby socjalne które bronią dzieci przed nieodpowiedzialnymi rodzicami.



Przymuje za i przeciw istnieje możliwość infekcji z reguły gdy sie nie dba o czystość nie przemywa rany itp, infekcji moze wystąpić rownież gdy dziecko sie przewróci i i rozbije kolana nawet moze złapać gronkowca lub inne świństwo. Dla mnie ryzyko jest równe zeru po za tym krzywdy dziecku nie zrobię, no i to nie jest twoje dziecko więc nie rozumiem po co dalej ciagniesz temat.... Na świecie jest wiele kobie które robią wielka krzywdę swoim dziecia katuja je, znęcaja sie, zabijają, zakopuja w ogródku , utrzymują stosunki płciowe, nawet czasem matka zrobi synowi dziecko lub na odwrót, służby socjalne takimi sie powinny zając a czesto nic nie robią i taka rodzi potem następne i dopiero im krzywdę robi, więc zastanów sie o czym ty piszesz, żadna normalna matka nie zrobi krzywdy dziecku i nie narazi je na cierpienie, miliony kobiet i dzieci ma kolczyki i patrz żyją maja sie dobrze...

P880920
Raczkujący
 
 
Posty: 57
Dołączyła: 11 lut 2011, 22:31
Lokalizacja: Shard End
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez jo14189 » 14 wrz 2012, 08:08 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Thomas, jak sie zachowuje higiene, sterylizuje kolczyki i przemywa uszy sola fizjologiczna 2-3 razy dziennie to nie ma mowy o infekcji. ja jestem matka i to ja zadecyduje czy zrobie corce kolczyki teraz czy za 10 lat i tobie nic do tego nikt mi nie zabierze dziecka bo zrobie dziecku kolczyki bo nie krzywdze corki. znow zablysneles inteligencja. widze ze plec zmieniles, ten dzial forum jest dla kobiet :SWIAT KOBIET, wiec nie wiem co ty tu wogole robisz
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 wrz 2012, 08:27 Re: kolczyki w uszkach u dziewczynki

Thomas napisał(a):Piszesz o inteligencji a nie przyjmujesz żadnej argumentacji za czy przeciw przekluwanisa uszu tak małym dzieciom uparcie twierdząc że to co uważasz jest wpełni rozsądne i właściwe.
Przekluwajac uszy narazasz dziecko na możliwość infekcj. Nie często ale jednak. Więc czy warto narażać dziecko na zbędne ryzyko dla dwóch swiecidelek z których twoja pociecha nie będzie miala żadnej korzyści poza tobą?

Nieszczęście są służby socjalne które bronią dzieci przed nieodpowiedzialnymi rodzicami.


Nie slyszalam jeszcze zeby sluzby socjalne wkroczyly do akcji bo ktoras matka przeklula uszy dziecku :roll:

Tak w ogole dziewczyny to ja tez zastanawiam sie nad przekluciem uszu corce, na chwile obecna mloda ma 10 miesiecy. Starsza miala przekluwane kiedy miala 3 lata na jej wlasne zyczenie i roznie to pozniej bywalo z tymi kolczykami, raz je chciala, raz nie chciala, w efekcie dziurki zarosly i teraz znowu mnie meczy zeby jej przekluwac :roll: Wiec w zasadzie mam do przekluwania 2 panienki :wink: Nie chcialabym tutaj nikomu zlej reklamy robic, bo moze to tylko my mialaysmy pecha ale starsza corka miala przekluwane uszy u tej polskiej kosmetyczki na Acocks Green. Mialo sie goic 6 tyg w ciagu ktorych mielismy przemywac uszy specjalnym plynem ktory tez u tej pani zakupilismy. Kolczyki mialy byc ze stali chirurgicznej, te ktorymi miala przekluwane. Uszy corce ropialy, nie jakos obficie ale jednak 12 tyg, w koncu zadzwonilam do tej pani z pytaniem co robic. Poradzila zmiane kolczykow, bo moze ma uczulenie na stal chirurgiczna, zdarza sie to raz na kilkadziesiat tys ludzi ale to jednak mozliwe. Kupilam wiec kolczyki srebrne w argosie, za jakies 5f wiec mozliwe ze kolo srebra to one kiedys jedynie lezaly ale po tygodniu nie bylo juz sladu po ropieniu. Nie mialabym zadnego ale gdyby nie fakt ze kolczyki ktore dostalysmy od kosmetyczki schowalam do pudeleczka. Wyciagnelam je po jakims roku i z pieknego zlotawego koloru z biala cyrkonia zrobily sie czarne z szara cyrkonia :roll: Przed schowaniem ich dokladnie je oczyscilam tym plynem do przemywania uszu i wysuszylam wiec powod dlaczego tak sie z nimi stalo jest dla mnie niejasny bo mam kilka par kolczykow ze zwyklego tombaku z Primarku i po kilka lat leza i nic im sie nie dzieje. Jesli zas idzie o czystosc i profesjonalnosc salonu i samej kosmetyczki nie mam zastrzezen
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET