Jak określić poziom znajomosci języka angielskiego ?

Witam jeżeli człowiek zna około 500 słówek nie licząc liczb tyle gdzieś zdążymy przerobić na kursie Callana to co o tym myslicie ??? Czy da rade się jakoś dogadać w agencji lub w pracy ??

Nie mam bladego pojęcia, zależy jeszcze jak Twój układ nerwowy będzie reagował, czy zdołasz coś z tych słów złożyć, no i jak szybko to zrobisz, ale pamiętaj, uśmiech jest najważniejszy, taki szeroki od ucha do ucha, pod warunkiem, że ma się kompletne uzębienie :wink: Pozdrawiam.

hahaha jasne że kompletny o zęby dbam !!! Fajnie by było jak by to tylko od zębów zależało no uczą nas mówić zdaniami najbardziej sie obawiam wypełnienia tych druków w agencjach nie wiem czy nie dokupić sobie elektronicznego tłumacza

Mustafo, dokup sobie. Bedziesz spokojniejszy- w razie czego masz pomoc pod reka.
Hmm 500 slow.. tez nie mam zielonego pojecia. Jesli wiesz O CZYM mowisz albo rozmawiasz to mysle ze wystarczy.

Dokładnie, ilość słówek ma małe znaczenie. Znaczenie ma czy zrozumiesz i sklecisz zdanie...

nie mozna jednoznaczenie odpowiedziec na to pytanie, 500 slow to bardzo malo, chyba ze jestes bardzo inteligentny i bedziesz w stanie domyslic sie znaczenia zdania w ktorym sa wyrazy tobie nie znane... jezeli nie miales nigdy do czynienia z rodowitym angolem i to ma byc twoj pierwszy kontakt to nie wroze ci rewelacji...

Mustafa75 na jakim poziomie skonczyles tego callana??

ahaha jasne że kompletny o zęby dbam !!! Fajnie by było jak by to tylko od zębów zależało no uczą nas mówić zdaniami najbardziej sie obawiam wypełnienia tych druków w agencjach nie wiem czy nie dokupić sobie elektronicznego tłumacza

Kupiłam, mam, korzystam....pomaga

Jeszcze nie skonczylem narazie chodze będe miał 4 miesiące nauki to nie dużo a nawet bardzo mało planuje przyjazd 20 maja choć nie jest to jeszcze pewne ale to jest najlepszy okres w roku na znalezienie pracy a nie chce całego roku czekać na nastepny maj dlatego zainteresował mie ten elektroniczny słownik do pomocy .

Ja rowniez chodzilem na lekcje callana ponad pól roku i uwazam ze jest super metoda dla kogos komu zalerzy na dogadaniu sie, a nie jak w konwencjonalnej metodzie ktora skupia sie glownie na pisowni i poprawnej gramatyce. Oczywiscie nie mozna tez generalizowac nie ktorzy szybciej ucza sie szkolna metoda a inni sluchaniem. Nie ulega watpliwosci fakt ze niektorzy maja nie samowita predyspozycje do uczenia sie jezykow, szkoda ze do nich nie naleze :sad: