Virgin media czyli rece mi juz opadly.
Napisane przez ktosienka » 9 sty 2013, 17:15 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
dorotajab napisał(a):zaloz sprawe do small cliams court.
Small Claims Court to dobry sposob na rozwiazywanie problemow, ale nie wiem czy w tym przypadku najlepszy.
Oplaty (zalozenie sprawy plus koszt przesluchania swiadkow) beda wyzsze niz caly przedmiot sporu, oczywiscie koszta ulegna zwrotowi w wypadku wygranej, ale trzeba je wylozyc. Sporo czasu musi w to zainwestowac osoba, ktora nie zna procedur sadowych i przechodzi przez to po raz pierwszy. W przypadku, w ktorym mediacja nie przyniesie efektu, trzeba pojawic sie w sadzie w charakterze swiadka, a to w wypadku wiekszosci smiertelnikow wiaze sie koniecznosica wziecia urlopu, zaaranzowania opieki nad dziecmi itd. Co prawda w wypadku wygranej mozna ubiegac sie zwrot dodatkowych kosztow, jak utrata dochodu osoby samozatrudnionej , koszt opieki na dziecmi, dojazd itd ale jesli jestesmy zatrudnieni nikt nam za poswiecony dzien urlopu nie zwroci. Dla wielu osob zeznawanie przed sadem moze tez byc stresujace.
Pytanie czy warto dla £100?
mam37 napisał(a):myślę że najlepiej to pisać pisma i wyyłać za potwierdzeniem nie dzwonić nie denerwować się tylko list za listem i ma się w razie potrzeby do sądu dowody
Tez jestem zwolennikiem posiadania ewidencji na papierze.
W moim przypadku z Virgin sie nie sprawdzilo, wszystkie moje listy byly zignorowane, albo odniosly jedynie czesc oczekiwanego rezultatu.
Wiele prywatnych firm i instytucji rzadowych, ktore maja call centre zlikwidowalo lub znacznie zredukowalo departamenty zajmujace sie przychodzaca korespondencja. W efekcie, jesli wysyla sie doskonale przygotowane dokumenty to jest szansa, ze zostana one potraktowane w sposob, w ktory oczekujemy. Jesli jednak osobie ktora sortuje poczte zabraknie informacji badz inspiracji aby zadecydowac co dalej zrobic z naszym listem, moze sie okazac ze trafia on po prostu do kosza na smieci. Jesli zdecydujemy sie isc pozniej do sadu, dowod nadania listu , na ktory nie dostalismy odpowiedzi na pewno sie przyda. Niemniej jesli chcemy zalatwic sprawe szybciej i polubownie to wydaje mi sie ze lepiej zadzwonic i przerzucic odpowiedzialnosc na osobe, ktora posiada imie i nazwisko i odrobine wyzsze kompetencje i odpowiedzialnosc zawodowa niz szary telefonista. W wypadku niepowodzenia na te dane tez mozna powolac sie w sadzie.
-
- ktosienka
- Stały Bywalec
- Posty: 498
- Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
- Reputacja: 65
Napisane przez dorotajab » 10 sty 2013, 09:46 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
ktosienka napisał(a):Small Claims Court to dobry sposob na rozwiazywanie problemow, ale nie wiem czy w tym przypadku najlepszy.
Oplaty (zalozenie sprawy plus koszt przesluchania swiadkow) beda wyzsze niz caly przedmiot sporu, oczywiscie koszta ulegna zwrotowi w wypadku wygranej, ale trzeba je wylozyc. Sporo czasu musi w to zainwestowac osoba, ktora nie zna procedur sadowych i przechodzi przez to po raz pierwszy. W przypadku, w ktorym mediacja nie przyniesie efektu, trzeba pojawic sie w sadzie w charakterze swiadka, a to w wypadku wiekszosci smiertelnikow wiaze sie koniecznosica wziecia urlopu, zaaranzowania opieki nad dziecmi itd. Co prawda w wypadku wygranej mozna ubiegac sie zwrot dodatkowych kosztow, jak utrata dochodu osoby samozatrudnionej , koszt opieki na dziecmi, dojazd itd ale jesli jestesmy zatrudnieni nikt nam za poswiecony dzien urlopu nie zwroci. Dla wielu osob zeznawanie przed sadem moze tez byc stresujace.
Pytanie czy warto dla £100?
az sie za glowe zlapalam....
nie bede nikogo namawiac zeby szedl do sadu... chodzilo tylko o podanie informacji ze jest taka mozliwosc i od tego jest walsnie ten "sad spraw o male wysokosci szkody".
Owszem trzeba zaplacic za sprawe, ale wszystko to jest zwaracane po roztrzygnieciu. Do tego mozna wywalczyc odszkodowanie za straty moralne i koszta zwiazane z cala sprawa (telefony, znaczki, papier, dlugopis, glos :D , itd....). Za czas wolny, zwolnienia z pracy, za czas ogolnie tez placa- trzeba tylko zrobic wyliczenia przy roszczeniach. Chciec to moc- moze ten czlowiek jest typem ktory sie nie daje i bedzie parl do przodu znajac swoje racje i prawa??? Kto wie...ja osobiscie chcialabym zeby wiekszosc taka byla, przynajmniej takie firmy jak Virgin czy O2,,,czy Vodafon(!) przestana bezkarnie wyludzac kase od swoich "klientow".
Nie rozumiem dlaczego ktos ma placic dla swietgeo spokoju? a wymowka jest rodzina, praca i brak wolnego czasu....
Osobiscie znam czlowieka ktory wygral (dla mnie absurdalna w porownaiu z ta) sprawe z O2 - nie wygral tylko tego co od niego zadali, ale takze dostal odszkodowanie za straty (moralne i finansowe). (a ma prace na pelen etat, uczy sie w wolnym czasie i w czasie urlopow robi szkolenia oraz ma trojke dzieci!)
Nie mowie, nie polecam i nie zachecam zeby ktos sie porywal z motyka na slonce, ale zeby zaciagna jezyka, dowiedzial sie jakie ma szanse od madrych glow i zastanowil sie co ma z tym zrobic...a nie placic sobie 100 funtow za cos czego nie dostal bo np ma dzieci....
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1109
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 151
Napisane przez ktosienka » 10 sty 2013, 18:32 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
Wyrazam jedynie swoją opinie. Small Claims to sprawy o wartosci do £5000. Niewatpliwie spor o £100 miesci sie wiec w definicji Small Claims.
Ja tez uwazam , ze trzeba walczyc o swoje prawa i nie dac sie wykorzystywac, szczegolnie wielkim korporacjom.
Osobiscie przed podjęciem decyzji zwykle porownuje potencjalne zyski i straty .
Stad tez moj poprzedni post. Uwazam, ze potencjalne straty (niepotrzebny stres,czas ktory dla wielu z nas jest bardzo cenny)w tym przypadku w moim odczuciu moga byc wieksze od zyskow. Dlatego tez osobiscie wybralabym rozwiazanie, ktore moze okazac sie skutecznie rozwiazac problem w ciagu jednej godziny bez wstawania z kanapy.
Kazdy oczywiscie jest innych i na pewno znajda sie wiele osob, ktore podziela Twoja opinie i konfrontacje w sadzie uznaja za ciekawe doswiadczenie.
Znana jest mi sytuacja, w ktorej sad zadal swiadkom pytanie o to czy z powodu stawienia sie w sadzie poniesli starty z powodu utraty dochodow i kiedy w odpowiedzi uslyszal, ze musieli poswiecic na ten cel urlop wypoczynkowy uznal, ze ta systuacja w zaden sposob nie kwalifikuje sie pod utrate dochodu. Podobnie sprawa sie miala z kosztami oplat pocztowych i rozmow telefonicznych.
Kwestia strat moralnych i innych kosztow zgodnie z doswiadczeniem, ktore posiadam moze byc przez sad orzeczona w sposob proporcjonalny do przedmiotu sporu.
Zaznaczam, ze nie jestem prawnikiem i swoja opinie opieram jedynie na praktycznym doswiadczeniu dotyczacym kilku spraw, w ktore bylam aktywnie zaangazowana.
Tak czy siak w negocjacjach z Virgin Media warto wspomniec, ze w przypadku nie zalatwienia skutecznie problemu w okreslonym przez nas czasie otrzymaja wezwanie przedsadowe (Court Pre Action Letter).
-
- ktosienka
- Stały Bywalec
- Posty: 498
- Dołączyła: 22 paź 2006, 13:06
- Reputacja: 65
Napisane przez Fok@ » 10 sty 2013, 22:10 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
sent from galaxy note 2
-
- Fok@
- Rozeznany
- Posty: 196
- Dołączył: 11 maja 2006, 09:46
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 29
Napisane przez Katarzyna77 » 12 sty 2013, 15:54 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
czesc, czytalam co napisales o virgin, ja mam teraz podobna sytuacje z nimi, tez nie wiem co robic, bo oni oprocz tego, ze juz zaplacilam pierwszy rachunek, czekalam na internet jakies ponad 6 tyg,bo musieli najpierw zalozyc linie telef. to wlasnie oprocz tego chca mnie teraz jeszcze obciazyc 103 f. za to ze inzynier byl raz i nie dokonczyl pracy. ja dostalam maila na stronie virgin, ze poprostu inzynier przyszedl ale nikogo nie zastal w domu. to jest klamstwo, bo ja bylam, on nie mogl skonczyc, gdyz mieszkam w bloku i jakas glowna skrzynka elektr. jest na klatce, wiec najpierw musialam zorganizowac otwarcie tego, zeby on mogl skonczyc. kazal mi zmowic jeszcze raz wizyte, tak zrobilam, przyszedl drugi raz i skonczyl prace, jak byl ten pierwszy raz to zalozyl gniazdko w mieszkaniu. takze klamstwo, ze nikogo nie bylo w domu. zadzwonilam do nich, oczywiscie nie pierwszy raz, wczesniej dzwonilam , bo juz kazali rachunek pierwszy zaplacic a u mnie ani internetu, ba nawet gniazdka nie bylo. rece opadaja. wiec jak teraz zadzwonilam, pani z akcentem strasznym ledwo ja zrozumiec,(chyba naprawde jak tu ktos pisal ta obsluga klienta jest w indiach) mowi, ze nie bede tego placic, zeby sie nie martwic, ale jakos nie wierze w to, czekam az sie pojawi nowy balance chyba 14go, i ciekawa jestem. nie wiem jak z nimi rozmawiac, to bardzo ciezka sprawa. ja skasowalam odrazu DD, teraz zaplacilam z ich strony, i DD nie zrobie jak narazie, bo beda brac jak im bedzie pasowac. juz myslalam list napisac, opisac wszystko od poczatku, bo moim zdaniem tez nie powinnam placic jednago abonametu( w nim jest oplata za internet i wynajem linii telef.) . zareagowalam na to, to wychodzi ze mi dali 7f. bonusu mniej placic, ale i tak zabulilam za duzo.
internet mam, jest dobry szybki, wiec oni widza tylko to i nie ma wiecej rozmowy, nie wiedza albo nie chca wiedziec o co mi chodzi. tylko martwi mnie to oszustwo z wizyta tego calego robotnika, jak placic jak to nie z mojej wizny w jeden dzien nie skonczyl pracy. pozatym za zalozenie linii juz zaplacilam 45f,w pierwszym rachunku.
jak podpisywalam umowe przyjechal jeden konsultant , hindus, czy pakistan nie wiem, polecil mi go znajomy bo tez z nim umowe podpisal, ale on pierwsze co to kontrakt dał pod nos do podpisania i dane z karty bankowej, to najwazniejsze bylo. probowalam sie z nim kontaktowac pozniej zeby on jakos interweniowal w tym wszystkim, ale gosc ma to gdzies..., ciagle tylko powtarzal on to zalatwi, on to zrobi i inic,
takze teraz tez czekam co sie dalej wydarzy:)
-
- Katarzyna77
- Przyczajony
- Posty: 1
- Dołączyła: 29 wrz 2012, 10:08
- Reputacja: 0
Napisane przez bawa31 » 14 sty 2013, 21:09 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
-
- bawa31
- Stały Bywalec
- Posty: 376
- Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
- Reputacja: 35
Napisane przez malaroksi » 15 sty 2013, 09:24 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez Ivoneczka23 » 16 sty 2013, 13:18 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
za załozenie gniazdla płaciłam 80 funtów za internet z telefonem płace 17,5 plus to co wydzwonie ale..mam w tym rozmowy do europy za 14 pi...nie wiem czy duzo czy mało bie nie korzystam ;)
na inzyniera czekalam 2 tyg i od momentu podłaczenia linii chyba z 3 dni a w virginie którego nienawidze i sram na ich ulotki które mi wtykaja w skrzynke mimo moich próżb i grózb czekalam 6 tyg na gniazdko i 6 na internet!!!!
Nie mam z orangem wiekszych problemów nigdy nie mialam zaniku neta co sie w virginie oczywiscie zdarzało i za co placic musialam po pan widzial ze neta mam(bo siedzial chyba kolo mnie w łózku i wlepial galy w mojego lapka) a go nie bylo czasem i tydzien czasu....
oranga zakupilam rok temu w ich salonie ale mysle ze moze teraz beda mili znów jakies fajne promocje wiec mozecie sie prezejsc
znajomi maja z talk taka..sek w tym ze tt nie ma zadnego sklepu i tylko telefonicznie mozna dzwonic ale chwala sobie placa 12,5;)
-
- Ivoneczka23
- Stały Bywalec
- Posty: 582
- Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
- Reputacja: 40
Napisane przez Steinik » 16 sty 2013, 13:30 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
-
- Steinik
- Stały Bywalec
- Posty: 456
- Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
- Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
- Reputacja: 25
Napisane przez kasia2103 » 19 sty 2013, 16:14 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
malaroksi napisał(a):A ja mam pytanie, chcę zrezygnować z Virgin i przejść na coś tańszego ,ma ktoś może jakis wzór rezygnacji by wysłać i nie mieć problemów, że niby nie tak. Nie chcę dzwonić , bo będą mi wciskać godzinę jakieś oferty. A i czy można wysłać meila z rezygnacją ? Czy tylko list wchodzi w grę ?
Ja rezygnowałam z virgina w październiku,musiałam tam zadzwonić i wszystko odbywało się telefonicznie,nie wysyłałam żadnych listów z rezygnacją.Ale oczywiście,już po zerwaniu umowy,przysłali mi kolejny rachunek za miesiąc,w którym już nie miałam neta więc czekał mnie kolejny telefon do nich-niby czemu i za co mam płacić.Trafiłam na miłą i kompetentną konsultantke tym razem,powiedziała że mam 55 funtów nadpłaty i z tej nadpłaty zostanie końcowy rachunek uregulowany.Końcowy rachunek wynosił ok.15 funtów,został faktycznie odjęty od tych 55 funtów i powiedzieli,że na pozostałe 40 funtów prześlą mi czek.I co? I nic-czeku żadnego nie dostałam do tej pory,ale chociaż nie dałam się naciągnąć na lewą płatność za internet-widmo.
Chyba faktycznie wszystko zależy na kogo się trafi dzwoniąc do virgina:)Pozwodzenia i pozdrowienia:)
-
- kasia2103
- Początkujący
- Posty: 11
- Dołączyła: 7 gru 2008, 17:21
- Lokalizacja: erdington
- Reputacja: 0
Napisane przez bartboniecki » 27 sty 2013, 11:15 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
Okazuje sie ze cuda sie w UK jednak zdarzaja,ale od poczatku...Opisalem wczesniej moje "przygody" z virgin media. Nadal nekalem customer service i... 11.01.2013 odebral facet o imieniu Allen byl uprzejmy rzeczowy i hmm... sam nie wierze ze to pisze KOMPETENTNY. Wszystko sprawdzil i pyta kiedy moze przyjsc technik? Zbaranialem. Mowie chocby jutro ;) Facet mowi ok jutro bedzie miedzy 8-12.hehe (w duchu pomyslalem ze znowu spychologia)
Dzien nastepny 12.01.2013 godz 8.15 przecieram oczy ze zdumienia w drzwiach stoi facet z virgin(?!?) 15 minut (az slownie napisze -pietnascie !!!!) i necik podlaczony lacze skonfigurowane z lapkami.Internet lata pieknie (technik uprzejmy i kulturalny-tak wycieral buty ze myslalem ze mi przetrze wycieraczke heh)...ale to nie koniec cudow...23.01.2013 otrzymalem z virgin list z przeprosinami yyyyyy....szok.W tresci listu : przeprosiny,stwierdzenie ze zachowanie pierwszego technika bylo niedopuszczalne bla bla bla i... cud kolejny jako gest dobrej woli zostaje zwolniony z oplaty instalacyjnej (49.95) oraz bonus 23.83 czyli moj pierwszy bill z prawie 100 pomniejszono do ok 26 fuli a to juz robi roznice :) Podsumowanie:
Mnie sie udalo,ale nie rozumiem tak duzej firmy ktora przez niekompetencje i lenistwo pracownikow traci w oczach klientow.
Podaje darmowy numer do virgin 01395424982. Zycze Wam trafienia na Allena a jak juz traficie powiedzcie zeby Was nigdzie nie przelaczal zeby ON sobie u siebie wszystko sprawdzil a WY poczekacie na lini (free) wiec miejcie gest hehe.Powodzenia
-
- bartboniecki
- Przyczajony
- Posty: 2
- Dołączył: 2 sty 2013, 21:42
- Reputacja: 0
Napisane przez artur82 » 4 lut 2013, 11:06 Re: Virgin media czyli rece mi juz opadly.
-
- artur82
- Początkujący
- Posty: 13
- Dołączył: 27 kwi 2011, 17:35
- Reputacja: 0
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
birmingham czyli liceum
przez kladik8 w SZKOŁY - 6 Odpowiedzi
22548 Wyświetleń -
przez malenkagdz
22 kwi 2010, 14:16
-
birmingham czyli liceum
-
-
Internet Virgin Media... Pomocy! wazne!
przez prodakszyn w HYDE PARK - 11 Odpowiedzi
23162 Wyświetleń -
przez lemon
8 sie 2010, 09:30
-
Internet Virgin Media... Pomocy! wazne!
-
-
Virgin Media - Existing Customers
przez Bernii w KOMPUTERY I ELEKTRONIKA - 9 Odpowiedzi
20553 Wyświetleń -
przez Misiael
24 kwi 2008, 21:24
-
Virgin Media - Existing Customers
-
-
PROBLEM Z VIRGIN MEDIA!
przez tiger4 w SZUKAM INFORMACJI - 2 Odpowiedzi
5895 Wyświetleń -
przez Luiza
6 cze 2010, 11:58
-
PROBLEM Z VIRGIN MEDIA!
-
-
Super Hub 2 z virgin media?
1, 2 przez Guest w KOMPUTERY I ELEKTRONIKA - 15 Odpowiedzi
49062 Wyświetleń -
przez Guest
11 gru 2015, 18:11
-
Super Hub 2 z virgin media?