Gdybym byl bogaty..

to nie moznaby sie czym usprawiedliwiac za jakas glupote :P

gdybys byl/a mezczyzna/kobieta choc na jeden dzien to..

odlalabym sie na samym srodku new streetowego deptaq :-P

a co bys zrobil/a gdybys na swojej drodze spotkal/a nietznego i przegroznego łaligatora, ktory najwyrazniej wlasnie zamierzalby wciagnac ciebie na obiad, a byl/abys uzbrojony/a jedynie w drewniana lyzke i pompke do roweru?

a co bys zrobil/a gdybys na swojej drodze spotkal/a nietznego i przegroznego łaligatora, ktory najwyrazniej wlasnie zamierzalby wciagnac ciebie na obiad, a byl/abys uzbrojony/a jedynie w drewniana lyzke i pompke do roweru?

co za wyobraznia :-D
no wiec na widok tej poczwary uciekalabym gdzie pieprz rosnie czy jakos tak..wyrzucajac w panice lyzke i pompke... hihihi (chyba ze pompka napompowala bym potwora a lyzka przytapiala w blocie..... :wink: )


a co bys zrobil/a gdybys przylapal/a swoja polowke na zdradzie- takiej jednoznacznej,bez watpliwosci?

Zostawila bym go bez namyslu, nastepnie pouzywala bym sobie za wszystkie czasy :mrgreen:

Gdybys mial (miala) do wyboru : nieslyszec, niewidziec czy nie chodzic jaka opcje w najgorszym wypadku bys wybral (wybrala)?

nie chodzic .... nie umialabym zyc bez glosoow ukochanych ludzi i bez widokoow z pociagu :)

gdybys mial/a ostatnia, jedyna szanse spedzic dzien z wybrana osoba, na kogo padl by twooj wyboor?

bez zastanowienia z Moim Synkiem.... (mimo ze mam go czasami dosc jak placze po nocach hihihihihi)


gdybys poznal/a Boga na ziemi? gdyby Ci sie ujawil i przemowil do Ciebie?

poszlabym zjarac wiecej...


gdybys jadac pojebusem zorientowal/a sie, ze dziad o aparycji srogiego pijora, lezacy pod siedzeniami to george wWw bush?

Potwierdzilo by to tylko po raz kolejny,ze wszyscy jestesmy sobie rowni i jestesmy tylko ludzmi.


gdyby zaproponowano ci prace agenta...szpiega????

Zamowilbym martini z lodem, wtrzasniete, nie mieszane (nie pamietam jak to tam bylo do konca).

Gdyby zycie bieglo w 2 strone? tj od smierci do orgazmu.

:mrgreen: !ynlamron yblyb taiws eiczserw



gdybys mial/a mozliwosc cofniecia sie w przeszlosc i zmiany dokladnie jednego wydarzenia w historii swiata, ktore by to bylo?

Nie dopooscilbym do rozbiorow Polski.

Gdybym sie mogl przeniesc w przyszlosc to co chcialbys zobaczyc?

Poniewaz to moja zabawa :razz: to zmieniam 'co' na 'kogo' :mrgreen:

Siebie :mrgreen:

Gdybys byl/a malenki/a to gdzie bys wlazl/a?

wszędzie :mrgreen: gdzie by sie tylko dało :oops: :mrgreen: a tak, zeby zobaczyc co sie dzieje gdzieś :?: gdzie nie moge teraz zobaczyć-i wcale nie mam zbereźnych myśli... :mrgreen:

co byś zrobił/a w extremalnej sytuacji?-pilot informuje cie o nie uniknionej katastrofie samolotu-masz 5-10 sekund...

[ Dodano: Pon Lis 19, 2007 14:19 ]
czy aby na pewno odpisałam w temacie :GDYBYŚ BYŁ BOGATY?: cz raczej chodziło o CO BYŚ ZROBIŁ BĘDĄC... bo już sie pogubiłam

10 sekund to niemozliwe... z 10 tys metrow az tak szybko samolot nie spada ;] Nawet pikujac w dol bedzie to wiecej ( srednio 800 km/h ) co daje jakies 200 metrow / s Czyli 5 sekund na kazde 1000metrow * 10 to masz 50 sekund :D.

No wiec postaralbym sie przekazac jakas informacje, ktore by zostaly odnalezione po katastrofie.


Gdybym mogl wszystko?

gdybym mogla wszystko...

hm.... na moj widok wszysccy by wolali " o matko boska" hihihi




a gdybys mial/a smierc kliniczna i swadomy wybor czy chcesz wrocic czy umierasz i idziesz do takiego raju o jakim sie marzy?