Dyskryminacja

Hej,
Tak naprawde nie wiem jak zaczac... Moj maz i ja pracujemy w tym samym miejscu, ale ja w przeciwienstwie do niego nie mam rzadnych problemow jesli chodzi o jaki kolwiek rodzaj dyskryminacji...
Od pewnego czasu narzeka on na nasilajaca sie dyskryminacje w naszym miejsu pracy. Ciagle mu mowilam nie przejmuj sie i rob poprostu to co do ciebie nalezy, ale od kilku tygodni jest to tak dotkliwe, ze zaczynam odczuwac to w domu... stal sie strasznie nerwowy i wybuchowy.
Nie wiem co robic!!! W zeszlym tygodniu nawet osobiscie pofatygowalam sie do glownego Manager-a nocnej zmiany ( ja pracuje na dzien ) i przedstawilam mu sytuacje. Mialam nadzieje ze sie cos zmieni, ale wczoraj okazalo sie, ze raczej nie bo Time Lider-ka na ktora nagadalam napisala skarge na meza... poprosila go na bok zeby przedtawic mu co napisala ale, ze byl on zajety ( dodam ze przcje na linie i nie mogl zostawic tego co robil poniewaz linia by sie w koncu zablokowala ) nie zgodzil sie. Ona wiec czytala mu to w trakcie pracy, a on niestety nie zrozumial o co chodzilo. Mam wrazenie ze to jej zemsta na moje slowa na nia.
Mam zamiar wybrac sie do HR i porozmawiac na ten temat, ale nie wiec czy uda mi sie cos zalatwic. Jest on rowniez zapisany do zwiazkow zawodowych, ale osoba odpowiadajaca za zwiazki w firmie nie wydaje mi sie na tyle kompetentna, zeby zareagowac. Odnosze wrazenie ze nie obchodza ja Polacy, a jest ich tu duzo ( na nocnej zmianie ) tylko ze boja sie mowic zeby pracy nie stracic.

Prosze o rady.

kasia

Wystosuj pismo do HR i opisz cala sytuacje . postepowanie takie nazywa sie Grievance .

W pismie takim masz sie skupic na faktach a nie na emocjach. Tzn

Data / wydazenie / reakcja supervisora , meza / Czy bylo to zgloszone ... Jesli tak co sie wydazylo. Jezeli nie dalczego nei bylo zgloszone .

Pismo skieruj w kilku kopiach do HR, supervisorki , head offce . Z prosba o wyjasnienie.

W tym samym czasie radze sie umówic na rozmowe w Citizens Advice Bureau Dane kontaktowe ponizej. Czysto po to by zalogowac incydent nie tylko w firmie ale w zewnetrznej organizacji. http://www.citizensadvice.org.uk/contact_us.htm .


W Angli prawo jest dosc jasne w swerze dyskryminacji ( rasowej, narodowosciwej ,ze wzgledu na plec , czy wyznanie) I jesli czujesz ze cos jest nie tak, to trzeba wyslac zdecydowany sygnal do pracodawcy ze cos nie gra. Obowiazkiem pracodawcy jest zapewnienie WSZYSTKIM pracownikom równozednych warunków pracy. JEzeli tak nie jest to firma jest narazona na wysokie odszkodowania i kary .


Niestety obecna sytuacja ekonomiczna bedzie powodowac nasilanie sie zjawisk dyzkryminacji czy molestowania( Psychicznego glównie) . Jako ze Polska mniejszosc nie jest swiadoma swoich praw, czesto jest narazona na podobne ataki. Mniejszosc islamsk dawno temu postawila wszystkich do pionu i nikt nie smie im podskoczyc. Mam nadzieje ze my tez sie nie damy .

Pozdro jesli trzeba bedzie ci cos pomóc czy doradzic wal smilo. Wazne zeby to zglosic jak najszybciej .

Wielkie dzieki za porade...
Caly czas sie obawiam ze straci prace i bedziemy w wilekich klopotach (finansowych). Napewno nie podadza w wypowiedzeniu ze zwalniaja go bo zlozyl skarge o dyskryminacji,ale znajda inny powod jak redukcja atatow. Chociaz firma zdeklarowala sie ze nie bedzie zwolnien z powodu kryzysu, ze beda szukac oszczednosci inaczej. tylko zastanawiam sie czy to sie tyczylo tylko ludzi z biur jak ja czy calosci pracowniokow?
Co do wielu sytuacji jakie miale miejsce nie jestesmy w stanie wypisac ich punkt po punkcie bo nigdy nie bralismy ich az tak powaznie jak teraz. Te z tych ostatnich kilku dni owszem. Problem jest jeszcze o tyle powazny ze nie wiem czy jakikolwiek inny polak odwarzy sie cos powiedziec, a bylo by znacznie lepiej jesli tak.
Nie potrafie zrozumiec dlaczego my Polacy jestesmy narodem ktory zamiast sie wspierac, w wiekszosci przypadkow dobija ... jesli wiesz o czy mowie... zwlaszcza w tym samym miejscu pracy. Jakas taka glupia rywalizacja.

Kasia

Zlóz doniesienie zanim go wystawia do zwolnienia. Wiele firm po prostu bedzie chcialo ukrecic leb sprawie przed wniesieniem oficjalnej skargi. A nas sie nie boja bo nie walczymy o swoje. Wiele dsie mówi jak to zle nas traktója , jak to inni maja lepiej , ale jak zapytasz co z tym zrobiles, czy rozmiawiales ze zwiazkami zawodowymi, to jest milczenia bo sie nei chce bo sie boja, bo co to zmieni....

Wlasnie o to chodzi takie postepowanie nic nie zmieni.... Lubimy nazekac ale jak przyjdzie co do czego to morda w kubel i to nie ja ....


Nie dygaj , to nie Polska , tu sa szybkie i niezalezne organy sadownicze. Nawet jak go wystawia do zwolnienia to wiekszosc firm schyli czolo i wyplaci tlusciutka rekompensate. BO jezeli pozew jest poparty faktami i dowodami to firma nie pójdzie z tym do sadu. Po prostu sie im to nie oplaci. . .

Drogi Marcinie

Jestem wlasnie po rozmowie z ludzmi z HR i wydaje mie sie ze sytuacje ktore dotykaja mojego meza nie beda uznawane za dyskryminacje. Tekst od przelozonego '' jak nie rozumiesz to wracaj do polski'' nie jest wedlug osoby z HR traktowany jako zly.
tak czy siak wystosuje list do nich zeby potem w razie czego nie mogli powiedziec ze nic takiego nie mialo miejsca...
Mam nadzieje ze to pomoze... Zastanawiam sie czy moze napisac list o przeniesienie z wyjasnieniem powodu czyli mobbingu.