Kitka, widze,ze straszne przejscia masz zmalym :(.Mam nadzieje,ze mu w koncu przejdzie i odetchniecie z ulga.
Mamy, taka rada na przyszlosc, jezeli chcecie, aby Wasze dziecko(czy tez Wy) bylo odeslane na dalsze badania to NALEGAJCIE a nie przytakujcie wszystkiemu co Wam GP powie :roll: . Wiem co mowie, bo jak mi cos nie pasuje to zawsze domagam sie dalszych badan, lub pobrania krwi. Tez jezeli dostaniecie wizyte w szpitalu z daleko odleglym terminem, to zawsze mozna zadzwonic i wizyte przyspieszyc...sama tak zrobilam i to dwa razy ;) . W wiekszosci przypadkow "odeslania z kwitkiem" jestesmy same sobie winne i tyle :roll:
[ Dodano: Czw Mar 11, 2010 19:11 ]agg napisał(a):
(...)zgadzam sie, ze w Polsce jest przegiecie. (...)
ja osobiscie trzymam sie od polskich lekarzy z daleka... poko co (odpukac) nie musze szukac zadowalajacych mnie rozwiazan za granica. co nie znaczy, ze nie mialam paru zagadek pt "co to moze byc?" :wink:
otoz to ;). I ja mam taka jedna "zagadke" do rozwiazania ;)
[ Dodano: Pią Mar 12, 2010 07:55 ]Kitka, a probowalas masc linomag?Moja mama kiedys mowila,ze jak bylam mala to zrobila mi sie dziwna narosl na rece. W dodatku ta narosl sie rozrastala...cos jakby kumulacja strasznie suchej skory z krostkami. Lekarka przepisala Linomag i ponoc po tym wszystko przeszlo.