Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
ewela119 napisał(a): a jak zglodniejesz to na samej gorze jest restauracja ze szwedzkim jedzeniem, super wyzerka,


te szwedzkie klopsiki są niezastąpione, no chyba, że angielska Ajkija ;) jak to mówią Anglicy proponuje inne menu niż Ikea w Polsce...

agg napisał(a):ja tez dzis zamulam :roll: i az mnie za przeproszeniem dupa swedzi, zeby cos porobic i szlak trafia zarazem, ze nic nie robie :evil:


ja tam się nie pogniewam, jak wpadniesz, zrobisz mi prasowanie chociażby, a jak cię dalej swędzić będzie, to jeszcze jakies zajęcia się znajdą ;)

malaroksi napisał(a):Joł, to mój 2000 post


no, że cię język od gadania nie boli ;)

umisiak
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączyła: 17 gru 2010, 18:51
Reputacja: 17
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 13 sie 2011, 15:32 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

adamirus, wracaj na "salony" :D
umisiak napisał(a):agg napisał(a):ja tez dzis zamulam i az mnie za przeproszeniem dupa swedzi, zeby cos porobic i szlak trafia zarazem, ze nic nie robie

ja tam się nie pogniewam, jak wpadniesz, zrobisz mi prasowanie chociażby, a jak cię dalej swędzić będzie, to jeszcze jakies zajęcia się znajdą

chyba zle sie wyrazilam... porobilabym cos fajnego :D
sprzatania mam pod dostatkiem :lol:

ja tez lubie ikeowe klopsiki z zurawina :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

ewela119, auta nie mamy, bylam w ikei w cov ze znajomymi pare razy, lubie ikeowe jedzenie :))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

hej :)
umisiak,witaj i "rozgosc sie" ;)
bogini8,a zerkalas na gumtree??tam tez mozesz cos znalesc.
Chyba niecale 20 f bramki kosztowaly w tym sklepie Clearance bargians.My tam kupilismy i czasami tez sa w Asdzie.
Lipa jak sie jest bez samochodu,my tez narazie nie mamy.A tak jak mielismy to pojechalo sie do sklepu na wieksze zakupy albo jakies wycieczki,a teraz trzeba sobie radzic bez auta.
adamirus,nie czaj sie tylko pisz ;)
agg napisał(a):Anastazja napisał(a):A ja siedze sama w domu z malym maz z reszta ferajny pojechal do mojego brata do Cromer,mielismy jechac wszyscy na dwa samochody,ale niestety drugi samochod zaniemogl I siedzie i sie nudze a na dodatek jakies chorobsko mnie dopada.
ja tez dzis zamulam i az mnie za przeproszeniem dupa swedzi, zeby cos porobic i szlak trafia zarazem, ze nic nie robie

My tez dzis w domu siedzimy.Tak to dzisiaj bysmy sobie grillowali u mojej kuzynki,ale wyjazd nie wypalil.Moj maz za to na nadgodzinach byl w pracy i taki dzien do d....Chyba pojade do mamy w poniedzialek lub wtorek.
Tak w ogole wybralabym sie do Pl.Na 2 tyg.chociaz,ale bilety strasznie drogie.Jak tak patrze na kanalach muzycznych,jak pokazuja nasze polskie plaze,to az mnie skreca ze nas tam nie ma...
A dzisiaj chyba wieczorkiem wypije sobie winko i jakis film z mezusiem sobie ogladniemy.Przydalaby sie jakas romantico kolacyjka,ale cos mam lenia dzisiaj...
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

agg napisał(a):chyba tylko anastazja kapeczke "po" ;)


Chyba raczej kopeczke hehe :evil:

No ja tyle razy w Ikeii bylam,ale na ichne zarelko jakos nigdy nie wstapilam,chyba specjalnie sie wybiore tam na wyzerke,skoro tak zachwalacie :P

A z nudow to ja juz nawet lazienke na blysk sprzatnelam do swiat powinno wystarczyc
Maz jak wroci to chaty nie pozna pomysli ze sie pomylil.

Dodano: -- 13 sie 2011, o 16:18 --

adamirus, a wlasnie ostatnio sie zastanawialam gdzie sie zawieruszylas :roll: W ogole to troche dziewczyn sie wypalilo cosik.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

agg napisał(a):adamirus, wracaj na "salony" :D


mówisz ?? ;)

adamirus, a wlasnie ostatnio sie zastanawialam gdzie sie zawieruszylas :roll: W ogole to troche dziewczyn sie wypalilo cosik.


jestem tylko się nei odzywam :wink:
zmian dużo u nas ...... i tak jakoś próbuje to wszystko ułożyć ;)

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

kindzulinaa napisał(a):Lipa jak sie jest bez samochodu
mocno nieplacze nad tym. uzywalaby go raz w tygodniu tak naprawde na zakupy i to wszystko...i od wielkiego dzwona gdzies pojechac moze. do pracy chodzimy piechotka mamy i ja i maz 15 minut, sklep na przeciwko, apteka pod nami. na poczte, do przychodni do parku 20 minut piechotka. wiec tak naprawde raz pojechac na zakupy w tygodniu wieksze to 3,50-4L na taxi ;)

kindzulinaa, oo nowa kindziulina :) znaczy nowy avat:) ladny :)

Dodano: -- 13 sie 2011, o 17:37 --

adamirus napisał(a):zmian dużo u nas ...... i tak jakoś próbuje to wszystko ułożyć
i jak tam jak tam?:))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):i jak tam jak tam?:))


ogólnie ok . jakoś próbuje to wszystko ....przetrawić ;)
takie zmiany zawsze odbijają się w dwie strony.
póki co jest ok.bardziej chodzi o zmiane przyzwyczajeń ( moich )
a z tym to już ciężej....

dla niewtajemniczonych powiem że mamy nowego lokatora
do naszej 3 dołączył syn mojego M z pierwszego małżeństwa
17latek ;)
będzie tu z nami,zacznie szkołe ..... i się zobaczy ;)

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

adamirus, dobrze ze dobrze :)))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

adamirus, zycze wytrwalosci :D Zycie z 17 latkiem zapewne nie jest latwe. Ja dokladnie w tym samym wieku przeprowadzilam sie od ojca ktory nas wychowywal po rozwodzie do matki. Sytuacja zmienila sie diametralnie bo ojciec co prawda przez jakis czas mial kobiete, mieszkala w sumie mozna powiedziec z nami ale oddzielnie, bo to byly 2 domy 10 m od siebie :) No ale zawsze to oddzielnie, no i to byl w ogole jakis dziwny uklad bo ona sie nie wtracala kompletnie do nas, decyzji mojego ojca a ojciec do niej, a jak sie przeprowadzilam do matki to sytuacja wygladala calkiem inaczej. Matka miala juz nowa rodzine, faceta, dzieci i strasznie mi sie z nim nie ukladalo :/ Do tej pory nie trawie goscia i nie rozmawiamy ze soba, chociaz dopoki nie zamieszkalam tam a tylko jezdzilam na wakacje to bylo spoko, dogadywalismy sie, nawet go lubilam.

bogini8, to macie szczescie, my wszedzie mamy daleko, a najdalej moj ma do pracy, ale gdybysmy mieli tak jak Wy to mozliwe ze tez bysmy zrezygnowali z auta bo to jednak spory wydatek, ubezpieczenie, tax, paliwo, co jakis czas przeglad, no i wiadomo pewne rzeczy sie zuzywaja, trzeba wymieniac no i czasami cos sie zepsuje :roll: Sluchaj jak chcesz to mam dla Ciebie propozycje, bo my jutro jedziemy do Bham popoludniu, wiec jakbys chciala to przyjezdz do Ikei, pociagiem czy autobusem, kup sobie ta komode, a my Cie zabierzemy i podrzucimy do Solihull jak bedziemy jechac do Bham.

kindzulinaa, ladny avatek :)

Anastazja, ja tez dzisiaj robilam porzadki, z tym ze moj mi dzielnie pomagal, zawsze sprzatalam sama w ciagu tygodnia ale teraz to w tyg tylko odkurzam i ogarniam kuchnie z grubsza bo ja jak gotuje to ZAWSZE mi cos ucieknie z garnka :D A takie wieksze porzadki, pranie itd to zawsze robimy w sobote, jest i szybciej no i moj robi te ciezsze/bardziej meczace rzeczy. Nie moge sie przelamac zeby oddac mu czyszczenie lazienki, sama wkladam rekawice i wszystko szoruje domestosem albo dettolem (moja mala obsesja, lazienka musi byc dokladnie zdezynfekowana raz w tyg) ale chyba bede musiala to zrobic bo zapach tych chemikaliow drazni mnie i pozniej mi troche niedobrze :/
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 13 sie 2011, 20:42 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119, ja tez z tych "pedantycznych", jednak w ciazy wrzucilam troche na luz i dopuscilam meza do roboty w domu :D czesto, gesto cos trzeba bylo poprawic, ale przynajmniej wyrobilam mu dobry nawyk sprzatania :lol: :lol: :lol:
do teraz prasuje ubrania corci mimo, ze z nami nie mieszka :D :wink:

...a ja sobie z nudow pofarbowalam wlosy :lol: a teraz siedze z maska blotna na twarzy :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg, ja moze nie jestem jakos przesadnie pedantyczna jednak mam jakies chore przekonanie ze ja wszystko zrobie lepiej :D i zamist prosic B zeby cos zrobil a pozniej denerwowac sie ze zrobil nie tak to wole sama zrobic bo przeciez tylko ja zrobie to jak trzeba :D sporo kosztowalo mnie zeby odstapic mu chociazby odkurzanie bo czyste dywany to kolejna moja fobia, odkurzam codziennie :D nie cierpie za to myc naczyc i zawsze byl z tym problem bo B sie nie chcialo jak wracal z pracy, wiec kupilismy zmywarke :D do wstawienia tam naczyn i wlaczenia zeby sie mylo jestem w stanie sie zmusic :D i w domu zapanowal spokoj :) ogolnie to my malo balaganimy, mala jest juz duza wiec zabawki rozrzcuca tylko w swoim pokoju i sama je pozniej sprzata, ja tylko ewentualnie poprawie cos tam ;)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119, dzieki za propozycje bardzo,ale tak mnie polamalo ze hej,nie wiem czy wejde dzis do wanny sama;/ pleeecccyyy ...chyba innym razem;/

agg napisał(a):...a ja sobie z nudow pofarbowalam wlosy a teraz siedze z maska blotna na twarzy
niektorym to dobrze :D

ewela119, tez bym chciala zmywarke, bo nie nawidze u mniemoj S zmywa, ale niestety nie mam miejsca zeby ja podlaczyc w kuchni;/ musialabym wyrzucic pralke :(
my za to duzo balaganimy w tygodniu a w weekend sprzatamy :D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

My tez mamy bardzo mala kuchnie jak to na flacie, ale zmywarke upchnelismy. W zasadzie tylko dzieki temu ze mamy blat pod ktorym jest miejsce na mala lodowke i zamrazarke, niestety my mielismy juz duza wiec zastawilismy sobie szafke w ktorej jest bojler, za czesto znowu z niej nie korzystamy wiec tam postawilismy lodowke, jedna szafke przelozylismy wlasnie na miejsce tam pod blat i upchelismy zmywarke, a ze jest to tuz obok zlewu i pralki gdzie byly wszystko potrzebne wyjscia kupilismy tylko "rozgaleziacze" i jak byli na Boze Narodzenie tesciowie to moj z tesciem wszystko zainstalowali, tesciu to taka zlota rączka, sam wszystko zrobi. No i zmywarke kupilismy na ebayu uzywana, ale nie taka standartowa tylko w wesji "slimline" jest mniejsza ale jak dla nas w zupelnosci wystarcza a ma tylko 45cm szerokosci
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

wlasnie o to chodzi ze ja kuchnie mam duza ,ale nie mam gdzie i jak podlaczyc tego sprzetu.:(
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET