Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
No wlasnie moj tez wszystko ma i jest problem,ale ta koszula jakas ladna mi po glowie chodzi :) A tego nigdy za wiele wiec chyba dostanie koszule :roll: Bo skarpetki to pod choinke zarezerwowane hehe ;)

Dodano: -- 22 sie 2011, o 07:34 --

A dzisiaj tez chyba slicznie bedzie,my zaraz odprowadzamy moja siostrzenice na autobus,bo zachcialo jej sie wracac autokarem,nie podobal jej sie lot samolotem.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

hej laseczki!
Ja juz z dziecmi u siebie w domu :) Fajnie bylo ale sie skonczylo...Ale ciesze sie,ze jestesmy juz w domu.Dzieciaczki sie stesknily za tata,kotkiem i za swoimi zabawkami :)
Maz sypialnie pomalowal i odrazu lepiej sie spalo.
Musze pranko zrobic(jak zwykle hehe :D),poodkurzac i ide z dziecmi gdzies na spacer albo do jakiejs kolezanki sie przejde,bo do mnie wydzwanialy gdzie sie podziewamy.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

Hej dziewczyny :)
Jak tam poczatek tygodnia? Ja niedawno wstalam :D Mialam dzis strasznie porabany sen, snilo mi sie ze urodzilam dziecko, chlopca zamiast dziewczynki :D Ale porabane bylo w tym snie to ze jezdzilam gdzies autobusami z tym dzieckiem w wozku i za kazdym razem jak wysiadalam z autobusu dziecko wypadalo mi z wozka na ziemie i nawet nie wiedzialam jak sie nazywa, ludzie pytali mnie jak ma na imie a ja mowilam ze nie wiem bo nie zdazylam sprawdzic w papierach jak mu tam wpisali zanim sie obudzilam z narkozy. Glupie ale ostatnio zdarzalo mi sie miewac jeszcze glupsze sny :roll:

Zastanawiam sie co dzisiaj robic, jest ladna pogoda, az zal siedziec w domu, ale nie bardzo mam pomysl gdzie sie ruszyc :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela 119, mam nadzieje, ze sie nie obrazisz ale smieszny ten sen, wlasnie parsknelam smiechem na cale biuro. Ale to moze dlatego, ze przypomina mi cos o mnie samej. Moj tata jak poszedl podawac imie to zamienil kolejnosc pierwszego i drugiego imienia i wypadlam mu kiedys z wozka na glowe!

Dziewczyny gdzie jest ta karczma polska? I czy maja tam jakes jedzenie dla osob niejedzacych miesa? Bardzo bym chciala nakarmic od czasu do czasu mojego kochanego czyms tradycyjnym. Wczoraj bylismy w Coventry w polskim barze, ale wszystko tam bylo miesne.
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

xvioletx, sama sie z tego smialam :D
Podejrzewam ze bar w Coventry o ktorym mowisz to "Strzecha"?
A jesli chodzi o Karczme w Bham to ona jest w Polskim Klubie, dan bezmiesnych maja raczej malo, ja kojarze tylko pierogi z kapusta i grzybami ktore sa naprawde smaczne bo jadlam :) Z tym ze odrazu mowie ze porcja za 4,5f to 3 pierogi, duze co prawda ale nawet ja sie zbytnio nimi nie najadlam wiec watpie zeby wystraczylo mezczyznie, trzeba by brac jakas zupke, no ale jak wiadomo wszystkie polskie zupy to na miesie, ciezkie zycie z takim chlopem co miesa nie je :P

 ! Adam napisał(a):
Proszę nie podawać linków do stron komercyjnych , link został usunięty
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119 napisał(a):Podejrzewam ze bar w Coventry o ktorym mowisz to "Strzecha"?
A jesli chodzi o Karczme w Bham to ona jest w Polskim Klubie, dan bezmiesnych maja raczej malo, ja kojarze tylko pierogi z kapusta i grzybami ktore sa naprawde smaczne bo jadlam :) Z tym ze odrazu mowie ze porcja za 4,5f to 3 pierogi, duze co prawda ale nawet ja sie zbytnio nimi nie najadlam wiec watpie zeby wystraczylo mezczyznie, trzeba by brac jakas zupke, no ale jak wiadomo wszystkie polskie zupy to na miesie, ciezkie zycie z takim chlopem co miesa nie je :P


Dzieki ewela119!!! No ciezkie to moje życie :) kielbachy bym nakupila innemu i bylby zadowolony. A powaznie, to sie ciesze, bo sama zaczelam przy nim ograniczac mieso. Pierogi i placki nam wystarcza, najwyżej weźmiemy po 2 porcje :P Ważne, ze smaczne. A w Coventry, tak to była Strzecha.
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

Ewela niewiedzialam ze nie mozna tu linkow wklejac... :roll:
witam z ranca...
pranie wstawione kawusia sie dopija...powoli pakowanko,jeszcze jakies zakupki trzeba by zaliczyc....
ehhhh denerwuje mnie ten caly wyjazd..dla mnie to dosc stresujace....naslucham sie tylko,po tym tygodniu bede bardziej zmeczona niz wypoczeta...fakt ciesze sie na sama mysl ze niektore mordki zobacze....
malzon jest troche inny on byl w pl ostatni raz na gwiazdke i on b.teskni....

z innej beczki...moja waga nieco wyhamowala..juz takiego szybkiego spadku nie ma.1,5 kg gdzies na tydzien,ale to chyba dobrze.tak racjonalnie...fakt ja to bym chciala 10kilosow w tydzien mniej no ale coz... :D :waga:
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 23 sie 2011, 10:13 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

dzien doberek!
widze, ze macie problemy z prezentami :idea:
ja to pomyslow mam az za duzo :D
wszystko zalezy czym wasz maz/partner sie interesuje. mi sie bardzo podobaja prezenty w stylu: skok na bungie/ze spadochronem, kurs nurkowania, przejazdzka jakims terenowym samochodem lub jak ktos woli, porshe :D jak partner lubi gotowac moz jakas wspolna lekcja gotowania? na pewno maja jakies marzenia, ktore to wlasnie WY mozecie spelnic 8) a jak funduszy brak, to moze cos zabawnego w stulu "spelnie Twoje 3 fantazje" :lol: na prawde nie chce mi sie wierzyc, ze nie macie pomyslow... :D
ja wczoraj spedzilam zarabiaszczy dzien z przyjaciolka! zabralysmy nasze dziewczyny i pojechalysmy do zoo. pogoda dopisala i bylo swietnie. normalnie, od czasu do czasu, robimy sobie poniedzialkowe wypady na szoping :lol: no ale, ze mamy piekna pogode, Jej cora ma wakacje, to postawilysmy odwiedzic krewnych haha :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Czesc dziewczyny. Ja tez nie wiedzialam ze niektorych linkow nie mozna wstawiac :roll: Ale przynajmniej wiadomo teraz ze ma ta strona jakiegos admina :D
Wczoraj bylo ladnie, a ja ostatecznie przesiedzialam caly dzien w domu, a dzis juz brzydko, dzis tez mam zamiar siedziec w domu :P Dzis mi stuknal 31 tydz, jutro mam wizyte u poloznej, moja waga w przeciwienstwie do Steinik, ciagle idzie w gore :P
Gdyby nie ten cholerny cellulitis wcale by mi to nie przeszkadzalo :roll: No ale tym to zajme sie juz po porodzie, poki co nie wiem co ze soba poczac, jak zwykle :roll: Moglaby ta niunia juz sie urodzic :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Luiza » 23 sie 2011, 11:37 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

xvioletx napisał(a):Dziewczyny gdzie jest ta karczma polska? I czy maja tam jakes jedzenie dla osob niejedzacych miesa? Bardzo bym chciala nakarmic od czasu do czasu mojego kochanego czyms tradycyjnym. Wczoraj bylismy w Coventry w polskim barze, ale wszystko tam bylo miesne.

Przed reformą mieli w polskiej restauracji pyszne bezmięsne jedzonko. A teraz to można sobie frytki zjeść. Tylko chabanina i padlina. Tak więc z moim chłopem polskiej knajpy dorobić nie możemy. No chyba ze mi się tych pierogów zachce.


W Polsce kilka lat temu miałam śmieszną sytuacje. W Kazimierzu Dolnym poszliśmy do baru, zamówiliśmy z karty dań dnie podpisane jako bezmięsne - pierogi z soczewicą. Bardzo się zdziwiliśmy jak pani kelnerka przyniosła nam pierogi okraszone smalcem ze skwarkami. No tak , w Polskim pojęciu skwarki to nie mięso.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

Znów jestem. Tak wiec na warzywny obiad zrobiłam zapiekankę która to znalazłam w dziale Kuchni. Taka co się zalewa sosem śmietanowo-ziołowym.Mniamniuśne było.
A widzę że prezentach piszecie to i może ktoś mi poradzi bo w niedziele wybieramy się na urodziny do kolegi. Nie mam pojęcia co mu kupić na prezent. W zasadzie on niczego nie potrzebuje. Kosmetyków mało co używa,ciuchy praktycznie są mu nie potrzebne bo nie wychodzi nigdzie tak żeby sie stroić.jest mechanikiem samochodowym i cały dzień sie paprze w tych olejach,wraca do domu puzno i siedzi w domu. naprawdę pomysłu mi brak. Myślałam o kombinezonie takim roboczym ale nie wiem czy to taki dobry pomysł a chce żeby to było coś tylko dla niego a nie żeby np stało to w domu. Pomożecie??
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

Hej, moja siostra właśnie jedzie na lotnisko do Liverpoolu,w domu zapanowała błoga cisza. Było fajnie, wizyta się udała ale mój Grzesiu trochę marudził , bał się Pawełka i non stop na niego Adaś mówił ( to po krwawej wizycie w maju znajomych) .
Co do prania to ja też piorę papcie i buty te które można prać , również torebki :D

Wiecie jakiego pecha mam by wyrobić dzieciom paszporty :shock:
Gdy był konsul w birmingham ,byliśmy umówieni na sobotę, ja byłam w pracy , nie mogłam wyjść wcześniej , więc wszystko odbywało się w wielkim pośpiechu i stresie,wracając z pracy miałam wywołać zdjęcia , i tu wszystkie automaty w 4 marketach nie działały...
Były korki, telefon mi się rozładował no ale dojechaliśmy do bham i spotkaliśmy się z konsulem jako ostatni i co sie okazało nie wzięliśmy aktów urodzenia...
Teraz 2gie podejście - wczoraj bilety kupione na National Express.
Roksana całą noc wymiotowała , Grzesiu o 3ciej w nocy się już wyspał i musiałam się nimi zajmować, potem zasnął na 20 minut przed planowaną pobudką, wyszykowaliśmy się wybudziliśmy dzieci i wsiedliśmy w 74 do Birmingham, autobus się zepsuł , czekaliśmy 15 minut na drugi, ok. Dojechaliśmy do bham i biegliśmy na coach station, i minął nas dosłownie przed stacją nasz autobus. Poszliśmy do ticket office , kobieta szukała miejsca dla 8 osób nawet dla 4ech bo mogliśmy mieć dzieci na kolanach i znalazło by się ale na 14tą czyli jak juz po wszystkim...
Bilety do Polski już kupione chociaż też nie potrafiłam ich kupić bo mi przez 2 tygodnie nie przyjmowało płatności , blokowało karty, wybijało stronę , skakały ceny itp. Jak udało się to nie udało się paszportów załatwić,aż się boję że może to jest jakiś znak... I mamy nie lecieć... hmmm

Na cały pobyt mojej siostry była piękna pogoda , słonko świeciło, było cieplutko , raz tylko pokropiło przez 2 minutki :) Shopping udany, moja siostra tak się obładowała że muszę jej te rzeczy paczką wysłać bo nie mogła się zabrać . No a po za tym masę kosmetyków i środków czystości ma. Jak porównywała ceny to była w szoku, jakiś spray to mycia drewna tutaj 1 funt w Polsce 9,40 . Tabletki do zmywarki tutaj funt tam 26 zł , Vanish do dywanu funt kontra 13zł , żele pod prysznic , kosmetyki z Umbro itd nie mogła uwierzyć jakim cudem to tutaj takie tanie a w Polsce w promocji za byle co daje 2 czy kilka krotnie razy więcej ...

ewelina119 ty tak masz przeczucie że szybciej urodzisz , to od razu mi się moja bratowa przypomniała , ona to też tak czuła od 20 tygodnia, wierciła wszystkim dziurę w brzuchu itd że to będzie szybciej żeby się sprężali z remontem , kupnem itd no i urodziła po 3 dniowym wywoływaniu 11 dni po terminie :D No ale ponoć chłopaki tak mają ... Nie wiadomo kiedy dziecko sie przygotuje do wyjścia i zawsze lepiej być przygotowanym na wszystko. Ale nie nakręcać sie bo potem oszaleć idzie z oczekiwania.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

agg napisał(a):wszystko zalezy czym wasz maz/partner sie interesuje. mi sie bardzo podobaja prezenty w stylu: skok na bungie/ze spadochronem, kurs nurkowania, przejazdzka jakims terenowym samochodem lub jak ktos woli, porshe
ja bym chciala razem z nim a kto sie dzieckiem zajmie.... gdybym miala tu babcie czy cos to i pomyslow byloby wiecej....
ewela119 napisał(a):Gdyby nie ten cholerny cellulitis wcale by mi to nie przeszkadzalo
to jest najgorsze...mi kilogramy zeszly ale to gow.. zostalo..;/
ja kupilam w koncu fajny sportowy zegarek Bench...malzon zachwycony :)) bo skarzyl sie ze ten na bransolecie wyrywa mu wlosy :D :D
ja dostalam sliczny lancuszek i wisior.... a ze jestem sroka to mi swiecidelek nigdy za duzo :P

moze jeszcze zrobie jakies ciacho rocznicowe to zje sobie jak wroci z roboty.:)karpatke?:)
najgorsze jest to ze mleko czy budyn kasze zawsze przypalam...;/ niewiem juz jak to gotowac zeby nie zjarac kolejnego garnka... albo te garnki sa do d..y;//
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8, ja tez zawsze przypalam mleko :roll: To chyba te garnki, teraz w niedalekiej przyszlosci mam w planach kupic taki specjalny do gotowania mleka, tylko jeszcze nie wiem czy tutaj taki znajde.

malaroksi, moja Goska urodzila sie 2 dni przed wyznaczonym terminem, chociaz powszechnie uwaza sie ze pierwsza ciaza zazwyczaj jest przenoszona. Wiem ze to roznie bywa w kazdym razie ja bym chciala szybciej :D Juz sie zaczynam niecierpliwic no ale sobie tlumacze ze jeszcze troche, juz niedlugo. A to wszystko z nudow, bo ja nie mam co robic w domu to siedze i wymyslam :P

A jeszcze co do cellulitu to u mnie jak nie urok to s*aczka za przeporszeniem, w pierwszej ciazy mialam straszne rozstepy na udach i posladkach ale cellulitu zero, a teraz rozstepow mi sie tylko kilka zrobilo na prawym biodrze za to cellulit zaatakowal ze zdwojona moca :roll: No ale tam na dol staram sie nie patrzec, patrze na swoje olbrzymie piersi i ciesze sie ze sa bo zdaje sobie sprawe ze nie potrwa to wiecznie, niestety :P
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

A ewela119, zapomniałabym , spóźnione życzonka, dużo miłości , spokoju, pomocy od B no i jakiegoś zajęcia co by ci się nie nudziło... :) no i zdrówka.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET