"Nie dajmy się dyskryminować"

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

KobietaPostNapisane przez Nadia » 21 lut 2007, 20:31 "Nie dajmy się dyskryminować"

http://wiadomosci.onet.pl/1392946,2678,1,kioskart.html

Spotkaliście się z sytuacjami podobnymi do tych opisanych w tym artykule ?
Co o tym sądzicie ?
Czy w UK takie sytuacje są częste ?

Nadia
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 11 wrz 2006, 12:07
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 21 lut 2007, 20:40 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Wg mnie to z jednej strony bujda na resorach a z drugiej..
Jesli ktos decyduje sie tu przyjechac to niech sie postara o lepszy niz 'komunikatywny' angielski (chyba ze ktos mu/jej pomoze w pracy itd); co dziwniejsze: pracujesz na czarno a oczekujesz traktowania na rowni z innymi (tzn. bez 'kolesiostwa'?) Niech przynajmniej jeden/a wezmie pod uwage ze taka sytuacja moze miec miejsce.
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1618
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Nadia » 21 lut 2007, 20:45 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Taak. Zgadzam się co do jezyka bo w koncu jedzie sie do kraju angielsko jezycznego i wypada go znac ;] Nikt nie mowi by znac go idealnie ... Co do pracy na czarno tez racja... A tamta reszta przypadkow mam nadzieje , ze sa one pojedyncze ...

Nadia
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 11 wrz 2006, 12:07
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez te-ha » 21 lut 2007, 20:53 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

co do języka
to jest problem

ciągle spotykam się
ze zdziwieniem,
że Polka
to jeszcze umie
mówić po angielsku

jako że studiuje - jakby ktoś tego jeszcze nie wiedział :mrgreen:
muszę mieć angielski na o wiele lepszym poziomie niż
słynny komunikatywny
ale zawsze istnieje TA bariera
pamiętam jak Angole się zdziwili,
że mimo że nie mówię tak po ang jak oni
myślę :!:
i potrafię swoje myśli wysławić w ich języku

ale jak wychodzę gdzieś out
i rozmawiam ze znajomymi po polsku
zawsze spotykam się z niemiłym zachowaniem
przykre

dobra,
post bez sensu :mrgreen:

te-ha
Zaangażowany
 
 
Posty: 1305
Dołączyła: 30 sie 2006, 19:09
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anek » 22 lut 2007, 16:36 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Ja uwazam ze to jak oni nas traktuja to zalerzy od NAS. Ja osobiscie nie mialam takiej sytuacji bo przedewszystkim nigdy bym do niej nie dopuscila. Jezeli sami zanizamy NASZA wartosc to tak NAS beda traktowac czy tu w UK czy w Polsce czy wogole na calym swiecie. Ludzie przeciez jak ktos WAS obrazi to mozna po nich tak pojechac ze zakretu nie wyrobia. Przeciez to narod: alkoholikow, puszczajacych sie nastolatek i wogole leni. Jest czym sie odryzc Poza tym jest prawo i w takich sytuacjach to mozna i ich pozwac o dyskryminacje a w tym kraju jest ZABRONIONA!!! Rozbawil mnie ten artykul a... szkoda slow
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 22 lut 2007, 16:59 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Ja osobiście nie miałem sytuacji dyskryminowania przez białych anglików, włochów etc... ale wiem, że dużo kobiet które znam często w pracy są dyskryminowane przez hinduskie kobiety. Nie chcę się wypowiadać tak naprawdę, bo nie wiem. Jak się dowiem to się wypowiem...

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 22 lut 2007, 22:07 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Zgadzam sie z opinia,ze tak nas traktuja, jak sobie na to pozwolimy. Co do znajomosci jezyka to dziwie sie, ze ludzie, ktorzy go nie znaja maja Bog wie do kogo pretensje, ze sa zle traktowani albo nie moga czegos zalatwic. W koncu sa w Anglii, a zachowuja sie jak by o tym nie wiedzieli :/ Jakos ci..a mogli sie go nauczyc, a Polakom to ciagle trudno...
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 23 lut 2007, 07:37 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

agg napisał(a):Zgadzam sie z opinia,ze tak nas traktuja, jak sobie na to pozwolimy. Co do znajomosci jezyka to dziwie sie, ze ludzie, ktorzy go nie znaja maja Bog wie do kogo pretensje, ze sa zle traktowani albo nie moga czegos zalatwic. W koncu sa w Anglii, a zachowuja sie jak by o tym nie wiedzieli :/ Jakos ci..a mogli sie go nauczyc, a Polakom to ciagle trudno...


Z tym też się zgadzam. Język to podtsawa... ale ci..a wcale go nie znają. HEHE...

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Edyta » 23 lut 2007, 09:40 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

ci..a posluguja sie "indianszczyzna" :mrgreen: :wink:
Avatar użytkownika
Edyta
Zadomowiony
 
 
Posty: 973
Dołączyła: 11 sie 2006, 18:00
Lokalizacja: Polska
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Sebek22 » 23 lut 2007, 13:11 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

2 tyg temu przekonalem sie jak jest w anglii oklep od anglikow za to ze jestesmy polakami ja tydzien w szpitalu a kolega do tej pory nieprzytomny:(:( rasistowska anglia

Sebek22
Raczkujący
 
 
Posty: 90
Dołączył: 25 gru 2006, 17:06
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 23 lut 2007, 15:32 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

czasem jak slucham niektorych ci..a to zaczynam wierzyc ze to jakas podrasa :mrgreen: Nierozumiem jak mozna urodzic sie w anglii i tak kaleczyc ten jezyk jak co niektorzy z nich

Sebek22 - moglbys napisac cos wiecej o tym zdazeniu?
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 780
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Insanity » 24 lut 2007, 08:52 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

Niom ale prawda jest taka, że jest bardzo dużo Polaków, którzy tak samo nie potrafią się nauczyć Angielskiego choć by w stopniu lekko zrozumiałym, a są już tutaj kilka lat.
Myślę, że tak samo jest z cipatami, niektórzy mówią dobrze, niektórzy nie. W gre wchodzi jeszcze slang, który wogóle jest jakby odrebnym językiem.
Ciekawe czy ci..a mają forum, czy na tym forum jest taki sam temat? HEHE
Co do Anglików, to nie spotkałem się ze złym traktowanaiem, choć mogliby być bardziej pomocni, np. przy szukaniu pracy. Ale tak naprawdę co ja wiem... za krótko tu jestem.

Insanity
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2022
Dołączył: 6 sty 2007, 10:32
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Sebek22 » 24 lut 2007, 13:01 Re: "Nie dajmy się dyskryminować"

o ile sie nie myle to bylo opisane w jakiejs gazecie a tak wogole wracalem z kumplem do domu i bohaterzy angole utukli nas bo jestesmy polakami nie ma jak 7 na 2 ja sie wylizalem z obrazen gorzej z moim kolega poprostu zrobili warzywo z chlopaka

Sebek22
Raczkujący
 
 
Posty: 90
Dołączył: 25 gru 2006, 17:06
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez marfefka26 » 5 mar 2007, 09:35 co z tym jezykiem?

nie rozumiem dlaczego uwazacie ze brak znajomosci jez. angielskiego jest jednym z powodow zlego traktowania nas przez angoli? ja osobiscie bardzo slabo mowie jeszcze o angielsku ale nie spotkalam sie z zadna przykroscia ze strony anglikow-to raczej czarni i assianie sa bardziej niemili dla nas.

marfefka26
Rozeznany
 
 
Posty: 160
Dołączyła: 26 lut 2007, 09:46
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 5 mar 2007, 21:29 Re: co z tym jezykiem?

marfefka26 napisał(a):nie rozumiem dlaczego uwazacie ze brak znajomosci jez. angielskiego jest jednym z powodow zlego traktowania nas przez angoli? ja osobiscie bardzo slabo mowie jeszcze o angielsku ale nie spotkalam sie z zadna przykroscia ze strony anglikow-to raczej czarni i assianie sa bardziej niemili dla nas.

To masz szczescie marfefko (przynajmniej narazie).
Postaw sie w odwrotnej sytuacji- czy bedac w Polsce milej spojrzalabys na np. Wietnamczyka ktory pieknie wyrecytuje Inwokacje, czy na Wietnamczyka, ktory ledwo wyjáka 'Ziaplasiam do swojego lestaulacji', he?
Po diabla przyjezdza ktos do obcego kraju, jesli nie znasz jezyka? pol biedy jesli masz znajomych ktorzy pierwsza robote jakos skreca. Przyjedz sama, pytaj 'dujuhef eny dzob?, sri paunc for ewryfink'- spojrza na ciebie jak na wariatke i powiedza zebys wracala skads przyjechala- o ile zrozumiesz.
Jesli decydujesz sie na emigracje, tym bardziej na stale- uwazaj na ich obyczaje, grzecznosc i.. przynajmniej potraf sie dogadac i ZROZUMIEC co do ciebie mowia.
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1618
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny

Następna strona

Powrót do HYDE PARK

cron