Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Nie zaglądałam tu przez kilka dnia, i cały esej do przeczytania, ale przynajmniej czas mam jak zabić, kiedy za oknem taka plucha.
Wracając do tematu zamka w drzwiach- w sobotę łaskawie właściciel nam wymienił, my nie wymienialiśmy sami, bo w umowie mamy zastrzeżenie... a dziecko zostawiłam śpiące w łożeczku, a sama wyszłam zebrać pranie w ogrodzie.

Moja mala wciąż gada o szkole, przynajmniej raz dziennie wybiera sie do szkoły :) a wszystko wpływ starszych kolegów i koleżanek w wieku szkolnym.
U nas za niecałe dwa tygodnie jej 3cie urodziny. Już obgadujemy z mężulem, co by tu jej wymyśleć...

Odnośnie wspomnianych ,,ooo takich,, benefitów ;) Wczoraj odbierałam kupioną na ebayu zabawkę dla młodszej. Odbiór osobisty... Rodzina ci..a, wchodze, a tam siedmioro dzieci, on rozwalony na kanapie, ona miedzy tymi dziecmi. Krótka rozmowa, o dzieciach, że u nich aż tyle, a że ja tylko dwoje... Pytam, jak sobie radzą z utrzymaniem takiej ilości osób w domu, a on mi na to: ja trochę dorabiam (sprzedaje lody), resztę państwo finansuje Bingo!
Dziewczyny- robic dzieci, ile się da ;-) Państwo zapłaci za wszystko :grin: ;) ;)

A ja głupia dzieci nie mam. A mogłabym na nich zarobić.

Tylko kto z tymi dziecmi wytrzyma w domu? :P Ja osobiscie za zadne pieniedze nie chcialabym calej sfory dzieciakow w domu :D Mam kolezanke ktora ma 4 dzieci ktore czasami mi podrzuca do tego moja Goska i juz jest 5, po kilku godzinach z nimi jestem wypompowana kompletnie, nawet nie chce sobie wyobrazac jak to jest miec tyle dzieci na co dzien, chyba bym wolala w kamieniolomach robic :D :D :D


A tak w ogole to dzisiaj mamy juz wtorek, pamieta jeszcze ktoras o propozycji spotkania w sobote? Czy ktoras sie wybiera? Bo ja sie wybieram, zeby tylko nie bylo ze przewioze tylek i zadna nie przyjdzie :roll: Takze dziewczyny dajcie znac ktora bedzie a ktora nie, prosze :)

A ja głupia dzieci nie mam

Ty sie ruda nie ociagaj tylko chlopa na warsztat i do roboty :D

Tylko kto z tymi dziecmi wytrzyma w domu? Ja osobiscie za zadne pieniedze nie chcialabym calej sfory dzieciakow w domu

:D tez bym wolala gruz wlasnymi rekami kopac :D

co do spotkania to ja sie wybieram ;)

Ja niestety jestem w weekend udomowiona, sama z dziećmi... ale bawcie się przednio :-)

a o ktorej to spotkanie? jak hanooka idzie to ja chetnie tez wpadne ;) tyle ze w sobote to zazwyczaj mi malo pasuje... no ale o ktorej i gdzie idziecie?

A ja głupia dzieci nie mam. A mogłabym na nich zarobić.

to samo pomyslalam :) do tego ma sie pikne wlosy w ciazy :) musze jeszcze raz przemyslec zyciowe decyzje :D :D :D :D

Luiza,

Mi się przez te rozmowy o pająkach ostatnio przyśniło, że śpię normalnie w łóżku i chodzi po mnie pająk. Na ręku go miałam i nie mogłam zrzucić. Zaczęłam krzyczeć i się obudziłam. Sen był tak realistyczny, że się zerwałam i szukałam tego pająka

a ja sobie wczoraj siedze an sofie, laptop na kolanach, a tu katem oka widze jak po lewej nodze mi sie bestia wspina z predkoscia swiatla - taki sredni ok 6-8 cm wielkosci.... do wysokosci biodra w sekunde dobiegl. wyskoczylam jak oparzona na srodek salonu, pisku narobilam ze maz malo na zawal nie wykorkowal, bo nie wiedzial co sie dzieje.....wyskoczylam ze spodni dresowych bo nie wiedzialam gdzie sie to bydle schowalo a myslalam ze wlazl mi w te portki. no masakra. na szczescie wyszedl za chwile z drugiej strony sofy i to byl ostatni widok w jego zyciu.
zeby bylo malo, to doslownie 10 minut pozniej obok lapmki nocnej, rowniez w okolicach sofy byl jeszcze jeden motherf***r. mozna naprawde sie niezlej fobii nabawic.
nie bede przedluzac bo wiem ze watek osobny byl niedawno, ale dorzuce tylko artykul z dailymail:
http://www.dailymail.co.uk/femail/artic ... ummer.html
a co do spotkania, juz chyba pisalam ze jednak nie dam rady, bo organizuje mezulkowi urodzinowe przyjecie. moze w koncu i mi sie uda Was poznac, bo sobiscie znam tylko 2 kobitki.
ktos wczesniej pytal o pomysl na prezent urodzinowy wiec jeszcze dorzuce: ja wraz ze znajomymi zrobilismy zrzute i kupilismy skok na spadochronie w tandemie z instruktorem - a niech chlopina ma odrobine adrenaliny w zyciu.

czesc :)
Co za pogoda :evil: Ja mam teraz chwile spokoju,najmlodszy spi,a drugi poszedl na ogrod sie bawic.
Co do spotkania,to ja raczej odpadam jak narazie,jak sie cos zmieni to moze sie wybiore,bo na dzien dzisiejszy nie moge.A macie miejsce,gdzie sie spotykacie i o ktorej?
Wy to sie juz znacie niektore(w sumie wiekszosc z Was),a mi troche by bylo glupio,chyba ze z kolezanka sie ugadam,no ale mowie zobaczymy co i jak nie mowie,na 100%.
dorotajab,wlosy sa piekne w ciazy,ale po ciazy lepiej nie mowic...

yoko, ja mojemu zapewnie troche adrenaliny fundujac mu skok na porodowke, jestem pewna ze do konca zycia nie zapomni :D :D Taki troche spozniony to bedzie prezent bo urodziny mial w lipcu, ale najwazniejsze sa przeciez dobre checi :P :)

ktos wczesniej pytal o pomysl na prezent urodzinowy wiec jeszcze dorzuce: ja wraz ze znajomymi zrobilismy zrzute i kupilismy skok na spadochronie w tandemie z instruktorem - a niech chlopina ma odrobine adrenaliny w zyciu.

No to fajny prezent,odwazny :mrgreen:

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 12:40 --

yoko, ja mojemu zapewnie troche adrenaliny fundujac mu skok na porodowke, jestem pewna ze do konca zycia nie zapomni Taki troche spozniony to bedzie prezent bo urodziny mial w lipcu, ale najwazniejsze sa przeciez dobre checi

hehe :mrgreen:

wpłaciło im na konto w 2 ratach kwotę po 9 tyś funtów

:shock: :shock: moze to bylo 900....nigdy nie slyszalam zeby ktos takie kwot dostawal....

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 14:35 --

Ja to ostatnio mam takie sny ze co rano sama sie dziwie ze cos tak nienormalnego i nie trzymajacego sie kupy moze czlowiekowi sie przysnic

ja w ciazy mialam takie sny ze sie budzilam zlana potem, normalnie, albo tak wystraszona ze reszte nocy spalam przyklejona do meza.... tragedia.... caly mixi wszystkie nieszczescia razem wziete....

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 14:40 --

zrobilismy zrzute i kupilismy skok na spadochronie w tandemie z instruktorem - a niech chlopina ma odrobine adrenaliny w zyciu.

super tez bym chciala taki prezent dostac:)

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 14:58 --

a widzisz malaroksi jaka ze mnie wrozka bedzie jednak inwazja pajakow tej jesieni :D:D:D:
http://www.dailymail.co.uk/femail/artic ... ummer.html

Dodano: -- 6 wrz 2011, o 17:12 --

a odnosnie tego spotkania.. jaka godzina i gdzie ma sie odbyc?..hmm jesli pogoda bedzie taka jak dzis lub gorsza to chyba zdecyduje sie zostac pod kocem na kanapie:D

Ja sie od poczatku pisze na spotkanie i jestem za karczmą, ewela119 narobila mi smaku :)

I ja też mam nadzieję na spotkanie w karczmie :509:

Wedlug moich obliczen 4 babeczki beda napewno (poki co) a 2 jeszcze sie wahaja. Dziewczyny nie ociagac sie tylko pisac i przychodzic :D :D

Moj chlop dzisiaj znowu ma nocke, 2 z rzedu :? Co lepsze ani o tej wczorajszej ani o tej dzisiejszej nikt go nie uprzedzil, dobrze ze w ciezarowce ma reczniki, kosmetyki i zapasowa bielizne ale nie wzial sobie jedzenia i musi teraz jesc w tych fast foodach biedny, on niezbyt przepada za tym jedzeniem. A ja strasznie nie lubie jak on ma nocki, a szczegolnie teraz jak juz termin porodu coraz blizej...

Dziś wymienili mi okno i obiecałam sobie że jak to zrobią to wezmę sie za porządki przed domem i mi się strasznie nie chce... Dzieciaka mojego ostrzygłam maszynka i wygląda jak chłopczyk :) Sobie grzywę obcięłam i też jakoś lepiej się czuję ... Ja mam sobotę pracującą więc nie będę się gonić do Bham na spotkanie, ale mam nadzieję że uda Wam sie z organizować je jakoś.
Z tymi pająkami jest tak, że dokładnie co roku jak się ochładza pająki migrują do ciepłych miejsc , jakimi są nasze domy , stąd co roku w okresie jesiennym jest inwazja pająków , to nie jest jakiś fenomen tego roku , w zeszłym roku ,2 ,3 ,5 lat temu też były inwazje ... U mnie na poprzednim domu pamiętam w październiku takie giganty chodziły że masakra, pamiętam że wołałam mamę i mi odkurzaczem wciągała bo ja jak z paraliżowana siedziałam ...