Zwiazek z obcokrajowcem.
Napisane przez testowy » 1 gru 2011, 03:55 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
była drobnej budowy więc trudno powiedzieć, ile dokładnie miała lat,
ale mimo wszystko zwracała uwagę tym, że samotnie maszerowała przez miasto,
wyglądała na pewną siebie, jakby była z ulicą za pan brat,
rytmicznie stawiała kroki, raz dwa, raz dwa,
jak żołnierz, choć nie miała hełmu, stroju khaki i M16,
ale w tej swojej sukience w kwiatki,
i sweterku Helo Kiti wyglądała na jakąś taką... bezbronną...
nagle skręciła i pewnym siebie krokiem ruszyła na drugą stronę ulicy,
w tym momencie ktoś złapał ją za ramię,
niewiele brakowało by rozpędzony samochód ją potrącił,
być może widziała go i wiedziała co robi,
może była pewna, że uda się jej przebiec,
a może chciała zginąć,
ale mimo to,
ten kto ją chwycił za ramią nie zasłużył sobie na stek wyzwisk którym go obdarowała,
a może zasłużył...?
przepraszam, że przerywam turniej na walenie się po głowach czym popadnie,
z powodów ortograficznych,
ale tą krótką historyjką wracam do tematu,
choć będę się streszczał, to wiem, że...
więc z góry przepraszam...
jeśli to prawda, że polskie chłopaki co do UK przyjeżdżają,
to nie tylko same aniołki,
to zaryzykuję tezę, że dziewczyny też,
a nawet dodam,
że prawdopodobnie dotyczy to również Pakistanu, Indii, Iraku, Iranu, Afganistanu, Turcji, Egiptu, Nigerii, Kamerunu, Somalii, Senegalu, Jemenu ... itd, itd,
więc w czym problem, trafił swój na swego, kogo żałować,
ale jednak...
te pijane dziewczyny z filmiku o Doncaster,
hm, znam takich wiele i wcale nie uważam, że to śmiecie,
każdy może w życiu narobić głupot, może nawet zostać idiotą do końca życia,
proszę bardzo, wolna droga,
ale ludzi nie powinno się tak powierzchownie oceniać,
z góry spisywać na straty,
albo wyśmiewać za pochodzenie, ogładę, e.... ortografię? :mrgreen:
ludzi można doceniać za wiele różnych rzeczy,
więc,
jednak zawsze przykro, kiedy dzieje się krzywda,
to żadna satysfakcja, że kolejna Polka, wpakowała się w egzotyczne kłopoty...
bo głupia... bo nie słuchała...
drogie panie, nie dziwcie się, że ktoś was łapie za ramię,
to odruch, by ostrzec przed katastrofą,
może lepiej się nie wtrącać, ale jednak to odruch dobrej woli,
i z cała pewnością mniejsze zło, niż stanie obojętnie,
ale czy jest przed czym ostrzegać?
jasne, że nie każdy ci***ak to od razu cham i drań,
używam skrótu ci***ak, bez negatywnych podtekstów,
po prostu łatwiej użyć mi tego słowa niż za każdym razem wymieniać wszystkie kraje,
tym bardziej, że trzeba by uwzględnić historyczne krainy,
np. Pendżab, Persję, Kaszmir itd, by nikogo nie urazić,
oni się między sobą jakoś rozpoznają,
a nawet się obruszają, jak kogoś nazwać Irakijczykiem,
kiedy on jest Persem,
to tak jak by wymagać od Persa by odróżniał Czechów od Słowaków,
ale dla mnie osobiście to ciągle niewiadoma, choć się staram,
więc tak,
nie każdy ci***ak czy Murzyn to drań,
ale tu jest zupełnie inne niebezpieczeństwo,
owszem, znam pary polsko egzotyczne którym dobrze się powodzi,
lub tak to wygląda na zewnątrz,
bo dochodzi tu aspekt psychologiczny,
że ludzie nie lubią przyznawać do błędu, tym bardziej w sytuacji braku akceptacji otoczenia,
ale znam też takie, gdzie nagle (bo przecież cały czas było cudownie),
koleś wyjeżdża do Afryki bo mu się znudziła polska żona,
zostawiając ją z trójką dzieci,
przy okazji katując ją na odchodnym, bo próbowała go zatrzymać,
i to była wersja optymistyczna,
bo znam takie przypadki, że wyjeżdża z dziećmi do Pakistanu,
i ślad po nich ginie,
nie chodzi tu o to by straszyć,
ale o ten właśnie odruch złapania za ramię, zatrzymaj się na chwilę,
pomyśl...
nie będę nikogo przekonywał do oczywistych oczywistości,
ale jak może wyglądać życie z „głęboko wierzącym” to można sobie wyobrazić,
no raczej niefajnie, z normalnie wierzącym to jakoś da się żyć,
ale życie z fanatykiem religijnym to już zupełnie co innego,
jeżeli to katolik, to jeszcze da się jakoś przewidzieć,
no chyba, że jest już na etapie otrzymywanie smsów od Boga (znam takich),
ale z muzułmaninem to już co innego,
nie tylko chodzi o to, że Allach,
ale tradycje, kultura itd...
no ale o czym mowa, mam znajomą co ma narzeczonego Anglika,
(prawdziwego, nie egzotycznego Brytyjczyka),
udało jej się zajść w ciążę i mają się pobrać,
często się mnie pyta o jakieś słowa po angielsku... i to raczej słowa podstawowe...
normalnie ręce opadają...
jemu też się dziwię... wiązać się z kimś kogo nie zna,
no bo przecież się tylko oglądają, nie da się porozmawiać...
może jakoś z grubsza na migi...
gdyby chodziło o zwierzęta... to co innego...
ale przecież to ludzie, no tak mi się przynajmniej wydaje,
no dobra,
może to jakaś intuicja i tego po prostu nie rozumiem...
więc spoks...
zaraz kończę, jeszcze tylko parę spostrzeżeń,
czy zauważyliście coś takiego,
że łatwo wybacza się brzydkiej dziewczynie związek z ci***ak,
która długo nie mogła sobie nikogo znaleźć?
a takiej która jest ładna i mogła by mieć Polaka to już trudniej?
hahaha,
no bo to obraża naszą dumę męsko narodową,
i nieważne, że serce nie sługa,
że tak idealistycznie powiem,
choć sam z sobą chyba w tym wypadku się nie zgadzam :mrgreen:
albo to,
a czy zauważyliście, że laski często mówią, że są z Anglikiem,
nie mówią, że z Brytyjczykiem, tylko Anglikiem,
a potem się okazuje, że Anglik to cerę ma ciemną,
pochodzi z Afganistanu, Pakistanu, Turcji etc,
no ale paszport ma, więc Anglik normalnie jak w mordę strzelił,
wstydzą się czy co?
jeszcze jedno spostrzeżenie,
czy zauważyliście,
że z kolei niektóre dziewczyny które pakując się w związek z ci***ak,
to wręcz przeciwnie, afiszują się z tym,
choćby i tu, na forum,
na złość polskim chłopakom,
patrzcie! wolałam ci***ak, teraz żałujcie!
to trochę tak, jak porzucona dziewczyna,
nie mogąc się otrząsnąć, i chcąc ukarać byłego, wychodzi za innego,
rujnując życie sobie i bogu ducha winnemu kolesiowi,
bo przecież nie byłemu ukochanemu,
znacie takie przypadki?
hehehe, na pewno znacie,
a na sam koniec prosto z mostu,
bez owijania w bawełnę i w ramach złapania za ramię,
co, wyrwałyście się z jakiejś polskiej małomiasteczkowej beznadziejności...?
naoglądałyście się Seks w Wielkim Mieście ...?
nasłuchałyście legend o czarnoskórych seks maszynach...?
chcecie wszystkiego spróbować...?
uważacie się za kobiety wyzwolone, jak Frytka z Big Brothera...?
chcecie, żeby Was szanować, to szanujcie się same,
ale... z drugiej strony... co tam...
za sto lat nikt nie będzie pamiętał...
Dodano: -- 1 gru 2011, o 04:23 --
Dj T,
eggs box... dobre... :mrgreen:
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posty: 1028
- Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
- Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
- Reputacja: 78
Napisane przez Guest » 1 gru 2011, 12:10 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
-
- Guest
Napisane przez testowy » 1 gru 2011, 13:00 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Draco napisał(a):testowy, mozesz pisac troche skromniejsze wypowiedzi? sledze czasami tematy, ale Twoich wypowiedzi nigdy calych nie czytam :)
bo się nie starasz :mrgreen:
ja tam swoje wypowiedzi zawsze czytam całe,
bo sprawdzam literówki
:mrgreen:
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posty: 1028
- Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
- Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
- Reputacja: 78
Napisane przez dorotajab » 1 gru 2011, 13:16 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Draco napisał(a):testowy, mozesz pisac troche skromniejsze wypowiedzi? sledze czasami tematy, ale Twoich wypowiedzi nigdy calych nie czytam :)
a szkoda bo czasem warto jednak przeczytac
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1108
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 151
Napisane przez bogini8 » 1 gru 2011, 13:34 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
to spojrz tez odwrotnie...ci***ak chetnie wezmie sobie polke czy jakas inna europejke, ale juz w druga strone....ktory z nich z checia odda siostre, kuzynke,corke,ciotke,sasiadke itp..np Polakowi?obce by brali , ale swoich bronia ;)testowy napisał(a):czy zauważyliście coś takiego,
że łatwo wybacza się brzydkiej dziewczynie związek z ci***ak,
która długo nie mogła sobie nikogo znaleźć?
a takiej która jest ładna i mogła by mieć Polaka to już trudniej?
hahaha,
no bo to obraża naszą dumę męsko narodową,
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez annia3369 » 1 gru 2011, 13:35 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Ja tez jestem z arabem i jestem szczesliwa matka i zona.A co do "ci..a" to czy wy wogole wiecie co to tak naprawde znaczy???Smieszni jestescie!!!! :D
-
- annia3369
- Przyczajony
- Posty: 1
- Dołączyła: 17 lut 2010, 09:15
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 0
Napisane przez Guest » 1 gru 2011, 13:40 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
annia3369 napisał(a):A co do "ci..a" to czy wy wogole wiecie co to tak naprawde znaczy???
wiemy :)
ps. nie zaczyna sie zdan od: "A" hehe
-
- Guest
Napisane przez -eMPe- » 1 gru 2011, 21:25 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Gdyby Polaków określić słowem związanym z jedzeniem? Kiełbaśniki?
-
- -eMPe-
- Rozeznany
- Posty: 156
- Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
- Reputacja: 19
Napisane przez bogini8 » 1 gru 2011, 21:37 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
albo bigosy czy pierogi :D:D-eMPe- napisał(a):Gdyby Polaków określić słowem związanym z jedzeniem? Kiełbaśniki?
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez -eMPe- » 1 gru 2011, 21:43 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
A jeszcze dodam, że gdy czytam że jakaś pani jest z arabem, to mi się taki obraz pojawia:
To już lepiej piszcie "z ci..a jestem" ;)
-
- -eMPe-
- Rozeznany
- Posty: 156
- Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
- Reputacja: 19
Napisane przez agg » 1 gru 2011, 21:45 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
-
- agg
- Wtajemniczony
- Posty: 2154
- Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
- Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
- Reputacja: 146
Napisane przez bogini8 » 1 gru 2011, 22:39 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Draco napisał(a):ps. nie zaczyna sie zdan od: "A" hehe
a odnosnie ortografi i calego tego ,,Miodkowania,, to powiem juz tylko tyle :
Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj kleojonści ułżoone są lietry w wryazie.Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirtszwa i otsanita letria błya na waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek a i tak wcąiż mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się tak daltgeo bo ldzuki mzóg nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć.
Wiec jak ktos bedzie mial przeczytac i zrozumiec post , to nie bedzie mu juz przeszkadzac ch czy h... :D :D
Dodano: -- 1 gru 2011, o 22:39 --
-eMPe-, nie wiedzialam , ze kiedys to powiem, ale ladny ten twoj arab :D
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez kucza21 » 1 gru 2011, 22:45 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
-eMPe- napisał(a):W sumie to termin ci..a nie powinien być bardziej pogardliwy od makaroniarza czy żabojada, w końcu to tylko jedzenie. Troszkę razi bo przypomina ciapowatego.
Gdyby Polaków określić słowem związanym z jedzeniem? Kiełbaśniki?
Jestem 6 lat tutaj i zawsze uzywam okreslenia ci..a, ale nigdy nie wiazalem go z ich chlebem.
Dla mnie okreslenie "ci..a" to nie czarny, nie bialy to jaki ? Jakis taki ci..a...
-
- kucza21
- Rozeznany
- Posty: 114
- Dołączył: 4 mar 2008, 01:45
- Lokalizacja: Walsall / Silesia
- Reputacja: 7
Napisane przez testowy » 2 gru 2011, 00:31 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
annia3369 napisał(a):Ludzie,niech kazdy popatrzy na siebie!!!
Ja tez jestem z arabem i jestem szczesliwa matka i zona.A co do "ci..a" to czy wy wogole wiecie co to tak naprawde znaczy???Smieszni jestescie!!!! :D
no to zaje...ście,
życzę powodzenia, tak szczerze bez podtekstów,
tylko, że...
to niesprawiedliwe,
Wy możecie mieć arabów,
a my nie możemy mieć arabek :506:
w temacie ci***ak powiem tak,
nie przeszkadzało by mi, gdyby inni używali jakiegoś jednego określenia,
na Polaków, Czechów, Słowaków, Ukraińców itd...
no bo czemu nie
-
- testowy
- Zaangażowany
- Posty: 1028
- Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
- Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
- Reputacja: 78
Napisane przez plazermen » 2 gru 2011, 13:00 Re: Zwiazek z obcokrajowcem.
Co do ci..a to faktycznie nie specjalnie obraźliwe to przezwisko. Mi sie zawsze raczej pozytywnie kojarzyło. Pozatym tak jak Testowy mówi wiele narodów nazywa się według gastro-skojarzeń: makaroniarze, żabojady itp. Anglicy na Niemców przecież Sauerkraut nazywają, przeciez powstał nawet cały gatunek muzyczny - odpowiedź niemiecka na angielski postpunk - który przez angielskie radia pogardliwie nazywany był właśnie Kraut-rockiem i nikt sie o to nie obrażał, a nazwa przeszła do historii jako fajna marka niemieckiego prog-art-rocka. Waga każdego słowa zależy od intencji mówiącego, kontekstu i od poziomu jaki soba reprezentuje odbiorca. Zabranianie używania jakiegoś słowa zaowocuje jedynie tym że w miejsce jednego wymyśli się drugie jako zamiennik.
-
- plazermen
- Wtajemniczony
- Posty: 2068
- Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
- Lokalizacja: że znowu
- Reputacja: 92
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
czy ten związek ma jeszcze sens?
1, 2 przez monika0107 w STREFA UCZUĆ - 29 Odpowiedzi
40697 Wyświetleń -
przez testowy
3 gru 2009, 04:50
-
czy ten związek ma jeszcze sens?
-
-
2 kraje/kultury -1 zwiazek
1, 2, 3, 4, 5 przez Patrycja81 w TOWARZYSKIE - 60 Odpowiedzi
74130 Wyświetleń -
przez rozyczka30
1 lip 2013, 10:20
-
2 kraje/kultury -1 zwiazek