Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez Toxic » 13 paź 2011, 13:16 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

bogini8 napisał(a):Steinik,
Minelo dopiero pare dni a ja juz sie czuje lzejsza :DD co jest dziwne bo mam@ i tedy zawsze mi ciezko i grubo ... a teraz jestem pelna energii i zapalu:)))


Nawet jak ciało jest przyzwyczajone do pewnego rodzaju wysiłku to sporty dla przyjemności właśnie to powodują. Sama po miesiącu tańca na rurze co jest mocno wykańczające nie mówiąc o siniakach czułam się lżejsza, jakaś taka pobudzona, bardziej "dotleniona". Mam bardzo duże problemy z bólami głowy i nawet to się trochę zredukowało. Muszę sobie w Bham znaleźć jakieś wciągające zajęcia bo po 2 miesiącach ulgi od właśnie bólów głowy (miałam nadzieję, że to może ciut inny klimat i tak zostanie) niestety mam wrażenie że wszystko wraca do "bolącej" normalności.

Toxic
Początkujący
 
 
Posty: 31
Dołączyła: 11 sie 2011, 10:31
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 13 paź 2011, 16:05 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Steinik, no wlasnie nie mam. moj kuzyn ktory sie zajmuje profesjonalnie kulturystyka i fitnesem polecil mi parepreparatow , ale nei wiem czy je tu znajde bo on mieszka usa.
oczywiscie nalezy je przyjmowac razem z cwiczeniami,same w sobie nie odchudza;)
Musze sie przejsc do jakiegos sklepu i zobaczyc czy maja cos z poleconych rzeczy w sprzedazy, widzialam na ebayu, ale dosc drogo z przesylka z usa lasnie.
a wiec :adapexin-p,,,Phenphedrine,,Decaslim..Ephedrine.. te mi polecil zobacze moze cos mi sie uda znalezc.
dobra jest tez zielona herbata i do picia i w pigulkach.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Ejj kobiety, gdzie sie podzialyscie??
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

hej, ja na chwilę , jestem po wizycie kolegów z polski , męcząca wizyta, wczoraj konsulat w Londynie, no ale przynajmniej paszporty załatwione no i dziś zakupowe szaleństwo ,plus pakowanko i jutro do Stansted na samolot i fruu do Polski . Oczywiście dzieci mi się rozchorowały żeby nie było , ja przytyłam zamiast schudnąć,2 paczki o łącznej wadze 63kg zostały wysłane a pieniądze rozpłynęły się w powietrzu i nawet nie wiem z czym pojadę do Polski dobrze że mam tam konto i pieniądze na nim bo bym po 2ch dniach żebrała chyba na dworcu...
Tak więc ciężarówkom miłego rozwiązania , ciocia wróći z urlopu to chce poczytać jak tam pocieszki się udały :D
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

hej :)
Jaka cisza,co tam slychac laski??
korbobor,"rozpakowalas sie"kochana??
ewela119,Ty chyba jeszcze na chodzie co??jak sie czujesz??
malaroksi,ja tez mialam gosci 2 dni.Moja siorka przyleciala ze szwagrem i rodzice.Szkoda,ze tak krotko byli ale chociaz troche sie nacieszylismy soba :) Dzieciaczki z rak nie schodzily cioci :)

Wczoraj mialam z mezem 3 rocznice slubu,jak to zlecialo.

A dzisiaj bylam na apelu w szkole u Kacperka.Szkola przywiatala nowe dzieci z reception class,fajnie bylo.
malaroksi,szczesliwego lotu i milego urlopu :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 19 paź 2011, 20:58 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

ewela119 napisał(a):Ejj kobiety, gdzie sie podzialyscie??

jakos nudno tu ostatnio to i pisac sie nie chce.
ja mam nowego kochanka o imieniu wirus, ktory uczepil sie mnie jak rzep psiego ogona :lol:
cora silniejsza i na nic wiekszego, oprocz kaszlu sobie nie pozwala ;)
to ja moze sie pochwale, ze rodzinka nam sie powiekszyla :D

Dodano: -- 19 paź 2011, o 21:00 --

malaroksi, wypocznij troche korzystajac z pomocy ciotek, babc, kuzynek, ktore sa baaaardzo stesknione za Twoimi dziecmi :D :lol:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg,co tam zescie sobie zapodaly??
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

kindzulinaa, a dzieki, dobrze sie czuje, nadal na chodzie, aczkolwiek teraz to mozna powiedziec ze bardzie na luzie sie tocze tam gdzie z gorki :D pod gorke cieeeeezko :roll: Na szczescie cora ostatni dzien dzisiaj w szkole i 10 dni wolnego, ja sie chyba bardziej nie moglam doczekac niz ona :D

agg, no to teraz poruszylas babska wyobraznie :D mow szybko co Wam w rodzince przybylo :)
A tak w ogole to moja Goska ma katar i kaszel od 3 tyg, dawalam jej leki, troche jej przeszlo, kataru juz nie miala wcale, czasami zakaszlala tylko, a tu od kilku dni wrocilo wszystko znowu, no ale jak ostatnie dni byly takie zimne i wialo a ona wraca ze szkoly i mowi ze byli na dworze w samych sweterkach :shock: to ja sie wcale nie dziwie ze znowu jest chora. Dobrze ze bedzie teraz wolne to ja "podreperuje" :) Mojemu B tez chorowanie na szczescie przeszlo po jakis 2 tyg bo juz bylam u kresu wytrzymalosci psychicznej :lol: Do mnie sie na szczescie nic nie przyplatalo i oby tak zostalo :)

malaroksi, wysokich lotow i milego pobytu w Pl :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Tak to już jest,że my kobiety,nie mamy czasu na to,aby chorować bo przeciez potrzebne jesteśmy najbliższym a tak swoją drogą to życzę wszystkim kobitkom,aby miały zdrowych mężusiów-bo chyba nie ma nic gorszego jak mężuś ma grypę.

agnieszka247
Raczkujący
 
 
Posty: 84
Dołączyła: 27 wrz 2011, 15:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 9
Neutralny

hej dziewczyny...a ja jestem chora :( mam pecherz chory wiec boli...

do tego lora we mnie wjechala wczoraj, a ze stalam na lini to nie bedzie tylko jego wina :( wkurzona i zdolowana jestem, chociaz dzis juz lepiej jak wczoraj

pozdrowka
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

Hej dziewczyny :)
Pogoda dziś dopisuję więc postanowiłam zrobić pranie: ręczniki, pościel, trochę dziecięcych rzeczy ogólnie wszytko białe naszykowane w koszu gotowe do prania które miał wstawić mój facet i tu się historia rozkręca :wink: Pranie zakończone wyciągam z pralki a tam różowo :evil:
Wsadził z białymi rzeczami czerwono białą koszulkę i wstawił na 90 stopni :shock:
Najlepsze jest to, że prosiłam go żeby jej tam nie wrzucał.... :x
Nie wiem co jest z tymi facetami nie tak ale jak na logikę można zrobić coś takiego?
Ciśnienie mi podskoczyło, cześć rzeczy próbuje uratować mocząc w wybielaczu ale efekt marny.....
I jak widać jak chcesz coś zrobić lepiej zrób to sam :)
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Luiza » 22 paź 2011, 10:23 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Może niektóre po kilku praniach z niektórych rzeczy róż się spierze.
Wiem że w Tesco można kupić taki specyfik do ratowania zafarbowanych rzeczy. Nie pamiętam jak się nazywa. Stoi razem z odplamiaczami. Dr.cośtam.

A faceci już tak mają. Mają problem z kategoriami prania. Mój na przykład pierze tak. Białe z białym, ciemne z ciemnym. Ale jeśli dochodzą podkategorie to już się gubi. Bo na przykład pierze ręczniki z ręcznikami, ale jak trzeba podzielić ręczniki na ciemne i jasne to już za wiele. I tak kiedyś zniszczył wszystkie jasne ręczniki, piorąc je z czarnymi. Jak na niego wrzeszczałam, to biedny nie mógł zrozumieć o co chodzi. Przecież ręczniki pierze się razem. A to ze jeden jest biały a drugi czarny to już niezauważalny szczegół.

I zawsze jak pierze czarne rzeczy to przez przypadek w pralce znajdzie się coś białego i zawsze mojego :evil: I zawsze przeprasza, zenie zauważył, i nic go to nie uczy i dalej nie sprawdza, czy mu się przez przypadek nie zaplątało.

To jest wojna z wiatrakami. To są zwyczajnie czynności, których męski mózg nie ogarnia.

korbobor,
Twój facet stanął przed trudnym wyborem, czy koszulka jest bardziej czerwona czy bardziej biała. I w ostateczności zakwalifikował ja do białych.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

korbobor, moj facet znowu ma calkiem odwrotnie, on jak wrzuca biale to tylko biale, cos co jest np jasnoszare juz sie nie nadaje bo to nie biale :) Ja z kolei sortuje ubrania na jasne i ciemne do prania bo jakbym chciala prac konkretnymi kolorami to by mi sie nie oplacalo wlaczac pralki. Moczenie w Vanishu i kolejne pranie w 90 stopniach powinno pomoc, no a jak nie pozosanie Ci przyzywczaic sie do rozowych rzeczy :D


dorotajab, szybkiego powrotu do zdrowka!
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Luiza napisał(a):To jest wojna z wiatrakami. To są zwyczajnie czynności, których męski mózg nie ogarnia.

Świetnie to ujęłaś :lol:
I taki żarcik skoro już jesteśmy przy tym temacie :)

- Co powinno się podarować mężczyźnie, który wszystko ma?
- Kobietę, która mu wytłumaczy jak to wszystko działa.
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Luiza » 22 paź 2011, 10:40 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Święte słowa :D
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET